Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Ankasza » 5 lut 2019, o 21:37

Witajcie Dziewczyny
Dziękuje za przyjęcie do społeczności forum.
Może na początek się przedstawię. Mam 44 lata, 29 stycznia 2019 czyli dokładnie tydzień temu miałam usunięty trzon macicy z trzema mięśniakami oraz torbiel endometrialna lewego jajnika cięciem poprzecznym brzucha. Do szpitala trafiłam z powodu tej torbieli, powodowała silne bóle takie, jak nieustający skurcz porodowy, ponadto od ostatniej wizyty zmieniła wygląd, więc mój ginekolog zdecydował, ze nie można czekać z jej usunięciem. Decyzję o usunięciu również trzonu macicy podjęłam z lekarzem już w szpitalu, bo pojawił się trzeci mięśniak. Akurat one były na zewnętrznej ścianie macicy i wg słów lekarza nie powinny powodować dolegliwości bólowych. Ale dzieci już nie planuję, a że i tak miałam być cięta, stad taka decyzja.
Operacja przebiegła zgodnie z planem, bez komplikacji rana po tym tygodniu jest suchuteńka, bardzo ładna, tylko jeden niewielki siniak, ale... i tu dochodzimy do sedna problemu.
Czuję straszne pieczenie w lewej pachwinie przy chodzeniu, staniu, niektórych ruchach. Są to okolice tego dużego ścięgna? (bo nie jestem pewna jak wytłumaczyć lokalizacje) Są to takie kłucia jakby mi ktoś szpilę wbijał a później okrutnie piecze jak ogień. Skóra w tym miejscu jest nadwrażliwa na dotyk, ale tylko ubrań. Ręka spokojnie mogę tam dotykać.
Najbardziej dokuczliwe jest to przy chodzeniu. Przez to pieczenie chodzę bardzo mało. Dziś jest chyba apogeum, bo były momenty, ze z tego pieczenia aż łzy same leciały. Ale myśle ze trochę sobie na to zapracowałam, ponieważ wczoraj był mój pierwszy dzień w domu i za bardzo chciałam być sprawna. Wczoraj było lepiej.
Nie martwiłabym się tym pieczeniem, kluciem i słabym chodzeniem aż tak bardzo gdyby nie to, ze w tym samym dniu byłyśmy krojone 3 babeczki. I pozostałe 2 dziewczyny od razu w szpitalu chodziły lepiej i więcej, a ja ledwie mogłam się dowlec do ubikacji. Mycie się to udręka, umycie włosów i inne czynności. Większość z Was tez pisze, ze chodzicie na spacery....
I sama już nie wiem, czy mam powód do zmartwienia, czy może trochę przesadzam... Cały czas boję się zrostów i myślę, ze powinnam więcej chodzić jak moje koleżanki ze szpitala, ale nie daję rady.
Miał ktoś tez takie palące bóle? Rana nie boli mnie wcale w miejscu cięcia. A, i siedzenie nie sprawia mi żadnego problemu.
Czytam forum i raz się uspokajam, a raz dołuje. Ale fakt faktem, ze jesteście kopalnią wiedzy. Całe szczęście, ze udało mi się Was znalezc, bo od lekarza nie dostałam żadnych zaleceń. Powiedział tylko, ze można robić wszystko....tyle ile da się radę.
Rozpisałam się bardzo i mam nadzieję, ze ktoś przez to przebrnie.
Ankasza
 
Posty: 14
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 16:36
Wiek: 44
Data operacji: 29 stycznia 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy, torbiel endometrialna jajnika
Zakres operacji: Amputacja trzonu macicy
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez vika45 » 5 lut 2019, o 23:17

Kobieto, dziwisz się bólem i pieczeniem tydzień po?? Zaczyna się goić to szczypie. Oprócz zewnętrznego szwa masz sporo supełków w środku. Rozpuszczają się w róźnym czasie.
Nie porównuj siebie do innych. Każda jest inna, kaźda ma inny próg bólu. Ja np. Po 12 godzinach leźałam bez problemu na boku. Aż położne się dziwiły.
Krwiak możliwy, szczypanie teź ....od tego są prochy przeciwbólowe, które do dwóch tygodni należy brać. Leżysz, drepczesz...czekasz aż będzie lepiej. Będzie na pewno. :x
VikaObrazek
Avatar użytkownika
vika45
 
Posty: 7121
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiek: 61
Data operacji: 20 lutego 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium,guz jajnika
Zakres operacji: usunięta macica i przydatki, metodą Richardsona
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50-terapia ukończona

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez maryloo » 5 lut 2019, o 23:21

Też mi to wygląda na ciągnięcie szwów od środka :-?. I bierz paracetamol z pyralginą, albo co tam lekarze zalecili :). No i obserwuj i staraj się chodzić mimo bólu.
maryloo
 
Posty: 342
Dołączył(a): 12 wrz 2018, o 11:11
Lokalizacja: mazowieckie
Wiek: 41
Data operacji: 7 września 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Endometrioza, adenomioza
Zakres operacji: Wycięcie macicy z przydatkami lewymi i jajowodem prawym
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Anita71 » 5 lut 2019, o 23:29

Hej a jakże przebrnęłam bez większego problemu i Vika też. Pragne się przywitać, w pachwinach miałam pobolewania, szczególnie po wylyzeczkowaniu, po operacji raczej niewielkie, mam inne długo trwające dolegliwości i zobacz np. ciężko mi siedzieć a Ty Ankaszo nie masz z tym problemu. Vika dała już wskazówki a lekarze faktycznie tajemniczy i mało rozmowni. Jutro pewnie będzie więcej podpowiedzi w związku z Twoim problemem, pozdrawiam :)
Anita71
 
Posty: 8670
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez olikkk » 5 lut 2019, o 23:47

Witam Cię Ankasza :ymhug:
Jak już mówiono każda z nas jest inna i trochę inaczej czuje się po operacji. Poczułaś się znacznie gorzej po powrocie do domu i podjęciu domowych obowiązków. To potwierdza się wielokrotnie, że zbytnie forsowanie nie jest korzystne, a tym bardziej tydzień po operacji [-x
Musisz nauczyć się słuchać swojego organizmu. Powoli podejmować nowe obowiązki, czy dłuższe dreptanie. Wszystko na tyle ile zdołasz, ale nie do tego stopnia żeby potem cierpieć i opadać bez sił :-w
Zrobić troszkę i odpocząć. Z czasem zapanujesz nad tym :kolobok_yes3:
Co nie zmienia faktu, że gdyby zwolnienie tempa nie pomogło, to problem trzeba skonsultować z lekarzem.
Kiedy masz umówioną wizytę ?
Mam nadzieję że będzie coraz lepiej 🙏💋
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19222
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Stynka » 5 lut 2019, o 23:51

Cześć Ankasza,
a chodzisz w luźnym ubraniu? Kłucie raczej nie od tego, ale przeczulica skóry już tak.
3maj się :)
Stynka
 
Posty: 4339
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Ankasza » 6 lut 2019, o 00:20

Dziękuję bardzo za rady :-* zdaję sobie sprawę z tego, że to jest jeszcze wcześnie i to bardzo, ale chyba mam jakieś nadmierne oczekiwania.

Leków żadnych mi nie zalecili. Zadziwia mnie podejście lekarza, tym bardziej, ze to mój lekarz, do którego chodzę od lat i zawsze byłam zadowolona. Ale może w szpitalu na oddziale jest inny...

Co do tego pieczenia, to jedna z pielęgniarek mi powiedziała, ze mam bardzo nisko szew i może tak być, ze przy zaszywania mogli podciągnąć jakieś naczynko za mocno i teraz ciągnie.
Lekarz twierdził, ze takie pieczenie w tym miejscu jest normalne.

Wizytę mam za 3 tygodnie, czyli wypadnie ok. 25 lutego. Nie mam konkretnego terminu, bo chodzę prywatnie. W chwili obecnej zastanawiam się jak ja tam dotrę i wysiedzę tak długo

Ubranie noszę bardzo luźne. Olbrzymie spodnie dresowe mojego męża bez żadnej bielizny bo mnie uraża. Na to wpadłam już w domu.

Mam nadzieję, ze po dzisiejszym leżeniu i dalszym będzie lepiej. Bo to pieczenie jest potworne. Może faktycznie mam jakiś niski próg bólu?.... choć zawsze myślałam, ze to mój mąż nie jest odporny na ból ;-)
Ankasza
 
Posty: 14
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 16:36
Wiek: 44
Data operacji: 29 stycznia 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy, torbiel endometrialna jajnika
Zakres operacji: Amputacja trzonu macicy
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez maryloo » 6 lut 2019, o 09:17

Kochana to bierz koniecznie paracetamol, ja dodatkowo łączyłam z pyralginą bo tak mi zalecili przy wypisie. Kazali brać tak długo jak boli, ale tydzień pierwszy to napewno. Po prostu zacznij brać bo już się niepotrzebnie wymęczyłaś...
maryloo
 
Posty: 342
Dołączył(a): 12 wrz 2018, o 11:11
Lokalizacja: mazowieckie
Wiek: 41
Data operacji: 7 września 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Endometrioza, adenomioza
Zakres operacji: Wycięcie macicy z przydatkami lewymi i jajowodem prawym
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Ankasza » 6 lut 2019, o 11:16

Maryloo, biorę już. Dziś juz profilaktycznie po śniadaniu zażyłam i chyba nie będę czekać aż mnie będzie naprawdę mocno bolało, bo wtedy już leki nie będą miały takiej siły działania.
Dziś jest już poprawa :) może nie zdecydowana, ale jest lepiej :) i przede wszystkim psychicznie ;)
Poczytałam jeszcze wczoraj o tej przeczulicy i coś może być na rzeczy. Ale raczej tak częściowo.
I mimo kłucia i pieczenia będę sobie dreptać jak staruszka. Chociaż schody tez się liczą chyba, a mam ich do pokonania 20, ze 4 razy dziennie.
Wystraszona jestem tymi zrostami i tak za wszelka cenę chciałabym chodzić normalnie :)
Ankasza
 
Posty: 14
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 16:36
Wiek: 44
Data operacji: 29 stycznia 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy, torbiel endometrialna jajnika
Zakres operacji: Amputacja trzonu macicy
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez olikkk » 7 lut 2019, o 10:36

Krótko jesteś po operacji , więc przeciwbólowe leki spkojnie możesz brać tym bardziej , że im mniej boli tym łatwiej się ruszać i zapobiegać zrostom :kolobok_yes:
Powodzenia :kolobok_give_heart2:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19222
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Ankasza » 7 lut 2019, o 18:31

Olikkk, dziś już wierzę, przeciwbólowe działają, bo wczoraj mimo regularnego przyjmowania i tak mocno bolało. Już miałam wieczorem takie myśli, ze już mi tak zostanie i już tak zawsze będę chodzić. Jak piesek po wypadku w podkuloną nóżką :D ... choć wczoraj do śmiechu mi nie było... były za to nawet myśli, ze może mi coś tam schrzanili, za mocno coś podszyli, za dużo ucięli...
A dzisiaj jakby coś zrobiło klik i nie ciągnie. Są momenty, ze piecze, ale to już nie jest tak strasznie jak było, wiec wstąpiła we mnie nadzieja. Chociaż i tak się boje, ze jutro znów może być tak strasznie. Oby nie
Ankasza
 
Posty: 14
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 16:36
Wiek: 44
Data operacji: 29 stycznia 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy, torbiel endometrialna jajnika
Zakres operacji: Amputacja trzonu macicy
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez olikkk » 7 lut 2019, o 21:59

:-bd. Czyli jednak jest lepiej ;)
Będzie coraz lepiej jak będziesz ostrożna :kolobok_give_rose:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19222
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Ankasza » 7 lut 2019, o 23:04

Zeby tylko nie zapeszyć ;) ale jest dobrze
Ankasza
 
Posty: 14
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 16:36
Wiek: 44
Data operacji: 29 stycznia 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy, torbiel endometrialna jajnika
Zakres operacji: Amputacja trzonu macicy
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Stynka » 7 lut 2019, o 23:31

3maj się Ankasza :)
Stynka
 
Posty: 4339
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Ankasza » 7 lut 2019, o 23:38

Dzięki Stynka :-*
Ankasza
 
Posty: 14
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 16:36
Wiek: 44
Data operacji: 29 stycznia 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy, torbiel endometrialna jajnika
Zakres operacji: Amputacja trzonu macicy
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Jowita » 8 lut 2019, o 09:06

Będzie pobolewało. W jednym miejscu przestanie, w drugim zacznie. Musi się niestety wygoić. Ja na ból dostałam diclofenak w czopkach i kilka wzięłam, jak bolało. Nie musisz i nie powinnaś cierpieć, więc bierz tabletki , przecież ten stan boleści codziennie będzie mniejszy. I słuchaj organizmu, nie porównuj się z innymi i nie usiłuj wyzdrowieć na siłę. Jak boli ,to odpocznij. Mierz sobie temperaturę, żebyś widziała, że w organizmie nic złego się nie dzieje. Cierpliwości. Sama niedawno czytałam te rady Syrenek i proszę - wczoraj minęło 3 miesiące od operacji, a jak już w pracy, niemalże zdrowa. Więc trzymaj się. Codziennie lepiej, codziennie lepiej, codziennie lepiej.
Jowita
 
Posty: 76
Dołączył(a): 14 lis 2018, o 17:15
Wiek: 50
Data operacji: 7 listopada 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Krwawienia, mięśniaki, endometrioza.
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami.
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: activelle

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Ankasza » 8 lut 2019, o 19:40

Jowita, dzięki Wam dziewczyny wiem, ze będzie lepiej i lepiej. No sama tez już to czuję, ale to Wy mnie uspokoiłyście i dodałyście otuchy w momencie kryzysu, za co Wam bardzo dziękuje :-* :kolobok_heart:
Pomału to moje dreptanie robi się coraz dłuższe i z mniejszym bólem. Za to teraz dochodzi ból pleców, bo brzuch nie jest w stanie utrzymać tułowia w pionie. Ale to już mały problem :)
A powiedzcie mi jeszcze, czy to miejsce przy szwie należy jakoś masować? Bo jeden koniec jest taki grubszy jakby w środku sznurek był.
Ankasza
 
Posty: 14
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 16:36
Wiek: 44
Data operacji: 29 stycznia 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy, torbiel endometrialna jajnika
Zakres operacji: Amputacja trzonu macicy
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez hugnonot » 8 lut 2019, o 23:54

Ankasza napisał(a):Jowita, dzięki Wam dziewczyny wiem, ze będzie lepiej i lepiej. No sama tez już to czuję, ale to Wy mnie uspokoiłyście i dodałyście otuchy w momencie kryzysu, za co Wam bardzo dziękuje :-* :kolobok_heart:
Pomału to moje dreptanie robi się coraz dłuższe i z mniejszym bólem. Za to teraz dochodzi ból pleców, bo brzuch nie jest w stanie utrzymać tułowia w pionie. Ale to już mały problem :)
A powiedzcie mi jeszcze, czy to miejsce przy szwie należy jakoś masować? Bo jeden koniec jest taki grubszy jakby w środku sznurek był.


szwy są kilkuwarstwowe i pewnie różne, rozpuszczalne a może w kilku miejscach schwycone zwykłe. Popatrz delikatnie palcem (czystym!) czy tam nie wystaje kawałek żyłki (szwu). U mnie takie grubsze rozchodziło się baaardzo długo i niestety nadal jest.
W lutym 2021 roku wykonano tomografię faraona żyjącego w XV w. p.n.e. a Wy narzekacie na polskie kolejki do lekarza!
Avatar użytkownika
hugnonot
 
Posty: 4325
Dołączył(a): 18 maja 2017, o 19:17
Wiek: 0
Data operacji: 19 sierpnia 1921
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez olikkk » 9 lut 2019, o 00:07

Ankasza zawsze tak jest po tej stronie, gdzie się kończy zszywanie ;)
Szew można delikatnie smarować i masować jak już będzie dobrze zagojony. Choćby oliwką żeby go uelastycznić.
Możesz o ranie po operacji poczytać tutaj.

https://syrenki.net/viewtopic.php?f=10&t=65
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19222
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Pieczenie,kłucie w pachwinie podczas chodzenia

Postprzez Ankasza » 9 lut 2019, o 15:59

Olikkk, rzeczywiście jest to ze strony, gdzie było kończone szycie i to ta strona ciągnie i kłuje.
Już się zagłębiam w linkowany wątek :)

Hugnonot, nic nie wystaje, a sznurek jest dynamiczny ;) raz cieńszy, raz grubszy

Ale muszę się pochwalić :) Wyszłam dziś na dwór :-bd niedługo, bo nie długo, ale zawsze poszurałam nogami po podwórku ;)
Ankasza
 
Posty: 14
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 16:36
Wiek: 44
Data operacji: 29 stycznia 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy, torbiel endometrialna jajnika
Zakres operacji: Amputacja trzonu macicy
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Następna strona

Powrót do Najczęstsze dolegliwości po usunięciu macicy i jak sobie z nimi radzić



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości