Strona 3 z 4

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 17:28
przez grazyna
ASAJ75 napisał(a):Może usunąć w histeroskopii, ale dziwne że żaden gin Ci nie wypatrzył 3cm torbieli …🧐. To potwierdza to, co nieraz tu pisałyśmy. Trzeba chodzić do różnych specjalistów i zmieniać ich, bo każdy widzi coś innego.
I co masz teraz z tym zrobić? Żeby nie bolało?

Ten moj ginekolog tez wypatrzył mam w opisie ,,terminy u niego są długie wiec juz nie podskocze przed zabiegiem ale zastanawiam sie ile mialam 2 lata temu ,

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 17:32
przez grazyna
ASAJ75 napisał(a):Może usunąć w histeroskopii, ale dziwne że żaden gin Ci nie wypatrzył 3cm torbieli …🧐. To potwierdza to, co nieraz tu pisałyśmy. Trzeba chodzić do różnych specjalistów i zmieniać ich, bo każdy widzi coś innego.
I co masz teraz z tym zrobić? Żeby nie bolało?


Wiesz tak sie zastanawiam ,ze lekarze powinni moze w gabinetach u siebie wycinac od razu takie zmiany i szybko dac do badań,ale moze przepisy nie pozwalają?

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 17:34
przez grazyna
Patrząc na czas straciłam 3 miesiace bo wizyta termin i potem pobranie i czekanie .

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 20:18
przez ASAJ75
No ciut zaniedbałaś, że tyle czasu nie chodziłaś do gina, ale spoko, ogarną Ci to.
I zostaw te statystyki w spokoju- statystycznie rzecz biorąc mamy z moim psem, który mi siedzi na kolanach po 3 nogi, więc widzisz jak to jest.
Wytną i zobaczą co to, teraz myśl że wytną i będzie po problemie. Jak Ci powiedzieli, źe torbiel to się tego trzymaj. Torbiele inaczej odbijają fale w USG, a nowotwory inaczej. Myśl pozytywnie.

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 22:22
przez grazyna
ASAJ75 napisał(a):No ciut zaniedbałaś, że tyle czasu nie chodziłaś do gina, ale spoko, ogarną Ci to.
I zostaw te statystyki w spokoju- statystycznie rzecz biorąc mamy z moim psem, który mi siedzi na kolanach po 3 nogi, więc widzisz jak to jest.
Wytną i zobaczą co to, teraz myśl że wytną i będzie po problemie. Jak Ci powiedzieli, źe torbiel to się tego trzymaj. Torbiele inaczej odbijają fale w USG, a nowotwory inaczej. Myśl pozytywnie.

Kocham Ciebie za optymizm jestes niesamowita.Masz rację B-) .ja mam 6 nóg jak moje potwory sie przytulają. B-)

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 23:13
przez basia65
Grażynko czy ja dobrze zrozumiałam, że wykryto kamienie w woreczku żółciowym? Też je miałam i potrafią nieźle dokuczać, ale po usunięciu woreczka nie mam takich problemów, ale to już miałam dawno temu, pozdrawiam i życzę dużo zdrowia :ymhug:

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 4 kwi 2023, o 09:35
przez grazyna
basia65 napisał(a):Grażynko czy ja dobrze zrozumiałam, że wykryto kamienie w woreczku żółciowym? Też je miałam i potrafią nieźle dokuczać, ale po usunięciu woreczka nie mam takich problemów, ale to już miałam dawno temu, pozdrawiam i życzę dużo zdrowia :ymhug:

No mam niestety Basiu zastanawiam sie czy w pakiecie nie usunąc ale moze rozgonie je tabletkami bo jednak przy mojej stłuszczonej watrobie i tak ciężko trawie,,kurcze a tak uwielbiam słodkie ,

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 4 kwi 2023, o 10:21
przez ASAJ75
Cukier karmi raka. Jak się dowiedziałam, że mam raka- odstawiłam całkiem, jem od wielkiego dzwonu domowe ciasta. Ciężko mi to przyszło bo kocham słodycze. Teraz je tylko… wącham. Wolę być zdrowa bez nich niż chora z nimi. I waga się trzyma jak ich nie jem( a meno przyszła po wycięciu jajników to jestem zagrożona tyciem), gdy raz sobie pofolgowałam na trzydniowym wyjeździe od razu wskoczyły 2 kg więcej.
Grażynko, raka pewnie nie masz, ale… dla Twojej stłuszczonej wątroby to by było zbawienne. I przyszłościowe. Odstaw cukier w cholerę. Ja jem codziennie jedną kostkę gorzkiej czekolady 70% i to wszystko. Kawa, herbata bez cukru, dżemów unikam, czasem ciut miodu na twarożek, owoce raczej bez ograniczeń wcinam. Cukier dla zdrowych też jest zły, a cóż dopiero doświadczonych wieloma chorobami.

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 4 kwi 2023, o 18:36
przez grazyna
ASAJ75 napisał(a):Cukier karmi raka. Jak się dowiedziałam, że mam raka- odstawiłam całkiem, jem od wielkiego dzwonu domowe ciasta. Ciężko mi to przyszło bo kocham słodycze. Teraz je tylko… wącham. Wolę być zdrowa bez nich niż chora z nimi. I waga się trzyma jak ich nie jem( a meno przyszła po wycięciu jajników to jestem zagrożona tyciem), gdy raz sobie pofolgowałam na trzydniowym wyjeździe od razu wskoczyły 2 kg więcej.
Grażynko, raka pewnie nie masz, ale… dla Twojej stłuszczonej wątroby to by było zbawienne. I przyszłościowe. Odstaw cukier w cholerę. Ja jem codziennie jedną kostkę gorzkiej czekolady 70% i to wszystko. Kawa, herbata bez cukru, dżemów unikam, czasem ciut miodu na twarożek, owoce raczej bez ograniczeń wcinam. Cukier dla zdrowych też jest zły, a cóż dopiero doświadczonych wieloma chorobami.


Wiem mądrze piszesz ja to wszystko wiem , ale ostatnio chyba z nerwów zajadałam, ,diete i tak będę musiała trzymać i wątroba i jelita ,kawa mi nie słuzy lubię z mlekiem ale mnie ostatnio tak mdliło ,ze nie piję,herbate kocham słodką ,,juz bym chciała być po operacji ,ale Tyle ludzi choruje ,pewnie zależy czy bede rakowa czy przed .i wtedy termin dadzą. Dziś byłam na mammografii też zaniedbałam chociaz palpitacyjnie lekarz nic nie wymacał.Wiesz do diet trzeba mieć spokojną głowę a w domu też mam młyn,a kto wie moze mąż mnie zostawi???,chociaż syn by mu nie wybaczył.

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 4 kwi 2023, o 18:41
przez grazyna
basia65 napisał(a):Grażynko czy ja dobrze zrozumiałam, że wykryto kamienie w woreczku żółciowym? Też je miałam i potrafią nieźle dokuczać, ale po usunięciu woreczka nie mam takich problemów, ale to już miałam dawno temu, pozdrawiam i życzę dużo zdrowia :ymhug:

A możesz mi napisać czy lekarze nie próbowali lekami? ultradzwiekami???nie da sie? I napisz prosze bolało Ciebie na środku???

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 4 kwi 2023, o 18:52
przez grazyna
ASAJ75 napisał(a):Cukier karmi raka. Jak się dowiedziałam, że mam raka- odstawiłam całkiem, jem od wielkiego dzwonu domowe ciasta. Ciężko mi to przyszło bo kocham słodycze. Teraz je tylko… wącham. Wolę być zdrowa bez nich niż chora z nimi. I waga się trzyma jak ich nie jem( a meno przyszła po wycięciu jajników to jestem zagrożona tyciem), gdy raz sobie pofolgowałam na trzydniowym wyjeździe od razu wskoczyły 2 kg więcej.
Grażynko, raka pewnie nie masz, ale… dla Twojej stłuszczonej wątroby to by było zbawienne. I przyszłościowe. Odstaw cukier w cholerę. Ja jem codziennie jedną kostkę gorzkiej czekolady 70% i to wszystko. Kawa, herbata bez cukru, dżemów unikam, czasem ciut miodu na twarożek, owoce raczej bez ograniczeń wcinam. Cukier dla zdrowych też jest zły, a cóż dopiero doświadczonych wieloma chorobami.

Wiesz jak się dowiedziałam o stłuszczonej wątrobie to dziwnie się czuję .,tak jakbym miała z 300 kg .

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 4 kwi 2023, o 20:18
przez ASAJ75
Oj, w mojej głowie młyn, nie jest spokojna, nie można tłumaczyć objadania się stresem. Trzeba znaleźć inny „nałóg”.
Mąż Cię zostawi😜, ale nie z powodu Twojego stanu zdrowia, tylko marudzenia🤦‍♀️. Znów czarnowidztwo!!!!

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 5 kwi 2023, o 14:23
przez vika45
O ile wiem kamyków żółciowych się nie rozgoni niczym. Ja walczyłam ponad rok bo miałam małą córkę z nogami w gipsie. Przetrwałam dziewięć ataków przy których poród był niczym. Jak juź mogłam sobie pozwolić na szpital od razu się ich pozbyłam. Miałam garść drobiazgu wielkości ziarna pieprzu o bardzo ostrych krawędziach. Łaziły sobie po przewodach źółciowych. Wtedy usg było rarytasem a o laparoskopii to nikt nie słyszał. Trochę diety pooperacyjnej i spokój.
Dlaczego mąź ma zostawić chorą żonę? Choroba jednego z małźonków to powód? To okazja aby wzmocnić więź między sobą.
Jeśli to norma to powinnam juź dawno być sama.
Ja nie zajadam stresu- w tym czasie nie jestem w stanie cokolwiek przełknąć.

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 6 kwi 2023, o 15:13
przez grazyna
vika45 napisał(a):O ile wiem kamyków żółciowych się nie rozgoni niczym. Ja walczyłam ponad rok bo miałam małą córkę z nogami w gipsie. Przetrwałam dziewięć ataków przy których poród był niczym. Jak juź mogłam sobie pozwolić na szpital od razu się ich pozbyłam. Miałam garść drobiazgu wielkości ziarna pieprzu o bardzo ostrych krawędziach. Łaziły sobie po przewodach źółciowych. Wtedy usg było rarytasem a o laparoskopii to nikt nie słyszał. Trochę diety pooperacyjnej i spokój.
Dlaczego mąź ma zostawić chorą żonę? Choroba jednego z małźonków to powód? To okazja aby wzmocnić więź między sobą.
Jeśli to norma to powinnam juź dawno być sama.
Ja nie zajadam stresu- w tym czasie nie jestem w stanie cokolwiek przełknąć.


No własnie doczytałam ,ze kiepsko rozgonic czyms innym ,a powiedz jesz normalnie czy jednak dieta ?.

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 7 kwi 2023, o 10:54
przez vika45
Oczywiście, trzy- cztery miesiące diety ale to po klasycznym cięciu. Teraz jem wszystko. Ponieważ zawsze miałam ataki po czerwonym winie i czerwonym barszczu pozostało mi to chyba w głowie. Po spoźyciu tego zawsze jestem wzdęta i źle się czuję.
Kamyków pozbyć się szybko bo niszczą wątrobę i trzustkę. Potem powikłania mogą być większe. Najlepsze duźe kamienie- zatkają przewód źółciowy i lądujemy na stole. Szybko i bez gdybania.

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 7 kwi 2023, o 11:39
przez grazyna
vika45 napisał(a):Oczywiście, trzy- cztery miesiące diety ale to po klasycznym cięciu. Teraz jem wszystko. Ponieważ zawsze miałam ataki po czerwonym winie i czerwonym barszczu pozostało mi to chyba w głowie. Po spoźyciu tego zawsze jestem wzdęta i źle się czuję.
Kamyków pozbyć się szybko bo niszczą wątrobę i trzustkę. Potem powikłania mogą być większe. Najlepsze duźe kamienie- zatkają przewód źółciowy i lądujemy na stole. Szybko i bez gdybania.


Ja mam 10 mm to nie wiem czy to duze czy małe? i czy te straszne bole miałam od torbieli,tych kamieni czy jeszcze nie daj Bog czego innego,aż sie boje jesc wino piję rzadko ale lubię ,barszcz uwielbiam mam swoje eko buraki i często robimy .Chciałabym przy 1 operacji i tak będę wykonczona porozmawiam z moim lekarzem ale nie wiem czy sie podejmie chciałam kiedys znamie usunąć to odesłał mnie do chirurga. .Cos ide sladem babci tez miała kamienie jadła taką wstretną paste pamietam jako dzieciak jak dały mi do spróbowania .Strasznie sie boje serio by nie miec raka,,bo podbrzusze mnie boli tak jak przy okresie

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 7 kwi 2023, o 11:42
przez grazyna
Dobijające są te terminy do lekarzy,wszędzie prywatnie i tak nie za szybkie terminy itd ,teraz spiewają 300-400 za wizyty masakra

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 10 maja 2023, o 14:36
przez Justyna Joanna
Kochane Syrenki, każda z nas jest okaleczona i fizycznie i psychicznie. Ja po operacji usunięcia macicy i jajowodów prawie pół roku będzie. Mam 49 lat . Jestem wrakiem człowieka bo od lat choruje na depresję która po operacji pogłębiła się. Wczoraj i dziś miałam okropne ataki paniki nawet na pogotowie dzwoniłam ale doradzili mi wsiąść hydroksyzynę i tak zrobiłam ale dalej mnie telepie. Do mojej psychiatry mam dopiero termin na koniec maja i udało mi się zapisać do innego psychiatry prywatnie. Dziś rozmawiałyśmy z przyjaciółką która jest położna i zasugerowała mi htx że może po operacji bardziej brak hormonó. Ci o tym myślicie czy miałyście takie psychiczne jazdy z powodu braku hormonów czy może po prostu to depresja a teraz przesilenie wiosenne ale jest to okropne uczucie taki atak paniki mieć. Czy są wśród Was kochane takie które biorą htz?

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 10 maja 2023, o 17:41
przez Anita71
HTZ?- przecież masz pozostawione jajniki, czyli pracują?

Re: jak sobie radzicie ze stresem,depresja????

PostNapisane: 10 maja 2023, o 19:21
przez Marzena17
Hej
Powinnaś zgłosić się się do ginekologa i sprawdzić poziom hormonów.
Ja biorę htz, ale nie mam jajników.
Miałam uderzenia gorąca i zimne poty, kolatanie serca...niepokój, ale mam wiele problemów.