Skąpomocz???

Skąpomocz???

Postprzez JagnaK » 4 maja 2019, o 06:45

6 doba po operacji, od wczoraj mam wrażenie że mało siusiam. Chodzę kilka razy dziennie do toalety, ale w sumie nie czuję jeszcze wogole potrzeby, bo cały dół drętwo obolały, tylko tak z rozsądku. No i tego moczu wydaje mi się mało. Mam lekką anemię po zabiegu, byłam trochę odwodniona, ale nie wiem ile tego moczu powinno być.
Moja rodzinka skacze koło mnie, w sumie to jeszcze leżę , bo nie pozwalają mi wstać, ale robię sobie co godzinę - dwie spacer po domu tak 5-10 min. Na posiłki wstaję do stołu. Nie wiem jak to sprawdzić czy jest ok.
JagnaK
 
Posty: 18
Dołączył(a): 12 mar 2019, o 16:41
Wiek: 48
Data operacji: 29 kwietnia 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki 9,6,4 cm i jeszcze kilka małych, mocny ucisk na pęcherz i okoliczne narządy
Zakres operacji: usunięcie macicy z jajowodami
Wynik HP: Czekam
Terapia hormonalna: jeszcze nie

Re: Skąpomocz???

Postprzez anulek » 4 maja 2019, o 07:17

Witam. Nic nie napisałaś ile pijesz, może tu jest problem. Powinno się pić dużo wody 5-8 szklanek dziennie i wtedy zobaczysz może będzie lepiej.
anulek
 
Posty: 687
Dołączył(a): 16 sie 2015, o 11:13
Wiek: 46
Data operacji: 8 lipca 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: nowotwór złośliwy trzonu macicy
Zakres operacji: macica,przydatki,węzły chłonne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Skąpomocz???

Postprzez KaSta » 4 maja 2019, o 07:19

Jagna :) . Od razu nasuwa mi się pytanie czy dużo pijesz? Czy masz jakieś obrzęki, ktore wskazywałyby na zatrzymywanie wody? Zasadniczo pozycja leżąca sprzyja odwadnianiu się organizmu.
U mnie niezbyt dużo moczu było w 1.dobie po operacji, jak miałam cewnik, ale potem już normalnie. Ale w zasadzie cały czas miałam coś do picia pod ręką.
Może któraś Syrenka będzie umiała udzielić jakiejś porady.
Zdrowiej :ymhug: i spokojnego dnia @};-
Avatar użytkownika
KaSta
 
Posty: 810
Dołączył(a): 5 mar 2019, o 17:16
Lokalizacja: na zachód od Warszawy
Wiek: 50
Data operacji: 19 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy g2/g3 (częściowo surowiczy)
Zakres operacji: Wycięta macica z przydatkami, węzły chłonne, wycięcie sieci
Wynik HP: Rak trzonu macicy g2/g3 (endometrialny - to lepiej, niż surowiczy- tak powiedział gin-onko)
Terapia hormonalna: Nie

Re: Skąpomocz???

Postprzez JagnaK » 4 maja 2019, o 07:27

Muszę zacząć liczyć, cały czas pod ręką woda z cytryn, miodem i imbirem, obok zwykła. Popijam, ale nie liczyłam ile . Przygotowałam sobie miarkę do siusiania też, będzie bilans. 😂😂
JagnaK
 
Posty: 18
Dołączył(a): 12 mar 2019, o 16:41
Wiek: 48
Data operacji: 29 kwietnia 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki 9,6,4 cm i jeszcze kilka małych, mocny ucisk na pęcherz i okoliczne narządy
Zakres operacji: usunięcie macicy z jajowodami
Wynik HP: Czekam
Terapia hormonalna: jeszcze nie

Re: Skąpomocz???

Postprzez Stynka » 4 maja 2019, o 09:02

Jagna, poobserwuj siebie, ale wydaje mi się "kilka razy dziennie" to jest w porządku. Jeśli nic nie boli, nie piecze, nie szczypie to jest ok. Policz faktycznie ile pijesz. Może się pocisz? Może masz bardzo luźne stolce?
Pozdrawiam
Stynka
 
Posty: 4339
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Skąpomocz???

Postprzez JagnaK » 4 maja 2019, o 14:47

No to się uśmiałam sama z siebie Przed operacją jedną z dolegliwości był ucisk na pęcherz i problemy z oddaniem moczu. Czyli dużo wysiłku mnie siusianie kosztowało. Teraz lekko, tak że prawie nie czuję, no i wydawało mi się że mało. Ale wzięłam miarkę, no i od rana bilans jest tylko 100 ml na plus, czyli więcej wypite. Taka przyziemna czynność, wręcz wstydliwa, a w takiej sytuacji panika. Ale jest ok, już się cieszę że urologa mogę odpuścić, bo do operacji czekałam na efekt. :kolobok_yahoo:
Tylko muszę nową miarkę kuchenną teraz kupić :kolobok_girl_witch:
JagnaK
 
Posty: 18
Dołączył(a): 12 mar 2019, o 16:41
Wiek: 48
Data operacji: 29 kwietnia 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki 9,6,4 cm i jeszcze kilka małych, mocny ucisk na pęcherz i okoliczne narządy
Zakres operacji: usunięcie macicy z jajowodami
Wynik HP: Czekam
Terapia hormonalna: jeszcze nie

Re: Skąpomocz???

Postprzez Anita71 » 4 maja 2019, o 16:15

:)
Anita71
 
Posty: 8669
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Skąpomocz???

Postprzez Kama » 9 maja 2019, o 09:10

A może herbatka z pokrzywy zadziała? Ja pije namiętnie i efekty są. A może to mięśniak uciska .. sama nie wiem:)
Avatar użytkownika
Kama
 
Posty: 164
Dołączył(a): 25 kwi 2019, o 21:36
Wiek: 39
Data operacji: 7 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak srodscienny w trzonie macicy
Zakres operacji: Wyłuszczenie mięśniaka oraz usuniecie licznych zrostów otrzewnowych
Wynik HP: .OK
Terapia hormonalna: .


Powrót do Najczęstsze dolegliwości po usunięciu macicy i jak sobie z nimi radzić



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość