Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
monte napisał(a):Magdo nie pomogę bo jestem z innej czesci Polski ale chcialam Cię serdecznie przywitać.
monte napisał(a):Magdo nie pomogę bo jestem z innej czesci Polski ale chcialam Cię serdecznie przywitać.
eli-50 napisał(a):Magda meno nie jest taka straszna jak się wydaje. Bywa upierdliwa, ale jest do zniesienia. Najważniejsze jest pozbycie się zagrożenia zdrowia. Pozdrawiam i życzę zdrowa
Anita71 napisał(a):Magda trochę miałam i mam pod górkę z dotykającymi mnie problemami zdrowotnymi. I zawsze w momencie kiedy naprawdę zaczynam się bać badań, diagnozy wyników sprawy zawodowe zostawiam za sobą mimo iż uważam siebie za sumiennego pracownika. Praca nie da zdrowia owszem są jakieś tam pieniądze na ewentualne badania wizyty lekarskie i takie tam. Ale dopóki nie zrobi się porządku z problemami zdrowotnymi to myślę że i praca się nie klei. Ciągle myśli się o tym jaki będzie wynik i ewentualnym leczeniu. Teraz Ty i Twoje zdrowie jesteście najważniejsi. Praca poczeka, jeżeli pracodawca tego nie zrozumie to nie jest wart Twojego zaangażowania a praca taka nie jest stabilna na przyszłość. Pozdrawiam
Magda08 napisał(a):Anita71 napisał(a):Magda trochę miałam i mam pod górkę z dotykającymi mnie problemami zdrowotnymi. I zawsze w momencie kiedy naprawdę zaczynam się bać badań, diagnozy wyników sprawy zawodowe zostawiam za sobą mimo iż uważam siebie za sumiennego pracownika. Praca nie da zdrowia owszem są jakieś tam pieniądze na ewentualne badania wizyty lekarskie i takie tam. Ale dopóki nie zrobi się porządku z problemami zdrowotnymi to myślę że i praca się nie klei. Ciągle myśli się o tym jaki będzie wynik i ewentualnym leczeniu. Teraz Ty i Twoje zdrowie jesteście najważniejsi. Praca poczeka, jeżeli pracodawca tego nie zrozumie to nie jest wart Twojego zaangażowania a praca taka nie jest stabilna na przyszłość. Pozdrawiam
wiem, że zdrowie najważniejsze , ale ja pracuję w szkole. Od stycznia jestem na nowym stanowisku już byłam 2 tyg. w szpitalu na szczęście mogłam się umówić na wakacje a teraz przecież nie będę czekała na kolejne wakacje a po operacji nie wrócę zaraz do pracy. Jak już bedę miałą wynki ca125 i he 4 i termin do szpitala będę rozmawiala z dyrekcją jak tą sytuację rozwiązać. Może uda mi się ją wspierać na zwolnieniu praca głównie przy komputerze.
Jak się nie uda to mam nadzieję obronic licencjat z pedagogiki i będę szukałą pracy w tym kierunku.
Decyzję już podjęłam na pewno poddam się operacji. Nie chcę żyć cały czas w strachu.
Cieszę się, że trafiłam na to forum.
hugnonot napisał(a):jeśli na zwolnieniu podejmiesz pracę w jakiejkolwiek formie i ZUS Ciebie złapie to świadczenie odbiorą a to co wypłacili każą zwrócić. Potrafią sprawdzać czy ktoś aby nie pracuje nawet na facebooku.
Tak, że ostrzegam. Na zwolnieniu się nie pracuje.
Anita71 napisał(a):Nie znam tych wyników ale teraz jest czas abyś zadbała o swoje zdrowie buziak
ASAJ75 napisał(a):Magda!
Usunięto mi jajniki 5.05. Nie mam tylu chorób co Ty( jedynie sarkoidozę i raka) , ale tej menopauzy bałam się bardzo. Tym bardziej że w artykułach piszą, że objawy przychodzą natychmiast. Powiem Ci tak- stałam się ciut bardziej zgryźliwa, ale to też może dlatego że uznałam dowiedziawszy się o chorobie, że już nie będę przed nikim niczego udawać, słodzić i robić komuś miło swoim kosztem. Uderzenia gorąca, niestety są, ale 4-5 dziennie, głównie jak mnie coś niepokoi, albo w nocy. Wachluję się namiętnie, serio mam wachlarz i w nosie mam, jak ktoś się patrzy z ciekawością. Może będziesz mogła brać hormony? Byłoby Ci lżej. Ja nie mogę. Ale powiem Ci tak- wszystko jest w naszej głowie, nie myśl co będzie złe, ale o tym co będzie dobre- i jest szansa że Ci się ziści. Czego bardzo Ci życzę!
Magda08 napisał(a):ASAJ75 napisał(a):Magda!
Usunięto mi jajniki 5.05. Nie mam tylu chorób co Ty( jedynie sarkoidozę i raka) , ale tej menopauzy bałam się bardzo. Tym bardziej że w artykułach piszą, że objawy przychodzą natychmiast. Powiem Ci tak- stałam się ciut bardziej zgryźliwa, ale to też może dlatego że uznałam dowiedziawszy się o chorobie, że już nie będę przed nikim niczego udawać, słodzić i robić komuś miło swoim kosztem. Uderzenia gorąca, niestety są, ale 4-5 dziennie, głównie jak mnie coś niepokoi, albo w nocy. Wachluję się namiętnie, serio mam wachlarz i w nosie mam, jak ktoś się patrzy z ciekawością. Może będziesz mogła brać hormony? Byłoby Ci lżej. Ja nie mogę. Ale powiem Ci tak- wszystko jest w naszej głowie, nie myśl co będzie złe, ale o tym co będzie dobre- i jest szansa że Ci się ziści. Czego bardzo Ci życzę!
dziękuję Ci bardzo za odpowiedz . Co do uderzeń gorąca to ja już mam i też chodzę z wachlarzem, do tego jeszcze w kapeluszu(muszę się chronić przed słońcem) i patrzą na mnie jak na wariatkę. Co do hormonów nie wiem czy będę mogła. A zgryźliwa jestem od zawsze . Czyli wiele się u mnie nie zmieni
Poprawiłaś mi humor na wieczór. A my chyba ten sam rocznik też ten najlepszy 75.
odebrałam wyniki
Ca 125 - 15,5 U/ml poniżej 35
He 4 - 39,4 pmol/l poniżej 76,20
Roma przed menopauzą 4,4% mniej niż 11,4% niskie ryzyko
powyżej 11,4 % wysokie ryzyko
po menopauzie 9,4% mniej niż 29,9% niskie ryzyko
powyżej 29,9 % wysokie ryzyko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości