Oliczku tak dzisiaj kończę ,też bardzo się cieszę
że wytrzymałam ,ale nie taki diabeł straszny jak myślałam
pytasz do czego najbardziej tęskniłam, pod koniec to już do niczego
z początku chodził za mną kołacz i zupa ogórkowa którą uwielbiam
teraz chcę powoli wprowadzać owoce których nie wolno było
i przeglądam tabelki które podrzuciłaś ostatnim razem
ale dzięki diecie nauczyłam się dużo pić i nie chcę już zaczynać z kawą
jestem dumna ,że nie wyglądam już na 6 mc ciąży
obiecałam sobie ,że będę codziennie jeżdzić na rowerze
szkoda było by zaprzepaścić to co udało mi się schudnąć ,
dzięki za to że założyłaś ten wątek bo był to dla mnie taki kop
do działania