Witajcie dziewczyny
Przeewszystki dziekuje wszystkim za mile wpisy i troske mnie to bardzo mile.
Za 3 h mam byc w szpitalu i jutro operacja, specjalnie dzwonilam wczesniej i okazalo sie ze jednak mam przyjsc dzicsiaj.
Szczerze ? boje sie bardziej ni zza pierwszm razem, ale musze jakosc zacisnac zeby i dac rade.
W ubieglym tygodniu rzucilam sie w wir robienia ciasteczek swiatecznych z moim maluchem on mial radoche a ja zapomnaila troche o calej sytuacji , przynajmnie do dzis.
Prosze was pomodlcie sie za mnie i trzymajcie kciuki, jutro przed polodniem powinnam byc operowana, jak tylko sie obudze dam wam znac co u mnie.
Pozdrawiam was wszystich goraca z zamarznietego Wiednia.