Strona 2 z 2

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 10 mar 2018, o 15:01
przez MagdaS
Też trzymam kciuki, koniczynka na szczęście %%-

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 12 mar 2018, o 15:51
przez Jatoja
Jutro operacja. Czekam na konsultację z anestezjologiem. Na razie wiem, że będzie cięcie pionowe i wyciecie macicy z przydatnymi.

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 12 mar 2018, o 18:16
przez pusia
Jatoja trzymam kciuki.
Czekam tylko na pozytywne wiadomości po.

Życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia. :)

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 13 mar 2018, o 00:18
przez olikkk
Pamiętamy :ympray: :kolobok_give_heart:

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 13 mar 2018, o 08:01
przez Bejata
Jatoja, trzymam kciuki. %%- %%- %%- %%-

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 13 mar 2018, o 16:34
przez mech
Powodzenia %%- %%- %%-

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 15 mar 2018, o 12:42
przez Jatoja
Żyję jutro może puszczą. mnie do.domu.

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 15 mar 2018, o 23:54
przez olikkk
I dzięki Bogu :ympray:
To czekamy na więcej informacji, ale to już z domciu ;;)
Trzymaj się dzielnie i wracaj do zdrówka :kolobok_give_rose: :-*

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 19 lip 2018, o 14:21
przez belli812
Hallo jatoja😊przeczytałam wątek, zakres operacji taki jak mój i niecały miesiąc pozniej, coś długo nie piszesz mam nadzieję że wszystko ok i pięknie dochodzisz do formy. Pozdrawiam i zdrówka życzę 🤗

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 20 lip 2018, o 17:56
przez Jatoja
Belli 812
Żyję, doszłam do siebie, wróciłam do pracy.
Ale nie obyło się bez komplikacji. W czasie operacji został uszkodzony moczowyód. Ale nie od razu zostało to zauważone. Dopiero prawie miesiąc później jak z wynikiem histopatologicznym byłam u swojej dr to po usg stwierdziła płyn w jamie brzusznej. Dostałam skierowanie do szpitala, w którym spędziłam 29 dni. Przez prawie 2 tygodnie szukali przyczyny pojawienia się płynu. Miałam zrobiony RM, który miał niedokładny opis i był niejednoznaczny. Wreszcie doszli że w czasie operacji został jednak uszkodzony moczowód. I decyzja o kolejnej operacji wszczepienia moczowodu. Po operacji, która była w piątek po południu przez dwie doby nie dalam rady się podnieść, dopiero rehabilitantka postawiła mnie na nogi. To tak w skrócie o tym co przeszłam. Teraz czekam na sanatorium poszpitalne. Pozdrawiam wszystkie syrenki.

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 20 lip 2018, o 18:20
przez belli812
Kochanie to ale przeszłaś bardzo współczuję. Piszesz że w piątek popołudniu tzn. że raptem tydzień temu byla kolejna operacja :kolobok_girl_impossible:. Mam nadzieję że szybko dojdziesz do siebie. Też czekam na skierowanie do sanatorium poszpitalne może się spotkamy :kolobok_girl_wink: całuski

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 20 lip 2018, o 18:29
przez Jatoja
Drugą operację miałam w piątek 20 kwietnia. Trochę czasu już minęło.

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 20 lip 2018, o 20:25
przez belli812
Przepraszam źle zrozumialam😋troche czasu minęło więc pewnie wszystko wraca do normy. Ja teraz dla odmiany czekam na wyniki mammografi. Jak nie dół to góra :kolobok_girl_sigh: Zdrówka życzę :kolobok_girl_dance:

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 21 lip 2018, o 11:14
przez olikkk
Jatoja widzę że Ci się trochę pokomplikowało po operacji =((
Nic się nie odzywałaś a miałaś taki potężny problem x_x
Dobrze jest pisać o takich sprawach, bo może komuś się przydać taka wiedza, jeśli nie daj Boże 🙏 znajdzie się w podobnej sytuacji L-)
Dobrze że wykryto problem i zrobiono drugą operację. Mam nadzieję, że teraz już wszytko będzie dobrze :ympray:
Podobny problem miała inna nasza Syrenka, tylko u niej było jeszcze trudniej i operacja była dużo bardziej skomplikiwana, ponieważ trzeba było zrobić jej autoprzeszczep nerki x_x
Wszystko dobrze się skończyło na szczęście, ale już wiemy, że przy tej operacji może dojść do uszkodzenia moczowodów, więc jeśli u kogoś się pojawi podobny problem z wodą w jamie brzusznej, trzeba rozważyć uszkodzenie moczowodów, bo w obu przypadkach jak widzimy postawienie prawidłowej diagnozy było trudne i długotrwałe =((
Pozdrawiam Cię i życzę dużo zdrówka :kolobok_give_heart2:

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 11 mar 2019, o 22:08
przez Jatoja
Witam Was kochane Syrenki.
Jutro mija rok od mojej pierwszej operacji po której zaczęły się przeboje.

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 11 mar 2019, o 22:23
przez olikkk
Jatoja witam Cię cieplutko :ymhug:
Mam nadzieję, że te przeboje to już przeszłość i teraz jest ok :kolobok_yes:
Czy sanatorium poszpitalne udało Ci się załatwić ?
A tak w ogóle to co u Ciebie słychać ?
Dobrze że jesteś 🙏 💋

Re: Chcę z kimś porozmawiać

PostNapisane: 11 mar 2019, o 22:56
przez Anita71
Jatoja, nie znamy się jeszcze, witam się z Tobą serdecznie, poczytałam Twoja historię, no miałaś przeboje na drodze do wyleczenia, bo mam nadzieję, że już jest ok? Pozdrawiam!