Strona 29 z 39

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 11:07
przez eli-50
Zojka powracaj do zdrowia %%- :ympray: :x
U mnie podobnie, dopiero w trakcie operacji zobaczono co jest grane.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 11:52
przez Anita71
A ja się cieszę i z tego, że jesteś po jak i z tego, że udało nam się Ciebie namówić do tej operacji! @};-
A propos torbieli nigdy nie wyszła u mnie w badaniu a była na jednym jajniku i na jednym jajowodzie z przeciwnej strony, mimo ciągłego USG dopochwowego nigdy nie była odczytywana. Wyszła w hispat po operacji. Czyli no co tu dużo mówić jest jak jest @};-
Szybkiego zdrowienia Zojku :ymhug:

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 12:30
przez monte
U mnie miesniak też dopiero w histpacie wyszedł.Ale był mały może temu nikt z 10 ginekologiow to nie widział

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 13:11
przez Zojka
Jak to było z tym sposobem na wstawanie z łóżka ? Żeby tak nie bolało

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 14:33
przez olikkk
Tutaj jest o wstawaniu i nie tylko :)
https://syrenki.net/viewtopic.php?f=6&t=649

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 15:08
przez ewikaz
Zojka życzę siły i zdrówka :) Ja miałam operację dwa dni przed Tobą. Z każdym dniem jest lepiej :) Pozdrawiam Cię gorąca :ymhug:

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 17:59
przez Zojka
A jak kładłyście się do łóżka,czy można sobie zaszkodzić na tą ranę jakiś tym naciąganiem podczas kładzenia?mam zaklejoną i nic nie widzę ale boli strasznie przy dotyku ale to chyba normalne w pierwszej dobie?

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 18:18
przez Marzena17
Zojka przytulam Cię nasza dzielna Syrenko :kolobok_heart: :x Jesteś świeżo po operacji, to normalne, że boli i jesteś słaba. Proś pielęgniarki o przciwbólowe,.ja w sobotę(operację miałam w piątek) dostawałam jakiś bardzo mocny, to coś z narkotyków. Nie męcz się. A jakie miałaś cięcie? Z każdym dniem będzie lepiej. I najważniejsze, to nie możesz się rozciągać, nie śpij na plecach na płasko, tylko wysoko, w pozycji prawie półsiedzącej, na boczku podkładaj sobie małą poduszkę albo kołdrę po brzuch. Jak wstawałam, to brzuch leciał w dół jak kamień, podtrzymywałam go ręką i chodziłam zgięta...Dostałaś kleik, bo ja dostałam na drugi dzień po południu. Smakował mi bardzo, ale jak zjadłam trzy czwarte, to już nie. Trzymaj się, najgorsze masz za sobą. Zdrowiej pięknie :kolobok_heart: %%-

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 18:32
przez Zojka
Ciebie poprzeczne miałam też kleik i sucharki jem,najlepiej mi leżeć na wznak z głową podniesioną i nogami podkurczonymi

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 18:46
przez anulek
To dobrze, ja miałam pionowe. Pozycję leżenia dobierz do siebie tak żeby Tobię było jak najlepiej. Odpoczywaj, jak boli proś o przeciwbólowe. W moim szpitalu anastezjolog przypominał o tym, że po operacji nie powinno boleć, można było samemu zgłaszać jak bolało. Zawsze pomogli, dopiero do domu poszłam bez leków, tylko ogólnodostępne. Najtrudniejszy czas za tobą, teraz tylko Ty się liczysz, dbaj o siebie

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 18:56
przez Zojka
Blizne mam zaklejoną i długo tak będzie? Kiedy to zdejmą? Nie mam drenu ani nic założonego.chyba dopóki tak mam to Die nie umyję pod prysznicem?

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 19:15
przez Zojka
A jak jest z tymi przeciwbólowymi dają mi Ketonal,ale twierdzą że jak mocno boli to trzeba a jak słabo to nie.....mi się wydaje że boli tylko ta blizna,ale nawet jak wezmę przeciwbólowe to mniej ale boli,tzn że one całkiem tego bólu blizny nie wygaszą?

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 19:18
przez Stynka
Zojka,
byłaś już wc na siku? Wszystko ok?
Na wieczornym obchodzie powiedz co Cię boli, co ciągnie i zapytaj o mycie. Pewnie będą zmieniać opatrunek :kolobok_yes:
Na razie nie masz blizny, tylko ranę i ona boli. Jeśli mniej boli po Ketonalu, to lepiej. Dostajesz w zastrzyku?
Powodzenia :x

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 19:18
przez vika45
Jutro powinni zdjąć opatrunek. Dobrze jest wietrzyć ranę.pierwsze dni boli ale jak się zacznie chodzić jest łatwiej. Choćby psychicznie- chodzę to jest dobrze :D

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 19:20
przez vika45
U mnie pierwsza doba na pooperacyjnej była na morfinie. Potem juź pyralginę w zastrzyku prosiłam i wystarczała. Po ketonalu wymiotowałam.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 19:32
przez Zojka
Latam siku cały czas,w południe mi cewnik zdjęli dopiero.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 20:19
przez Marzena17
Ja też miałam morfinę drugiego dnia, Ketonal był za słaby. O to chodzi, że nogi bliżej brzucha, to mniej boli. Dobrze, ze masz cięcie poprzeczne, nie bedzie widać. Wycieli Ci tylko trzon?

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 20:20
przez Zojka
Całą macicę,szyjkę i jajowody i torbiel z jajnika.

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 20:23
przez Jagienka
Zojka, trzymaj się. Z każdym dniem będzie lepiej. Dasz radę!

Re: Faktycznie się pogubiłam... Zojka

PostNapisane: 15 lut 2020, o 20:24
przez Marzena17
Dobrze, że masz jajniki, nie wpadniesz w menopauzę, jeszcze Ci posłużą. Z każdym dniem będzie lepiej, rana boli i w środku i na zewnątrz. Jutro zdejmą opatrunek, a jak nie, to przypomnij. I trzeba wietrzyć ranę.