Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
Ewa1957 napisał(a):Witam wszystkich Niestety ,do tej pory nie doczekałam się na wyniki badań histopatologicznych ... to już 42 dni ...Czy to jest normalne ? Staram się nie panikować , nie rozmyślać o tym ... ale są chwile , że czuje się zupełnie sama z tym problemem, tak jakbym miała usuniętego np. zęba i ma się po prostu wygoić...Moi bliscy mnie pocieszają , że napewno wyniki będą dobre , żebym się nie martwiła.. Już wszyscy zaczynają się przyzwyczajać do tej sytuacji... a ja... mam spakowane rzeczy do szpitala i nie wiem co dalej ?? Obawiam się , że bez jakiejś interwencji niczego się nie dowiem, chociaż nie chcę tego... możliwe że będę musiała właśnie w tym szpitalu kontynuować leczenie . Już tyle dni żyje w niepewności i stresie ....
Ewa1957 napisał(a):Badają w Warszawie , ( piętro wyżej od miejsca w którym mnie operowano ) . Mam tysiąc myśli , dlaczego to tak długi trwa. Dzisiaj jest 7 tygodni od operacji.Staram się żyć normalnie , nie zamartwiać się i nie niepokoić rodziny. Nie biorę żadnych leków, Wiem , że po usunięciu węzłów mogą mi puchnąć nogi , więc staram się w czasie siedzenia unosić je wyżej . Jutro mam zamiar uzyskać od lekarza rodzinnego , skierowanie na rehabilitację ( gimnastykę ) nóg . I nic więcej nie mogę ...oprócz czekania.. Martwi mnie moje obciążenie genetyczne i tak myślę , że to może opóźniać badanie histopatologiczne.
Powrót do Operacja usunięcia mięśniaków
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości