Strona 4 z 4

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 9 maja 2020, o 17:22
przez BZAJ
Podobno moje więzadła były rozciągnięte tak bardzo, że nie było sensu niczego do nich podwiązywać. Bardzo wierzę w mojego operatora. Na razie próbuje dojść do siebie ale ciężko mi to wychodzi. Myślę, że wszystko razem tu działa hormony, ból, samotność etc....
Ale dzięki Wam mam wsparcie i bardzo dziękuję.

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 9 maja 2020, o 20:06
przez Anita71
Jeżeli jesteś sama to masz ciężko, naprawdę, po operacji ktoś powinien być, kto pomoże. My zawsze będziemy wspierać Ciebie gdy będziesz tego potrzebować ale tu też jest potrzebna pomoc fizyczna żeby pomóc technicznie osobie po takiej operacji. Trzymaj się będzie ciężko ale dasz radę. Pytaj o wszystko zadawaj każde pytanie, nie ma w tym przypadku głupich pytań wazne aby były mądre odpowiedzi na nie, postaramy się aby były takie i rzeczowe ale też przytulimy i trzeba będzie to razem popłaczemy i pośmiejemy się, trzymaj się :x @};-

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 9 maja 2020, o 20:11
przez Aneczka15
@};- Bzaj, jesteś bardzo krótko po operacji. Bardzo trudnej. Ciągnie, boli, niepokój, lęk o to, co będzie...To normalne. Nie myśl na razie o pracy. Pozwól się sobie goić we własnym tempie. Niekoniecznie musi się wszystko urwać, w strachu często wyolbrzymiamy wszystko. Zdolności regeneracyjne u różnych kobiet są różne. Czas i odpoczynek Bzaj. Jak boli, weź coś przeciwbolowego. Ja mialam zwykłą, nieskomplikowaną operację i po tygodniu nie czułam się ciekawie. Uważaj bardzo z tym kichaniem, śmiechem czy kaszlem, ciężka sprawa tak kichnąć, żeby nie zadrżało. Pamiętam to uczucie. Uważaj na siebie i ufaj, że będzie dobrze. Jak masz kontakt z operatorem, to gdyby coś, zawsze możesz z nim porozmawiać. Pozdrawiam Cię ciepło :)

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 10 maja 2020, o 22:04
przez BZAJ
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Czy miałyście problemy z siusianiem? Ja nie popuszczam w majtki ale w nocy wstaje 3-4 razy do toalety. Dodatkowo często siusiam w dzień. Jak już mam potrzebę skorzystania z toalety to muszę natychmiast. lekarz mnie uprzedzał, że jednym z powikłań może być nietrzymanie moczu. Nie wiem czy to już się zaczyna, czy to jeszcze gojenie pooperacyjne.

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 10 maja 2020, o 23:50
przez hugnonot
BZAJ napisał(a):Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Czy miałyście problemy z siusianiem? Ja nie popuszczam w majtki ale w nocy wstaje 3-4 razy do toalety. Dodatkowo często siusiam w dzień. Jak już mam potrzebę skorzystania z toalety to muszę natychmiast. lekarz mnie uprzedzał, że jednym z powikłań może być nietrzymanie moczu. Nie wiem czy to już się zaczyna, czy to jeszcze gojenie pooperacyjne.

Tak mam od czasu operacji nie jest to nietrzymanie moczu tylko słaby pęcherz - po prostu muszę często nawiedzać WC. Z czasem się trochę poprawia.

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 11 maja 2020, o 09:03
przez Szklanka
To może być jeszczce pooperacyjne. Po moich obu operacjach ( w odstępię 3 miesięcznym) to troche ponad pół roku tak wstawałam w nocy 3-4 razy do toalety, tymbardziej, że zaleca się sporo pić żeby jelita funkconowały normalnie i nie było zatwardzeń. No więc jak się sporo pije to i sie sporo siusia. Ale Ty Bzaj miałaś bardziej skomplikowana operację, więć na najbliższej wizycie kontrolnej zapytaj lekarza.'
Pozdrawiam Szklanka

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 11 maja 2020, o 10:01
przez Aneczka15
Wszystkie raczej biegałyśmy:)Ja trochę nadal biegam, ale nie przez nietrzymanie lecz przez niedostateczne opróżnianie pęcherza, ale to inna historia. U Ciebie Bzaj to zupełnie normalne teraz:)

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 14 maja 2020, o 22:09
przez eli-50
Miałam problemy z siusianiem przed operacją, gdy mięśniaki naciskały na pęcherz. Po operacji nie. Ale ponoć nie zawsze tak bywa.

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 23 maja 2020, o 06:30
przez Luis
Witaj najważniejsze że operacja już za tobą teraz trzeba uważać na siebie bardzo mocno każdy dzień to próby jeżeli zaboli brzuszek bo zrobsz coś to leżenie i odpoczywanie i jak najdłużej pamiętaj żeby nie dźwigać %%-

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 4 cze 2020, o 10:00
przez vika45
U mnie operator zastosował taśmy. Podwiesił pęcherz i pochwę. Minęło osiem lat i jest ok

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 4 cze 2020, o 16:14
przez Anita71
:ymapplause: :ymapplause: :ymapplause: dla operatora !

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 6 cze 2020, o 21:13
przez BZAJ
Kochane Moje, jestem po pierwszej wizycie kontrolnej po operacji. Wszystko dobrze tylko jelito przykleiło sie do kikuta pochwy. Ale nic nie można z tym zrobić. Następstwo to problemy gastryczne tak powiedział lekarz. Biorąc pod uwage zakres mojej operacji przyznał, że bał sie w jakim stanie pokażę sie na wizycie. Nadal jestem słaba bardzo, mam jeszcze zakaz siadania i prowadzenia auta. Mogę chodzic na krótkie spacery. Zwolnienie mam do końca czerwca ale gin powiedział że proces gojenia u mnie bedzie długi i na pewno nie wrócę do pracy szybko.
Ja mam problem z menopauzą chirurgiczną. nie mogę spać i ciągle płaczę. Cały czas mam wrażenie, że już nigdy nie dojde do siebie po tej operacji. Naprawdę jest mi ciężko to poukładać wszystko. Mieszkam sama co prawda syn przyjeżdża i robi zakupy ale siedzenie w 4 ścianach w dodatku na leżąco wcale nie nastraja optymistycznie.
Chciałam Wam podziekowac za wsparcie. Dzięki Wam łatwiej przetrwac te trudne chwile.

:ymhug:

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 6 cze 2020, o 21:41
przez Stynka
Bzaj,
z bezsennością nie jedna z nas się zmaga... wiem po sobie jakie to męczące. Próbowałaś pić ziółka "na sen"? Płacz czasem "oczyszcza" duszę i jest potrzebny, ale... nie za często ;)
Dobrze, że lekarz nie zauważył większych powikłań %%- %%- %%-
Spaceruj powoli i krok po kroku wracaj do zdrówka. Tak samo jak przed operacją nie będzie, ale oby było co raz lepiej :x

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 6 cze 2020, o 22:20
przez BZAJ
Stynka napisał(a):Bzaj,
z bezsennością nie jedna z nas się zmaga... wiem po sobie jakie to męczące. Próbowałaś pić ziółka "na sen"? Płacz czasem "oczyszcza" duszę i jest potrzebny, ale... nie za często ;)
Dobrze, że lekarz nie zauważył większych powikłań %%- %%- %%-
Spaceruj powoli i krok po kroku wracaj do zdrówka. Tak samo jak przed operacją nie będzie, ale oby było co raz lepiej :x



Stynka, dziękuję za wsparcie. Mam leki nasenne dostałam od internisty. Ale martwię się, że tak mi długo zajmuje to dochodzenie do siebie. jak długo to trwało u Ciebie?

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 6 cze 2020, o 22:33
przez hugnonot
BZAJ napisał(a):
Stynka napisał(a):Bzaj,
z bezsennością nie jedna z nas się zmaga... wiem po sobie jakie to męczące. Próbowałaś pić ziółka "na sen"? Płacz czasem "oczyszcza" duszę i jest potrzebny, ale... nie za często ;)
Dobrze, że lekarz nie zauważył większych powikłań %%- %%- %%-
Spaceruj powoli i krok po kroku wracaj do zdrówka. Tak samo jak przed operacją nie będzie, ale oby było co raz lepiej :x



Stynka, dziękuję za wsparcie. Mam leki nasenne dostałam od internisty. Ale martwię się, że tak mi długo zajmuje to dochodzenie do siebie. jak długo to trwało u Ciebie?


BZAJ dojście do stanu względnej normalności może trwać długo, proces jest powolny i nie ma co się denerwować. Ja dopiero po 2 latach zaczęłam czuć się fizycznie lepiej.

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 6 cze 2020, o 22:34
przez Stynka
Bzaj.... długo dochodziłam do siebie i właściwie jeszcze ...nie doszłam ;) Po operacji przechodziłam chemio i radioterapię, które "spowolniły" mój powrót do sprawności...

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 6 cze 2020, o 23:03
przez hugnonot
z lekami nasennymi uważaj, nawet te rzekomo bezpieczne wcale takie nie są, po prostu staraj się nie stosować jeśli tylko dasz radę

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 7 cze 2020, o 18:04
przez Anita71
Bzaj długo zeszlo mi na jako takim dochodzeniu do w miarę normalnego funkcjonowania. Zwolnienie 4 miesięczne było za krótkie, brzuch ciągnął jeszcze bardzo długo. Aż było mi wstyd i głupio tak ciągle mówić o tym na forum, ale Dziewczyny kochane, cierpliwe zawsze wysłuchały, otarły łzy, przytuliły. Jestem półtora roku po operacji i nawet teraz musiałam zmienić w pracy krzesło z obrotowego na zwykłe tak bolały mnie pachwiny. Jest już lepiej z samopoczuciem ale psychicznie często miewam doły, z zasypianiem jest jako tako ale z reguły budzę się co dwie godziny. Kikut nie wygoil się, a są chwile, że brzuch ciągnie, często powoduje to stres od razu czuję go brzuchem. U Ciebie jeszcze wszystko świeże, potrzebujesz czasu, może nawet dużo czasu. Z czasem będzie lepiej. @};-

Re: za 3 dni operacja

PostNapisane: 10 cze 2020, o 22:42
przez eli-50
Bzaj nie zamartwiaj się, początki są trudne. Wszystko z czasem się powinno unormować. Cierpliwości życzę %%- %%- %%- :x