Strona 5 z 10

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 23 kwi 2019, o 18:05
przez Anita71
Wiesz jestem po pracy to być może ograniczyła mi się moja percepcja do kojarzenia? :D

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 23 kwi 2019, o 18:07
przez Rose
Daizy skoro lekarz zbadał i jest ok, to się nie stresuj, bo to jeszcze gorzej. Tak jak Vika pisze, teraz okres nie unormuje się od razu. Daj swojemu organizmowi czas. Powoli, ze spokojem. Więcej leż, odpoczywaj, obejrzyj jakiś lekki film i myśl pozytywnie.

Na temat pań z SOR-u brak słów.

Ja mam jutro mammografię. Mam mastopatię w obu piersiach. Biopsję płynu z torbieli, bo przy mastopati takie się tworzą, mialam w zeszłym roku i 2 lata temu. Wyszło ok. Na usg lekarka znalazła jakieś mikrozwapnienia. Martwię się, ale nie załamuję, jestem pod opieką lekarzy, kontroluję, badam. I wierzę, że będzie dobrze, czego Tobie także życzę.
Nie obawiaj sie biopsji. Lepiej to zbadać.

Trzymaj się i głowa do góry
:ymhug:

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 23 kwi 2019, o 21:30
przez Daizy
Anitko, miałam USG piersi, bo od 5 lat mam guzki na piersiach - gruczolakowlokniaki ( podobno powstają jak kobieta dojrzewa, hormony buzują - moja pani hematolog to mówi że ja taka hormonalno-emocjonalna jestem :kolobok_spruce_up: ), choć ja już dawno dojrzałam :kolobok_party: ale mój mąż dalej się zastanawia czy oby na pewno, tym bardziej że mam jeszcze jednego mlecznego zęba :kolobok_crazy:
A ginekologicznie miałam usunięte 4 mięśniaki (tylko).

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 23 kwi 2019, o 21:35
przez Anita71
A! Czyli prawa i lewą to pierś! Sorki pogubiłam sie :ymblushing: aż mi głupio, pomyślałam o przydatkach :D wiesz Daizy strach jest rzeczą normalną, mamy prawo do obaw, ale skoro masz badania systematycznie wykonywane to bądźmy dobrej myśli!

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 23 kwi 2019, o 22:06
przez Stynka
Daizy,
dopiero teraz dotarłam do twojego wątku :ymhug: W telefonie w szpitalu nie dotarłam :ymblushing: Słuchaj Syrenek i męża :-! Ja mojego czasem też słucham :D A Syrenki "prawie" zawsze :kolobok_heart: ^:)^ bo to są Anioły O:-) :kolobok_angel: :ymhug:

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 23 kwi 2019, o 22:47
przez olikkk
Trochę miałaś atrakcji w czasie świąt i tuż po nich =(( Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze i więcej stresów nie będzie ;) Oby 🙏💋

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 24 kwi 2019, o 23:29
przez Daizy
Kobietki mam pytanie: czy plamienie po operacji jest normalnym zjawiskiem? Chodzi mi o to, że jestem 4 tyg.po operacji, miałam miesiączkę a teraz mam takie brazowawe plamienie i zastanawiam się czy to resztki okresu czy jednak tam w środku wszystko się jeszcze goi i stąd te plamienie, bo jednak blizny, wszystko świeże...
Tak swoją droga:moze to głupie pytanie, ale długo w środku może się goić i jak to wygląda/po czym poznać, że dobrze się goi??

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 25 kwi 2019, o 05:58
przez monte
Jeżeli nie jest to żywa krew a tak jak piszesz podplamianie ja tak miałam jeszcze miesiaczkowalam że po 4 dniach krwawieniach plamilam jeszcze kilka dni...
Co do wygojenie to chyba tak fizycznie tego nie poczujesz może lekarz podczas kontroli Ci powie...

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 25 kwi 2019, o 22:55
przez Rose
Daizy kiedy masz wizytę kontrolną ? Takie plamienie powinien ocenić lekarz, moze to być efekt stanu zapalnego, oby nie, ale wiesz, lepiej sprawdzić i w razie czego leczyć. Po okresie 2-3 dni moga być plamienia, ale chyba dłużej nie.
To jak się goi w środku oceni tylko lekarz.

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 26 kwi 2019, o 01:47
przez Daizy
Wizytę mam we wtorek (30 kwi). Ojjj to mnie nastraszylaś 🙁 A jak to stan zapalny to co wtedy? Mam nadzieje, że nie będą znów kroić? :-ss

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 26 kwi 2019, o 18:39
przez Rose
Daizy przepraszam, nie chcialam Cię nastraszyć, ale przestrzec.
Na stan zapalny dostajesz leki dopochwowe, spokojnie. Dlatego pytalam kiedy masz wizytę, bo im wcześniej tym lepiej.
Nie zakładam, że masz stan zapalny, życzę Ci by było ok. Może to faktycznie po miesiączce. Czy przed operacja tez po miesiączce miałaś plamienia ?
Chciałabym Cię uspokoić .... ale chyba mi nie wyszło :(
A może się przeforsowałaś ? Potrzebujesz więcej odpoczynku ?

Przepraszam na prawdę nie chcialam źle ......

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 6 maja 2019, o 20:03
przez Daizy
Witajcie
Mija 5,5 tygodnia po operacji, a jak to ja chyba przecholowałam x_x Wczoraj pojechałam z mężem na wieś (a to trawki zagrabiłam, a to pomogłam wynosić suche gałązki,a to to, a to tamto) i dzisiaj zdycham :kolobok_dash1: brzuch mnie boli, ciągnie, taki jakby troszkę napompowany :kolobok_sorry2: Głupia ja, głupia. No ale myślę: już prawie 6 tyg. to już mogę co nieco robić :-? Taka zła i zmartwiona chodzę i myślę "jak długo to jeszcze potrwa i czy to normalne żeby jeszcze tak brzuch reagował?"
Może coś podpowiecie?

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 6 maja 2019, o 20:11
przez Stynka
Za dużo swobody tak może się skończyć [-x
Teraz czas odleżeć swoje. Trzymaj się ciepło :ymhug:

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 6 maja 2019, o 21:17
przez Anita71
Daizy Kochana byłaś cięta do operacji, nawet rana na palcu potrafi goić się długo, chociażby po zwykłym skaleczeniu papierem, no nie? A tu ciecie, Daizy masz w wypisie chociaż skrót opisu operacji albo może masz opis przebiegu to jeszcze lepiej. Tam jest ładnie opisane co nacinali, dotykali, wycinali i zszywali. No niestety Daizy musisz się jeszcze oszczędzać, grabienie trawy jest dość wysiłkowym zajęciem i dało efekty. Brzuch ciągnie, oszczędzaj się Kochana! Czego nie musisz to nie rób :) @};-

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 6 maja 2019, o 22:35
przez Rose
Daizy mam nadzieję, że teraz odpoczywasz i nic nie będziesz robiła przez kilka dni.
Organizm daje Ci znać, że trzeba jeszcze przystopować.
Dbaj o siebie
:ymhug:

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 6 maja 2019, o 23:50
przez olikkk
Daizy teraz tylko wypoczynek i zero prac może Cię uratować L-) [-x

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 7 maja 2019, o 01:13
przez Daizy
Jak się czuję źle to płaczę, więc popłakałam i poleżałam. Oczywiście Dejzulek przytulił się do mnie, bo zawsze się przytula kiedy pani płacze 🐶❤👩
Ale Panie, czy to normalne żeby jeszcze ciągnął i kłuł brzuch? Przecież już minęło te 5,5tyg.?



Modliłam się do Boga o to abym była cierpliwa w różnych sytuacjach życiowych, to dał mi operację i jej skutki, abym mogła się tej cierpliwości nauczyć.

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 7 maja 2019, o 05:38
przez monte
Możliwe.. 😐
Jestem półtora roku po i wczoraj cały dzień ciągnęła mnie blizna a powód prozaiczny ...z kilka dni przestoju kibelkowego .
Mój operator mówił że do 3 m-cy się wszystko goi wewnątrz więc spokojnie 😗

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 7 maja 2019, o 06:56
przez Anita71
Daizy nie gniewasz sie na mnie? Ale chcialam dac Tobie do zrozumienia ze musisz Kochana uwazac bardzo! na siebie☺a prosba w modlitwie do Boga bardzo fajna jezeli mozna to tak nazwac mi tez cierpliwosc by sie przydala a goje sie do dzis i ciagnie mnie brzuch okropicznie pozdrawiam Cie cieplutko☺

Re: Świeżo po operacji - Daizy

PostNapisane: 7 maja 2019, o 09:47
przez Daizy
Anitko a czemu mam się gniewać? :kolobok_shok: Nic z tych rzeczy :) Nie sądzę, aby ktorakolwiek z Pań chciała drugiej źle.

Widać, że muszę zatroszczyć się o siebie, bo jak nie ja to kto? I zwolnić, i uzbroić się w cierpliwość, ale dla mnie to bardzo trudne, bo mnie aż nosi - takie ze mnie trochę ADHD :kolobok_girl_crazy: