Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Witaj Matkopolko
Tak czasem w życiu bywa, że nie jest zgodnie z planem
Dostałaś skierowanie do hematologa? Pewnie terminy??

Idę prywatnie, bo na fundusz to terminy dosłownie za rok, a tak to 28 kwietnia....

A skąd wiedzieli, że są słabe wyniki? Kiedy je robiłaś?

Na 4 dni przed zabiegiem

Potrzebuję wsparcia i kopniaka... Miałam mieć operację 12.04 już o tym pisałam, nie odbyła się bo miałam tragiczny poziom żelaza. Brałam feroplex poprawiło się. A teraz znowu dopadł mnie strach przed operacją, odwlekam telefon aby się umówić na zabieg chociaż ledwo już chodzę, mięśniaki znowu urosły, widać je przez brzuch, są ogromne a ja tak bardzo boję się iść i usunąć je... Nic nie pomaga, tylko jedna w głowie myśl, że zejdę na stole. Proszę o kopniaka przecież nie mogę tak dłużej....

Kochana wal na priv..telefon czy co wolisz 😁 damy radę pomóc Ci to przebrnąć..

Ja też się bardzo bałam myślę, że wszystkie z nas, ale nie możesz tak o tym myslec po prostu iść i to zrobić i będzie dobrze. Im bardziej o tym myślisz tym bardziej lek w Tobie narasta. Trzymam kciuki. Bądź silna🥰

Hej Matkapolka
Mam pytanko...chcesz, aby te wstrętne mięśniaki Cię pokonały czy wolisz rozprawić się z nimi jak najszybciej ? Weź się w garść i rozpocznij walkę o swoje zdrowie . Też miałam kryzys przed operacją. Ale musiałam zmienić myślenie i powiem Ci, że to bardzo pomogło.
Życzę dużo sił i powrotu do zdrowia .Trzymaj się i nie dawaj się

Matkapolka skoro potrzebujesz kopniaka to proszę bardzo, coś w tym stylu Pomyśl, że i tak w końcu będziesz musiała coś z tym mięśniakiem zrobić, sam nie zniknie (chociaż ja przed pierwszą operacją udawałam, ze go nie widzę i miałam nadzieję, że w końcu zniknie faktycznie a on miał się coraz lepiej i lepiej ). Im szybciej zdecydujesz się na zabieg tym szybciej dojdziesz do siebie Go girl!!

Zdecydowałam się na operację. Jestem po wstępnych badaniach Niestety mam za swoje, za długo czekałam. Mięśniaki rozrosły się bardzo, jeden ma 15 a drugi 10 cm, oprócz tego inne mniejsze. Macica jak w 6 miesiącu ciąży. Czekam na konsultację u (...........), kt9ra ma być 19 lipca, bo nie wiedzą czy w prywatnej klinice dadzą radę to usunąć. No cóż, będzie co ma być Poszłam też na wizytę do psychiatry co by coś z depresją w końcu zrobić.

Powodzenia

Matkapolka dobrze, ze się zdecydowałaś Lepiej późno niż później Trzymam kciuki

Matkapolka1976 napisał(a):Zdecydowałam się na operację. Jestem po wstępnych badaniach Niestety mam za swoje, za długo czekałam. Mięśniaki rozrosły się bardzo, jeden ma 15 a drugi 10 cm, oprócz tego inne mniejsze. Macica jak w 6 miesiącu ciąży. Czekam na konsultację u (...........), kt9ra ma być 19 lipca, bo nie wiedzą czy w prywatnej klinice dadzą radę to usunąć. No cóż, będzie co ma być Poszłam też na wizytę do psychiatry co by coś z depresją w końcu zrobić.

Problem mięśniakami to ryzyko krwotoku, tego szpital może się bać.

Dzisiaj o 15 mam wizytę. Cała w nerwach...

Przeczytałam dopiero teraz, że o 15 miałaś wizytę. Mam nadzieję, że lekarz pomógł Ci rozstrzygnąć wszystkie wątpliwości

I po wizycie. Sama nie wiem co mam myśleć. Operować ma pan (...........), zamierzają mi dać krew już przed zabiegiem, na moje pytania co do cięcia, zostawienia szyjki i jajników odpowiedź była jedną:dowiemy się w trakcie operacji... Wspomniał coś o plastrach to, że to to samo co praca jajników...
Wcale nie jestem spokojniejsza ale będzie co ma być. Mam czekać na telefon z terminem

Matkapolka1976 napisał(a):I po wizycie. Sama nie wiem co mam myśleć. Operować ma pan (...........), zamierzają mi dać krew już przed zabiegiem, na moje pytania co do cięcia, zostawienia szyjki i jajników odpowiedź była jedną:dowiemy się w trakcie operacji... Wspomniał coś o plastrach to, że to to samo co praca jajników...
Wcale nie jestem spokojniejsza ale będzie co ma być. Mam czekać na telefon z terminem

Plastry to nie to samo - domyślam się, że to mówi facet. Ich kupienie ostatnio graniczy z cudem.

W moim przypadku plastry bardzo ułatwiały życie