Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Maria, podziwiam Cie, że dajesz radę na surowym. Ja obowiązkowo gotowane obiady czyli albo zupa np pomidorowa mi najlepiej wchodziła. A super łatwa bo podstawowe warzywa kroisz, do tego wlewasz passa pomidorowa, mozna skroic pomidora, doprawiasz jak lubisz czy bardziej ostro czy mniej i masz gotowa zupe.
Drugie danie konkretne to leczo. Ja robie w naczyniu żaroodpornym w piekarniku. Kroje cukinie, pomidory, papryke, gałazke selera naciowego, do tego czosnek, przyprawy, zalac passata pomidorwa i wstawic. "Samo" sie robi. no i zawsze można ugotowac kalafiora lub brokuła i zjesc z przyprawa lub ogórkiem kiszonym. no tu możesz sobie cos dobrac lub sam To tak na szybko. To sa łątwe rzeczy bo ja nie lubie wymyslac za bardzo, chodz sa też bardziej pracochlonne dania, niektórzy wymyslaja i gotuja "cuda" np kotlety, pizze itp. Mysle powinna spróbowac proste rzeczy a jak sie wciagniesz, to potem mozna sie bawic jak ktos ma ochote/ pozdrawiam

Marysiu a pijesz tylko zimne, czy też coś gorącego ? Ja robię sobie też gorące napoje oprócz zwyklej wody. Najlepiej podchodzi mi jakaś herbatka owocowa lub ziołowa z imbirem i cytryną. Ostanio też dodaję sobie do wody oprócz imbiru i cytryny plasterek pomarańczy, kilka plaserków kiwi, gapefiita i kilka goździkówb cynamon. Smaczna i zdrowotnościowa
Wypijam ich jakieś trzy duże kubki w ciągu dnia.
Sok z warzyw mieszanych, kompot z jabłek bez cukru, a jabłka potem miksuję z małą ilością kompotu i mam smaczny mus do którego dodaję jeszcze cynamon i w smaku przypomina to naszą moczkę
A co zrobić na ciepło ...
Bez większych kombinacji najlepiej, żeby nie przekombinować w smaku

Zwykły kapuśniak z kiszonej kapusty albo z białej lub pekińskiej z dopuszczalnymi warzywami i przyprawy , ziółka jakie Ci pasują.
Możesz dodać pastę pomidorową lub pomidory z puszki zmiksowane.

Zupki z warzyw wszelakich.

Ostatnio bardzo mi zasmakował rosół bez mięsa
Gotujesz wszystkie warzywa jakie się daje do rosołu i przyprawy, pietruszka zielona, przypieczona cebulka, oczywiście bez kostek rosołowych bo wystrzegamy się wszelkiej chemii.
Jak dla mnie pycha
Warzywa możesz pokroić w kostkę i zrobić sobie zwykłą sałatkę jarzynową tylko bez ziemniaków i majonezu.
Są przepisy na zrobienie sobie samodzielnie majonezu z gotowananego i zmiksowanego kalafiora, pietruszki lub selera, albo jak chcesz to z każdego z nich po kawałku zmiksujesz razem dodając troszkę wywaru z warzyw. Przyprawić do smaku przyprawami i gotowy jarski majonez

Możesz sobie zrobić leczo, przepis chyba znasz
Narazie tyle Ci wystarczy

Trzymaj się dzielnie bo to już piąty dzień postu , to i tak bardzo dużo na początek

Mech jesteś kochana dzięki ,bo siedzę w necie i szukam co mogę ugotować
myślałam ,że przecieru pomidorowego nie można
Oliczku piję herbatki owocowe, rumianek ,i miętę
soki z marchwi z buraka i jabłka
dzięki za przepisy idę gotować zupkę z przepisu Mech
jak mi smakowała napiszę póżniej

W moim przypadku przygotowywanie posiłków jest dodatkowo utrudnione, ponieważ nie mogę jeść pomidorów, papryki i rzecz jadna przecierów pomidorowych co wyklucza sporo dań z dodatkiem tych produktów, które bardzo lubię i często jadłam ... Podobno przy mojej chorobie są niedopuszczalne

Marysiu coś dla Ciebie , przeczytaj



Może to Ci pomoże

NIedługo minie 3 miesiąc po moim poście. Już nie mogę doczekać się następnego. Tym razem pod kontrola lekarza
Bardzo rozsądnie wychodziłam z diety. Nie zauważyłam, żeby włosy bardziej mi wypadały Był moment, że były takie jakby matowe... Ale to była chwila.Trzyma kciuki za wszystkie poszczące Syrenki Sama zacznę tak w połowie kwietnia

Dzisiaj 6 dzień postu ,wczoraj ugotowałam sobie zupę pomidorową
z przeisuMech jakie było moje zdziwienie ,że zupka bez zagęszczania i śmietanki
jest taka dobra ,jeszcze raz Ci Mech dziękuje ,bo dalej katowałabym się na tych surowych warzywach
ugotowałam jej więcej ,więc i na dziś mam obiadek .
Oliczku a jutro chcę zrobić kapuśniaczek Twojego przepisu
chyba na tych warzywach surowych nie dałabym rady ,byłam strasznie słaba ,
dzisiaj czuję się super tylko waga mnie martwi ,bo startowałam z wagą 94,9
po dwóch dniach schudłam do 91,5 ,w środę jeszcze schudłam do 90,4
a dzisiaj waga pokazała 90,7 czy to normalne ?

Marysiu wszystko jest w porządku
Na początku mało jadłaś, miałaś biegunki i wymioty, jadłaś surowiznę, więc dużo Ci spadło z wagi. Teraz jesteś w lepszej formie, jadłaś gotowane, więc spadek wagi jest mniejszy, za to lepiej się czujesz

4kg za 5 dni to jest super
Ja jestem w 18 dniu i dokładnie tyle samo straciłam, tyle że mnie to martwi w drugą stronę
Co do tego , że dziś ważysz troszkę więcej to też nic dziwnego, u mnie też tak jest, że raz mam więcej, na drugi dzień trochę mniej. Zależy co jadłaś , ile i czego wypiłaś, ile razy byłaś w ubikacji itd.
Tym się nie przejmuj. Ważne że jednak kg spadają, a Ty dajesz radę i dobrze się czujesz
Tak trzymać

Ciesze sie ze pomogłam Marysiu z ta zupa . Czasem mala rzecz a cieszy. Waga sie nie przejmuj, bo może sie wachac i olikkk ci to bardzo dobrze wyjasniła. Nie podawaj sie bedzie dobrze. Ja jutro przymusowa głodówka bo tylko sniadanie a potem picie wody do 22.00, trzeba wypic ok 3 litry. a rano juz nic do operacji. Tak więc ja bede niedługo na przymusowej diecie

Mech witamy w gronie postowiczów trzymaj się

Jak tam u Was ? U mnie coraz lepiej i ze stawami i z przeziębieniem, waga utrzymuje się ciut powyżej 49kg wiec jeszcze do wtorku dam radę i zaczynam ubogacać swoją dietę
Najbardziej brakuje mi na diecie miodu
Wszystkie ziółka i herbarki różnej maści byłoby łatwiej pić z odrobiną mojego ukochanego miodu, którego pochłanianiam zwyle ogromne ilości
No i jeszcze tęsknię za oliwą, żeby ubogacić surówki sosem winegret
Ale już niedługo
Trzymajcie się Syrenki Daniela

Mech mam nadzieję ,że tym razem wszystko pójdzie zgodnie z Twoimi planami
trzymam za Ciebie kciuki buziaczki
Oliczku cieszę się ,że czujesz się lepiej ,martwiłam się ,
a ja dalej walczę chciałabym wytrwać 2 tyg ,jeszcze tydzień ,zobaczymy co będzie dalej

Marysiu bardzo się cieszę, że już tydzień postu masz za sobą
Wiesz już, że nie taki diabeł straszny
Jeśli tyle dałaś radę, to kolejny tydzień też Ci się uda, czego Ci z całego serca życzę

Oliczku dzięki ja przy tobie to pikuś

Marysiu 3 tygodnie to wcale nie tak dużo, można się przyzwyczaić
Ale ci co poszczą 6 tygodni , a kolejne 6 powoli wychodzą z postu to jest dopiero jazda

Tak to dopiero wyczyn, czytałam gdzieś że dopiero po 3 tygodniach są efekty chodzi o zdrowie

Dlatego ciągnę do trzech tygodni choć powoli jest mnie coraz mniej
Ale boli też coraz mniej , a o to chodziło

Hej, haj jak Wasze posty ?
Ja już na końcówce
Mąż mnie zlustrowałał i trwierdzi, że coś za dużo wyczuwalnych kości
Ale może choć będą zdrowsze
Pozdrawiam Was i życzę wielu efektów zdrowotnych

Witam no u mnie kości jeszcze nie widać ,ale 1 kg mniej na wadze
i jakby trochę mniej boli kręgosłup .
Oliczku skończ już pościć ,bo nam całkiem znikniesz

Hejka
U mnie mijają właśnie dwa tygodnie postu WO, zrzuciłam 5 kg. Czuję się dobrze, skręcony staw w dłoni i kręgosłup nie boli. Zmniejszył mi się nawet guzek Heberdena , który nie wiadomo kiedy urósł mi koło stawu palca wskazującego. Bolał dość mocno przed dietą
Nie jest źle i jeszcze tydzień przede mną. Mogę jeszcze zrzucić 2-3 kg i to moja granica .
Marysiu i inne dietkujące wspieram was, Warto podjąć ten trud w imię zdrowia

Czyli 5,5 kg za tydzień
Tak trzymać
A jak się czujesz ? Dajesz radę ?
Mówisz o kręgosłupie a ja mam takie uczucie jakby mi ktoś zdjął plecak i teraz mogę się wyprostować
Kończę Marysiu kończę już jutro
Już sobie zrobiłam zakupy na obiadki jakie mi się marzą na pierwsze dni wyjścia z postu
Już nie mogę się doczekać i ślinka mi cieknie

Haniu super, że u Ciebie też widać efekty po dwóch tygodniach
Ta dieta to właśnie jest to o co nam chodzi w leczeniu. Leczy przyczyny a nie skutki i robi to kompleksowo, wszystko po kolei i to jest super

Moje zawiaski też z każdym dniem mają się coraz lepiej a ja jestem przeszczęśliwa czego życzę wszystkim poszczącym