Strona 8 z 8

Re: usunięcie jajników

PostNapisane: 23 lip 2014, o 02:38
przez Orchidea
Oliczku Kochany i Wszystkie Syrenki Kochane.
.....Ja już od jakiegoś czasu zbieram się,żeby napisac , ale bardzo trudno mi to idzie .Chcialam jeszcze raz Tobie podziękowac za załozenie tego forum i Wszystkim dziewczynom które piszą . Dajecie siłę i nadzieje , podpowiadacie co robic . Mnie takim największym wsparciem obdarzyła Wikiam i Roszpunka wiele mi wyjaśniła.
.....no więc tak , zjadana strachem , nie pisałam ,ale czytalam sobie , zaglądałam ......i dotrwałam do następnej operacji . Przy operacji nr 3 usunięto liczne torbiele (wcześniej mówiono o jednej dużej z przegrodami i wyrostkami ) bardzo dużo zrostów ,usunięty lewy jajnik , prawy jajnik repozycja ,usunięte obydwa jajowody i ......niespodzianka ; wyrostek z przewlekłym zapaleniem . Teraz przypuszczam ,ze to on dawał mi te niepokojące silne bóle w dzień i zwłaszcza w nocy.
Z początku miałam częste i silne uderzenia gorąca , ale teraz już jest ich dużo mniej .Za to boli mnie w prawym boku , w pachwinie tak jakby w środku .Trochę mnie to dziwi , bo przed operacją też bolało tak samo , po operacji nie bolało , wróciło 3 tygodnie po operacji...........hm..dziwne . No i jeszcze jedna niespodzianka , w usg lewy jajnik miał zostac , ale okazał się tak zniszczony zmianami zapalnymi ,że to on był usunięty , a właśnie prawy został .Wynik h-p ok.Teraz martwię się o Wikiam..............ona jest taka dobra.
Pozdrawiam . @};-

Re: usunięcie jajników

PostNapisane: 23 lip 2014, o 08:51
przez ismena
Orchideo tak właściwie to nie są to złe wiadomości od Ciebie, szkoda tylko, że nie wiedziałyśmy kiedy miałaś ta trzecią operację, wszystkie byśmy wtedy "stały" na baczność przy Tobie :ymhug: Pomaluśku wróci wszystko do normy, to co złe i brzydkie usunęli, uporządkowali w brzuszku i miejmy nadzieję, że już niedługo zapomnisz o wszystkim. To że boli Cię prawa strona... nie wiem, to tam gdzie był wyrostek, skoro był stan zapalny to myślę, że potrzeba czasu aby wróciło wszystko do normy. Jednak jeżeli będzie Cię nadal bolało to zajrzyj do lekarza, nigdy nic nie wiadomo, a strzeżonego Pan Bóg strzeże.
:x :x :x :x

Re: usunięcie jajników

PostNapisane: 23 lip 2014, o 10:05
przez bulbinka536
Orchideo wiedzę ,że obie wczoraj baraszkowałyśmy w syrenkowie ;)
Czyżbyś też miała problemy z spanie ? :(
Ból w pachwinie ... może zrosty ,mocny szew ?Czasem to promieniuje aż do pachwiny. Ja miałam paraliżujący ból w pachwinie ,potem okazało się ,że mi nerw uszkodzili ... :(
Kiedy miałaś ostatnią operację ? Chciałam sobie przypomnieć ,co kiedy miałaś operowane ,ale nie masz uzupełnionego wpisu :(
Cieszę się ,że napisałaś :) Życzę Ci abyś już nie musiała przechodzić żadnej operacji :ymhug: %%- %%- %%-

Re: usunięcie jajników

PostNapisane: 23 lip 2014, o 12:44
przez Orchidea
Ismenko , ależ ja właśnie otym piszę ,że dałyscie mi ogromne wsparcie tym ,że jestescie , że piszecie . A ja straszny tchórz , nie pisałam o operacji , bo bałam się, że............mogę w ostatniej chwili zrezygnowac i byłoby mi wstyd . X(
Bulbiś , postaram się uzupełnic wpis . :ymhug: A ze spaniem to problemy mam od dawna ,hm...ale nasilenie faktycznie od operacji usunięcia macicy w 2011. A w 2010 usunięcie mięśniaka . Wszystkie laparotomie. I wszystkie z przygodami #:-s .
Czy ktoś już wie co u Wikiam?

Re: usunięcie jajników

PostNapisane: 23 lip 2014, o 18:54
przez Lena
Orchideo mocno Ciebie pozdrawiam :ymhug:

Re: usunięcie jajników

PostNapisane: 23 lip 2014, o 21:07
przez olikkk
Orchideo czyli jednak kolejna operacja Cię nie minęła :-(
Sporo bałaganu miałaś w środku :-( Dobrze że jednak tam zerknęli i zrobili porządek :-)
Mówisz, że nadal odczuwasz ból w prawym boku, ale jak wspominasz zostawiono Ci jeden jajnik, który w dodatku zmienił swoje położenie, więc jest troszkę zmęczony po operacji :-? Myślę, że możesz mieć właśnie jajeczkowanie, a pierwsze po operacji może być bolesne, co zdarza się bardzo często niestety :-(
Mam nadzieję, że za jakiś czas to minie , w każdym razie tego Ci życzę z całego serca :kolobok_give_heart2:

Re: usunięcie jajników

PostNapisane: 3 lis 2014, o 12:27
przez olikkk
Orchideo ponieważ mijają trzy lata od pierwszej Twojej operacji, chciałam zapytać jak się teraz czujesz, bo po drodze jeszcze były kolejne operacje i nie czułaś się najlepiej, kiedy ostani raz pisałaś o swoim zdrowiu :-(
Z tej okazji uzbierało się dla Ciebie troszkę życzeń w innym wątku, do ktorego Ci zapraszam na wypadek, gdybyś tam nie trafiła w gąszczu naszych licznych wątków ;)
http://syrenki.net/viewtopic.php?f=2&p=42190#p42190
Malutko mówisz o sobie :-( widzisz nasze kobietki w potrzebie, wspierasz je ciepłym słowe, ale o tym jak się czujesz cisza :-?
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko :-*

Re: Usunięcie jajników - kolejna operacja po usunięciu macic

PostNapisane: 28 lis 2014, o 23:01
przez Orchidea
Oliczku ,Lenko , Viki , bardzo dziękuję za pamięc i miłe słowo.
Nie odzywałam się wcześniej , bo przez miesiąc nie miałam internetu ( zmiana operatora wrrr).
Renia odeszła , tak mi przykro.............Przerażają mnie te choroby , to cierpienie , młodych jeszcze przecież kobiet . Niestety w listopadzie byłam też odwiedzic , żonę mojego kuzyna po operacji.........diagnoza :rak jajnika , wiek 43...........i pretensje do pani dr , która widzi tylko torbiele , jest niemiła , wyznacza wizytę po długim czasie . I tylko wiedziona intuicją trafia do onkologa , który od razu rozpoznaje raka i robi szybko operacje......................ile jeszcze kobiet będzie cierpiec z powodu ignorancji lekarzy...........
A cóż u mnie?......ech mam jeden jajnik , ale po trzech miesiącach od operacji wyniki estradiol 17, fsh 87 , czuję się fatalnie wybuchy gorąca ,ą bezsenne noce , dostałam estrofem 2mg i tak się cieszyłam ,prawie cud z każdą tabletką lepsze samopoczucie .Bralam je dwa miesiące i już odstawiłam , najpierw zaczęły mi rosnąc piersi , co mnie cieszyło , aż pojawił się ból , nie do wytrzymania.........a estradiol ?...... 580!!! Czy to jest normalne?..............no i nie biorę nic od tygodnia .Zapisałam się na mamografię . Wizytę u mojego lekarza mam w styczniu . Tak się zastanawiam , czy możliwe jest ,że ten jajnik zaczął może jednak pracowac?No bo skąd aż tak wysoki estradiol? A może zostawili mi chory jajnik? może to zwykła pomyłka przy operacji była.........ech.........

Re: Usunięcie jajników - kolejna operacja po usunięciu macic

PostNapisane: 28 lis 2014, o 23:12
przez iwon62510
Orchideo tak się dzieje ,przy tym estrofenie,że piersi rosną,albo jak można nazwać puchną i bardzo bolą,a co do wysokiego hormonu,to pewnie wyniki tych prochów,ja też miałam wysoki hormon jak brałam estrofem,też miałam problemy z cyckami,nie biorę go od marca,piję szałwię,melisę,wspieram się remifemin i nie jest źle ...gorąca takie niewielkie raz na jakiś czas..i piersi też rzadko bolą...zobacz może ziółka Ci pomogą... :-*

Re: Usunięcie jajników - kolejna operacja po usunięciu macic

PostNapisane: 29 lis 2014, o 00:11
przez olikkk
Orchideo czyli kolejny problem i jakoś nie możesz doczekać stabilizacji i spokoju :-(
Może faktycznie jajnik tak się wziął do roboty, że doszło do nadprodukcji :-\
Mammografię koniecznie sobie zrób, ale może Iwonka ma rację, miała podobne doświadczenia i wszystko się unormowało, więc bądź dobrej myśli, może i Tobie się uda, czego Ci mocno życzę :-*

Re: Usunięcie jajników - kolejna operacja po usunięciu macic

PostNapisane: 3 sty 2015, o 18:12
przez basia65
Orchideo jak się czujesz, jak tam hormonki, a kiedy idziesz na mammografię :-\ :ymhug: :-* %%-

Re: Usunięcie jajników - kolejna operacja po usunięciu macic

PostNapisane: 5 sty 2015, o 21:36
przez Orchidea
Witajcie Kochane .
Hm.....więc samopoczucie takie sobie...........powróciły wybuchy gorąca , ale nie są jeszcze tak bardzo uciążliwe jak po operacji . Za to bolą stawy . Pogłebiły się zmarszczki . Problemy z pamięcią i koncentracją, ale te miałam już wcześniej . Piersi za to , uspokoiły się . Nad mamografią się zastanawiam , porozmawiam , jeszcze z moim lekarzem . ....no i tyję......a raczej już sie odchudzam , bo i mąż i córka są szczerzy do bólu.............
No i czekam na wizytę u lekarza , a także na sanatorium .
Pozdrawiam .

Re: Usunięcie jajników - kolejna operacja po usunięciu macic

PostNapisane: 5 sty 2015, o 21:51
przez olikkk
Orchideo czy odstawiając hormony nie zastępujesz ich innymi preparatami o podobnym dzialaniu ?
Dobrze jest zastosować coś w zamian, bo całkowite odejscie od terapii też nie jest wskazane, a biezesz może Vitrumostero, czy coś w tym stylu ?
Musisz wspomoc sobie kości i stawy, będą w lepszej kondycji, pogadaj z lekarzem jak zastąpić hormony , plis :-*