Witaj
Marusiu bardzo rozumiem Twoje niepokoje i lęki, sama miałam takie, kiedy czekałam na wynik tomografii, gdy były u mnie podejrzenia przerzutu do płuc. To były najgorsze tygodnie, bo nie wiedziałam, co naprawdę jest, a za to wyobrażałam sobie, co starsznego może się okazać i co mnie czeka. Szczęśliwie dla mnie, skończyło się tylko na podejrzeniach, a w płucach były tylko jakieś zmiany pozapalne. Gdyby mi ktoś wtedy powiedział - nie martw się na zapas, dopóki nie ma wyników, bo takie zamartwianie się nic nie da, pewnie w ogóle bym nie słuchała. Ale chcę powiedzieć, że podejrzenia lakarza nie zawsze muszą być jednoznaczne z późniejszą diagnozą, jaka wychodzi już po wszystkich badaniach, tak jak na przykład było u mnie. Trzymam kciuki, żebyś poradziła sobie z czasem oczekiwania, a przede wszystkim, żeby wyniki okazały się być dobre dla Ciebie.
Tu w Syrenkowie możesz liczyć na wsparcie Olikka i Dziewczyn, dobrze, że znalazłaś to forum.
Pozdrawiam Cię serdecznie - Elza13