Strona 8 z 14

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 27 lut 2018, o 21:51
przez olikkk
Magoniu pocieszam się tym, że nawet jak zrezygnuje z postu, to chociaż pozbyła się trochę tego badziewia, które ją zatruwało :-?
Nic na siłę. Ja na bieżąco oczyszczałam jelita od dawna ispagulem, więc nie byłam aż tak zanieczyszczona, to i sensacji gastrycznych nie miałam.
Jadę dalej z postem, szkoda mi tego tygodnia, kiedy można jeszcze popracować nad moimi stawami.
Niestety musiałam się poddać i wrócić do leków, bo ból całkowicie mnie unieruchomił i nie mogłam nic zrobić, nawet się ubrać :kolobok_cray2:
Po lekach całkiem inne funkcjonowanie :ympray:
Nie mam innego wyjścia, muszę być na lekach =((
Mam nadzieję, że procesy ozdrowieńcze jakieś jednak będą zachodziły mimo wszystko :ympray:
Dla mnie ten post jest łatwy, ale nie każdy ma tak silną wolę. Nawiasem mówiąc też nie wiedziałam że taką mam ;)
Bardziej boję się jak będzie z prawidłowym wychodzeniem z postu .... :-ss

Marysiu jak możesz, odezwij się proszę :kolobok_girl_sad:

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 28 lut 2018, o 00:30
przez olikkk
Marysiu na stronie Dr Dąbrowskiej tak piszą o kryzysach ozdrowieńczych ....


Na początku kuracji, w miarę odtruwania organizmu, mogą pojawiać się krótkotrwałe „kryzysy ozdrowieńcze” np. osłabienie, bóle głowy, nudności, wymioty, biegunka, stany podgorączkowe itp., będące wyrazem uwolnienia toksyn z tkanek i przeniknięcia ich do krwi. Osoby, które wcześniej stosowały terapie oczyszczające, lub prowadziły zdrowy tryb życia, zwykle nie mają żadnych kryzysów.

To wyjaśnia też dlaczego ja nie miałam takich problemów :ymsigh:

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 28 lut 2018, o 08:27
przez olikkk
Marysiu żyjesz ? =(( Przytylam Cię mocno :ymhug: :-*

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 28 lut 2018, o 10:41
przez maria
Oliczku żyję dzisiaj już lepiej ,ale wczoraj było strasznie ,myślałam ,że się poddam ,
wezmę tabletkę ,bo nie chodziło wcale o głód ,wcale go nie czułam ,ale o ból i słabość ,wzięłam kąpiel i położyłam się spać
dzisiaj rano jest trochę lepiej ,głowa już tak nie boli ,i nie jestem już tak słaba ,
Oliczku kochana nie obwiniaj się ,bo nie masz o co dziękuję Ci ,że Ty zaczęłaś ten post
a ja mogłam się przyłączyć ,rano się ważyłam chociaż obiecałam sobie ,że zważę się po tygodniu ,ale nie wytrzymałam
i waga 3 kg w dół ,wiem to woda ,ale jaka radość .
Piję 1,5 l wody herbatki owocowe ,sok z marchwi sama wyciskam ,muszę jeszcze zrobić zakwas z buraków
mam nadzieję ,że wytrzymam chociaż te 2 tyg :p
Oliczku a Ty biedulko dalej walczysz podziwiam Cię ,trzymaj się :ymhug:
Magoniu Mech :ymhug:

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 28 lut 2018, o 11:05
przez olikkk
Marysiu jak się cieszę, że masz się już lepiej :kolobok_yahoo:
Martwiłam się , że tak cierpisz :kolobok_girl_cray:
Cieszę się, że się nie poddałaś :-bd
Pij dużo zwykłej wody, ból głowy szybciej odpuści :x
Pilnuj się żeby jeść tylko to co jest w tabelkach jakie zamieściłam a jabłko i grapefruit najlepiej tylko po jednym.
Im więcej surowych warzyw tym mniejsza szansa że przekroczysz 800kal a to bardzo ważne !!!
Nic na siłę, ile wytrzymasz tyle wytrzymasz , ale każdy dzień postu to już ogromna pomoc dla Twojego organizmu :)
Trzymam za Ciebie kciuki :-bd Naprawdę każdy kolejny dzień jest łatwiejszy jak już uruchomi się wewnętrzne odżywianie :kolobok_yes:
Zobacz, już straciłaś 3 kg :kolobok_yahoo: prawda jaka to radość ? Warto troszkę pocierpieć dla tej satysfakcji \:D/
Przytulam Cię i życzę powodzenia :ymhug: :kolobok_girl_in_love:

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 28 lut 2018, o 11:26
przez olikkk
Marysiu zapewne jak każda z nas masz wiele trosk i problemów w intencji których się modlisz ...
Swój ból, cierpienie i wyrzeczenia związane z postem możesz ofiarować w tych wszystkich intencjach :ympray: Modlitwa i post to najskuteczniejsza broń na wszelkie zło tegi świata a to najlepsza motywacja , żeby trwać dzielnie na poście , więc pomyśl o tym zawsze jak będzie Ci ciężko :-*

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 28 lut 2018, o 11:39
przez olikkk
Jako potwierdzenie tego co wyżej napisałam, polecam posłuchać Ojca Adama Szustaka, który nas zachęcił do tego postu, razem z nami pości i wspiera każdego dnia ;)

https://youtu.be/gXckXqd1dsE

https://youtu.be/eg-Bmq92py0

Może te słowa komuś pomogą O:-)

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 28 lut 2018, o 11:53
przez olikkk
Dziś pisze dziewczyna która jest na 6 poście jakie efekty już osiągnęła ...

Oczywiście kilogramy, zaleczenie atopowego zapalenia skóry, znikły mi blizny na twarzy po trądziku, rozstępy prawie niewidoczne(miałam je niestety przez nadwagę, mimo że byłam po 20), torbiel w piersi wyleczona, brak nawrotow opryszczki, odbudowanie paznokcia, który źle rósł po urazie. Nie wiem, czy to już wszystko ;) W rodzinie i wśród znajomych były też uzdrowienia-uregulowanie ciśnienia, wyleczenie torbieli na jajniku, zaleczenie boleriozy :) Oczyszczenie, świetna skóra u wszystkich :) jak mi się coś jeszcze przypomni, dopiszę :) A jeszcze kolejne osoby w mojej rodzinie i otoczeniu przekonują się do postu i też pewnie będą kolejne uzdrowienia :)


Najbardziej motywują świadectwa :-bd

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 28 lut 2018, o 20:34
przez maria
Oliczku muszę dać radę ,obiecałam Ci dyskotekę :))
a tak na poważnie ,nie martwię się ,że przekroczę 800 kal
przez te dwa dni było ich bardzo mało ,nie miałam siły do jedzenia ,
Oliczku czytam wszystkie linki Twoje Magoni
bo ona też wie dużo ,jest na diecie 2 raz ,
a ,że ja jestem trochę niedowiarkiem ,nie wierzyłam w ten post ,że tak działa ,
ale naszym kochanym syrenkom wierzę ,
a,jak Ty się czujesz ? :x

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 28 lut 2018, o 21:34
przez magonia24
Marysiu jestem na diecie WO 4 raz :) Od 02. 2015 r. Faktycznie zgłębiłam już co się dało. Za każdym razem 3 tygodnie (raz dwa bo musiałam brać antybiotyk na zraniony palec i przerwałam) No i każdorazowo chudłam 6-7 kg w tym czasie. Ale byłam bardzo restrykcyjna i przestrzegałam zasad.
Powodzenia :)

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 1 mar 2018, o 01:27
przez olikkk
Marysiu widzę, że humor Ci dopisuje, wiec najgorszy kryszys masz za sobą :-bd
Rób sobie notatki na bieżąco z czasu postu. To się może przydać :kolobok_yes:
Ja mam zeszyt w którym każdego dnia zapisuje sobie datę, wagę jaką mam rano naczczo, jakie dawki leków biorę, co po kolei zjadam, co piję i ile, jak się czuję, jakiemam dolegliwości itd.
Zapiasałam sobie też na początku postu różne dolegliwości i mankamenty mojego ciała, z którymi chciałabym się rozstać ;)
Jeszcze tydzień przede mną, a ja już zauważam pewne pzytywne zmiany, które mnie zaskoczyły, bo akurat tego się nie spodziewałam, czy raczej o tym na początku postu nie pomyślałam, a tu taka niespodzianka :D
O wszystkich zmianach napiszę po całkowitym zakończeniu postu i wychodzenia z postu , bo to nadal jest jeszcze czas postu, ale w wersji mniej rygorystycznej.
To tyle na dziś, pozdrawiam Syrenki Daniela :-h

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 1 mar 2018, o 14:47
przez olikkk
Hej, hej co tam u Was ?
U mnie ok :-bd nie licząc tego , że coś mi z nosa leci :-?
Wrzuciłam jeszcze troszkę informacji na temat kolejności spożywania posiłków i ilości płynów jakie należy wypijać w ciągu dnia. Chyba Marysiu powinnaś jednak więcej pić wg tego co tam piszą :-?

Pozdrawiam wszystkie poszczące Syrenki :kolobok_give_heart2:

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 1 mar 2018, o 19:57
przez magonia24
Olikkku a ja doczytałam, że katar też może być objawem kryzysu ozdrowieńczego :-?
2 poprzednie posty zakończyłam przeziębieniem po 3 tygodniach a może to był właśnie kryzys ozdrowieńczy?
Pozdrawiam

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 1 mar 2018, o 20:20
przez olikkk
Też o tym myślałam , tylko jak odróżnić kryzys ozdrowieńczy od zwykłego przeziębienia ? :-??

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 1 mar 2018, o 20:39
przez maria
Oliczku nigdy nie wypijałam tyle co od poniedziałku
kiedyś wystarczyła rano kawa i trochę wody do popicia tabletek ,sama się dziwię mojej determinacji
i mojej silnej woli ,odkąd pamiętam zawsze się odchudzałam ,w młodszym wieku ,owszem dietę trzymałam i chudłam ,
ale teraz ,rano się odchudzałam ,a wieczorem :ymblushing: nic z mojego odchudzania
a tu proszę 4 dzień ,chociaż wiesz dzisiaj ,jak już czuję się dobrze myślę co bym zjadła :ymblushing:
ale tylko myślę ,muszę wytrwać chociaż 2 tygodnie
chociaż boję się ,że po wyjściu z postu ,znowu pojawi się efekt jojo

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 1 mar 2018, o 21:12
przez olikkk
Marysiu :-bd :ymapplause:
Jeśli po zakończeniu postu będziesz się zdrowo odżywiała, a potem powtarzała post choćby raz w tygodniu, to powinno być ok :kolobok_good: :-*

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 1 mar 2018, o 21:15
przez basia65
Marysiu trzymam :-bd za wytrwałość w postanowieniu a podstawą do utrzymania wagi w ryzach jest zdrowe odżywianie %%- :x :ymhug:

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 1 mar 2018, o 23:13
przez maria
Olik Basiu dziękuję za trzymanie kciuków :x

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 2 mar 2018, o 09:11
przez olikkk
Hej , Hej :-h Co u Was słychać ?
U mnie chyba katarowy kryzys ozdrowieńczy, ale jest ok :-bd
Troszkę mnie dziś waga zmartwiła, bo zeszła poniżej 49kg :-ss
Zbliżam się do wagi z lat szkolnych :kolobok_facepalm: Trudno, jeszcze do wtorku i zaczynam wychodzić. Może nie zniknę do tego czasu :p
Ale miło się patrzy na różne plusy postu ;)
Żeby jeszcze stawy chciały zareagować na post :ympray:
Trzymajcie się :kolobok_ok:

Re: Post Daniela - dieta Ewy Dąbrowskiej - pościmy razem 😉

PostNapisane: 2 mar 2018, o 10:47
przez maria
Oliczku cieszę się ,że masz się dobrze ,ale martwi mnie Twoja waga
naprawdę się boję ,że znikniesz :x
u mnie cały czas biegunka ,co zjem to przelatuje przeze mnie ,jak woda
niestety myślę ,że to dlatego ,że wszystko jem surowe ,szukam przepisów na gorące dania
ale jakoś mnie to nie przekonuje ,a waga stanęła w miejscu i to mnie martwi
wiem muszę poczekać ,ale ja chciałabym już ,tak jak na początku ,boję się ,że nie dam rady
i muszę ugotować sobie coś ciepłego .
Oliczku Magoniu ratunku ,może wrzucicie jakieś wasze gorące dania co jecie :ymhug: