Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Witam wszystkie Panie.Mam 45 LAT
Mam mieć usuwaną macice z powodu mięśniaków, i krwawień nie wiem jaka metoda lekarz mi nic nie wytłumaczył.choć pytałam nie wiem czego się mam spodziewać po takiej operacji.Dodam ze jestem po usunięciu tarczycy całej.
czy w województwie łódzkim jest jakiś dobry szpital? proszę o odpowiedz pozdrawiam wszystkich

Witaj Aniu w naszym syrenkowym gronie Współczuję oczywiście, że musisz poddać się tej operacji, ale jak mus to mus. Najgorszy jest tak długi okres oczekiwania, stres będzie się potęgował, ale jednocześnie będziesz miała czas żeby się lepiej przygotować. Nie mam wątpliwości, że jak poczytasz nasze forum i zawarte w nim informacje na temat operacji,przed i po, to będziesz spokojniejsza. Na temat szpitali w Twoim regionie niestety nic nie wiem, ale zaraz zjawią się inne kobietki i coś Ci podpowiedzą. Teraz jest lekki zastój na forum, bo to okres wakacyjny, ale jeśli masz trochę czasu to polecam póki co lekturę tematów, które przez lata Syrenki tworzyły m.inn. dla takich potrzebujących jak Ty.

Anno,poradzilabym Ci kilka rzeczy z mojego doswiadczenia:
- jezeli diagnoze postawil jeden lekarz, idz do innego. Potwierdzi koniecznosc operacji, albo , tak jak u mnie (bylam w Twoim wieku kiedy straszono mnie operacja), okazalo sie, ze nie jest to az tak pilne i poddalam sie jej dopiero kilka dobrych lat pozniej)
- zapytaj ginekologa w jaki sposob masz miec przeprowadzana operacje. Jest kilka opcji: laparoskopia, ciecie, przez pochwe.
-poczytaj w necie opinie o lekarzach, popytaj wsrod znajomych. Nie kazdy ginekolog jest dobrym chirurgiem.

To tylko kilka sugestii.
wiele odpowiedzi znajdziesz na forum.
Pozdrawiam

Aniu ja jestem z łódzkiego,miałam operację w rejonowym w Piotrkowie,ale znam parę Syrenek,które miały CMP w Łodzi
Początki po operacji trudne,ale mój gin i ordynator szpitala dobry,nie miałam żadnych problemów ani z lekarzem ani po operacji...jak coś potrzebujesz to pytaj..

Witam czy może macie jakieś namiary na dobrego ginekologa chirurga?z łodzi CMP ,Zgierza?

Witaj Aniu

MRG FUS (ultradżwięki), embolizacja, wyłuszczenie samych mięśniaków - mozliwości jest wiele. Dowiedziałam się o tym niestety po czasie. Dlatego Was o tym informuję. Medycyna tak się rozwinęła że nie trzeba już usuwac macicy (jedyną taka koniecznością jest nowotwór złośliwy). Na całym świecie wykonuje się zbyt wiele histerektomii, a tak naprawdę niemal nigdy nie są konieczne.

Witam czy któraś z Pań była operowana w centrum zdrowia matki polki w lodzi??proszę zależy mi na opiniach o tym szpitalu. Bardzo Dziękuje wszystkim za pomoc.

Aniu witam Cię i ja
Jestem z innego rejonu, ale polecam Ci post naszej Syrenki Elinki , która napisała kilka zdań na temat tego szpitala
http://syrenki.net/viewtopic.php?f=8&t=527
Czego się spodziewać po ?
To zależy jaki zakres operacji zaproponuje lekarz.
Jeśli tylko usuniecie macicy i pozostaną jajniki, to powinno być całkiem dobrze
Jeśli usuną wszystko, trzeba się spodziewać objawów menopauzy, ale te z kolei można zniwelować stosując terapię hormonalną i wszystko powinno z czasem się unormować, a życie nabierze lepszych kolorów
Tak to wygląda u większości z nas tu obecnych
Są wyjątki od reguły, to też powinnaś wiedzieć, o czym można się przekonać śledząc wątki naszych Syrenek
Nie jest ich na szczęście wiele
Zasadą naszą jest radzić pozytywne nastawienie i wierzyć, że lakarz chce dla nas dobrze
Szkoda tylko , że Twój jest mało rozmowny
Niestety nie jest wyjątkiem, bo na rozmowy i podawanie szczegółów chyba brakuje im czasu
W każdym razie głowa do góry
Pozdrawiam Cie cieplutko

Agnieszka napisał(a):MRG FUS (ultradżwięki), embolizacja, wyłuszczenie samych mięśniaków - mozliwości jest wiele. Dowiedziałam się o tym niestety po czasie. Dlatego Was o tym informuję. Medycyna tak się rozwinęła że nie trzeba już usuwac macicy (jedyną taka koniecznością jest nowotwór złośliwy). Na całym świecie wykonuje się zbyt wiele histerektomii, a tak naprawdę niemal nigdy nie są konieczne.

Agnieszko mam pytanie
Co się zmieniło u Ciebie przez te kilka miesięcy od dnia kiedy do nas napisałaś po operacji ?

Agnieszka napisał(a):piątek, 18 mar 2016, 19:53
hej kochane syrenki usmiech ja męczyłam się z mięśniakami dłuuuuuugo...... Lubię podróże,a to mnie wykanczało.. Spirala wypadła po kilku miesiącach, i tyle. W listopadzie miałam łyżeczkowanie macicy, miałam kurację Esmyą, pomogła trochę. W poniedziałek miałam operację usunięcia trzonu macicy z jajowodami. Nie ma co się szarpać, nie boję się, powikłań też nie, bo ich zwyczajnie nie będzie - to nie to samo co usunięcie całej macicy z jajnikami. Od zawsze męczyłam się z upławami, bezskutecznie - leki + dieta nico nie pomogły i liczę, że ta operacja zakończyła mój wstydliwy problem.

A potem post o treści :

Agnieszka napisał(a):niedziela, 7 sie 2016, 16:34
Jestem po operacji. Niestety lub stety.

Masz jakieś problemy po operacji, bo wnioskuję, że jednak żałujesz
W jakim jesteś wieku jeśli można zapytać ?

Witam bardzo serdecznie Wszystkie Syrenki.Mam już termin operacji usunięcia macicy.Na października.Jestem załamana.Czy mogę prosić o wparcie modlitewne?.Nie pisałam bo miałam ciężko z dostępem do internetu.I zajęta byłam załatwianiem spraw. Pozdrawiam wszystkich.

Wsparcie masz zapewnione .

Każda z nas się martwiła.
Ale doskonale Cie rozumiem.

Aniu nie załamuj się
Dasz radę, bo nie jesteś ani pierwsza, ani ostatnia
Postaramy się wesprzeć Cię najlepiej jak to możliwe
Odwagi

Aniu- trzymaj się... Zobacz u mnie minęło już 6 lat od operacji.... Komfort mojego życia poprawił się.
Ta operacja jest po to, abyś ZDROWA mogła zaczerpnąć oddech i iść przez życie dalej . .
Buziaki

Aniu wszystko będzie dobrze, zaglądaj w miarę możliwości jak najczęściej na nasze forum, czytaj i pytaj o wszystko, a na pewno znajdziesz podpowiedzi i wsparcie, pozdrawiam i życzę zdrowia

Dzień dobry wszystkim Bardzo dziękuję za wsparcie duchowe.Życzę wszystkim dużo zdrówka i jak najmniej problemów zdrowotnych.Uściski.i pozdrowienia.

Aniu

Dzień Dobry a raczej dobry wieczór.Moje pozdrowienia mają zdrowe nogi.Idą do wszystkich choć jest kawał drogi.
Mam pytanie do Was ile czekałyście Syrenki na operacje?I czy lekarze wołają zaświadczenie od specjalisty?dodam ze teraz niedługo mam wizytę u endokrynologa po operacji tarczycy.Może ktoś z Was będzie wiedział?

Mnie wystarczyły świeże badania TSH i ft4. Chcą zaświadczenie przy problemach z ciśnieniem lub sercem.Ja czekałam od listopada do lutego- koniec roku, koniec limitów NFZ

Ja czekałam ok pół roku , ale miałam prawo podjęcia decyzji o terminie jaki mi najbardziej pasuje