przez aguha » 24 sty 2014, o 06:26
to ja tak bardziej fachowo, endometrium jest to błona śluzowa wyściełająca jamę macicy, wrażliwa na hormony, przede wszystkim estrogeny w pierwszej fazie cyklu ma ona grubość u kobiet miesiączkujących dorosłych około 7 mm, w drugiej fazie około 15 i to uważa się za wynik taki ok. Błona śluzowa składa się z dwóch warstw postawnej i czynnościowej. Warstwa czynnościowa złuszcza się w fazie cyklu miesiączkowego, nie będę opowiadała o kolejnych fazach , bo one nas w tej chwili nie interesują, prawda jest taka , że czasami następuje jej nadmierny rozrost , winę za ową czynność ponoszą nasze hormony. A zatem o co pytać? Każdy lekarz a zwłaszcza onkolog, notabene nie powinniśmy się ich bać, mają dużo rozleglejszą wiedzę na temat naszego środka niż zwykły ginekolog ale mówią też czasami niezrozumiałym dla nas językiem. Uzbroić się w cierpliwość wziąć kartkę do ręki i pisać na niej wszystko co przychodzi nam do głowy. O grubość endometrium, czy jest jednakowe, czy przerost jest w konkretnych miejscach, czy powinno się wykonać skrobankę, czyszczenie obumarłego nagromadzonego nabłonka, czy bóle można w jakikolwiek uśmierzyć, cokolwiek przyjdzie Ci do głowy możesz o to pytać , nawet jeśli Tobie będzie wydawało się to bezsensowne lub głupie pytanie,masz je zadać. Nie daj się zbyć i proś o rozmowę w zrozumiałym języku,lekarze niejednokrotnie używają nazw łacińskich dla nas zupełnie nieprzydatnych a wywołujących cielęce oczy. Masz prawo do opinii rzetelnej ale podstawa zrozumiałej, nie licz na to że kobieta bardziej Cię zrozumie, to nie prawda,faceci mniej impulsywnie do tego podchodzą ale w moim mniemaniu są konkretniejsi. Jeśli jeszcze w jakikolwiek sposób mogę coś pomóc pisz,odpowiem na każde pytanie, a jeśli nie będę znała odpowiedzi zapytam kogo trzeba. Buziaki z samego rana
szłam ulicą wieczorem, niosłam bułki i pasztet,
przed wystawą stanęłam, a on z boku tak nadszedł,
długo to nawet mi się nie przyglądał,
tylko z miejsca powiedział GIOCONDA
Czy wyglądam jak Gioconda?
nie wyglądam?
ale on tak do mnie mówił cały czas.