ganela napisał(a):Ja malo spie..rano budzę się o 4...5..biorę psa i idziemy na spacer..wiesz ze wschody słońca są piękniejsze niż zachody?...bo mniej ludzi je podziwia
..przed operacja też byłam nerwowa..rozumiem cie..Ale zobaczysz ..po odejdą krwawienia itp..Będzie troszke bolało 😁 szczególnie każdy bączek idący jelitkami..Ale każdego dni lepiej i ta wspaniala świadomość.. Ze ten syf już w tobie nie jest. Ja straciłam w szpitalu 4 kg..I tłumaczę sobie ze to nie tylko to mięsko co wycięli.. Ale resztę zła też.. qiem górnolotne.. Ale czemu nie myśleć pozytywnie. Przecież połowa sukcesu leczenia siedzi w głowie pacjenta. Wiem co mówię.pracowalam.kiedys jako personel na radioterapii..a teraz kto wie czy nie będę pacjentka. To trudne dla.medyka buc drugiej strony. My wiemy co może być złego i że medycy to te ludzie którzy się mylą.. ale😁I tak promienieje..bo tak...bo chce i mogę.. bez konkretnej przyczyny 😉i zmarszczki ze śmiechu są ładniejsze niż te ze zgryzoty
Widze ze podobnie podchodzimy do wielu spraw.
Wschody słońca uwielbiam, mam takie swoje miejsce gdzie jak mam kryzys siadam w auto , jade słuchając muzyki, na miejscu obserwując szum wody i zachodzące słońce, spiew ptaków zapach lasu, powietrza i budzace sie słońce. Nabieram sil.
Moje dziecko prawie 6 lat twierdzi ze mama stara jeszcze taka az nie jest bo mamy w przedszkolu to wyglądają jak babcie a ty tylko trochę zle wyglądasz
Uwielbiam ta szczera prostotę.
Dziekuje