I mnie dopadło... Aneczka15

Już są po operacji

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Marzena17 » 18 cze 2019, o 09:53

Kama ma rację: było fajnie. Szybko 'odpłynęłam' i wydawało mi się, że za chwilę byłam wybudzana. Trwało to wszystko z półtorej godziny. Odrobinę mnie mdliło przez króciutki czas, nic nie bolało. Leżałam na pooperacyjnej i relaksowałam się. Dobrze wspominam moją operację. Jutro opowiesz nam jak było u Ciebie. :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_give_rose:
Marzena17
 
Posty: 2611
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Szklanka » 18 cze 2019, o 10:59

Aneczko kciukasy trzymam :-bd :-bd :-bd. %%- %%- %%-
Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!"
Oto jest ŻYCIE: nic, a jakże dosyć...

/Leopold Staff/
Avatar użytkownika
Szklanka
 
Posty: 1387
Dołączył(a): 16 gru 2018, o 00:04
Lokalizacja: Zagłębie Miedziowe
Wiek: 46
Data operacji: 19 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Pierwsza operacja 19.12.2018: mięśniaki na macicy, guz na lewym jajniku
Druga operacja 14.03.2019: zły wynik HP z pierwszej operacji
Zakres operacji: Pierwsza operacja: macica z szyjką i przydatkami, cięcie poziome
Druga operacja: sieć większa, węzły chłonne biodrowe, ściana otrzewnej, cięcie pionowe
Wynik HP: Pierwsza operacja: rak endometrioidalny jajnika lewego G2, Figo IA
Druga operacja: OK
Terapia hormonalna: Nie mam takiej jeszcze

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Rabenka72 » 18 cze 2019, o 11:24

Niech moc będzie z Tobą :-! :kolobok_clapping:
Obrazek
Avatar użytkownika
Rabenka72
 
Posty: 241
Dołączył(a): 12 cze 2019, o 12:24
Wiek: 48
Data operacji: 13 listopada 2020
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Szybko rosnący mięśniak, macica mięśniakowata, ucisk na pęcherz.
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy z jajowodami z zostawieniem jajników i szyjki.
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Brak

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 18 cze 2019, o 13:53

Jestes teraz pewnie w trakcie lub chwilke po...
Anita71
 
Posty: 8671
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Aneczka15 » 18 cze 2019, o 20:06

:-* Czuję się dobrze, ale jeszcze splątana jestem, taka lekko pijana i śpiąca :) Pozdrowionka, całuski i przytulaski:)
Aneczka15
 
Posty: 2052
Dołączył(a): 21 mar 2019, o 20:19
Wiek: 51
Data operacji: 18 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak trzonu macicy, torbiel jajowodu.
Zakres operacji: Laparotomia, usunięcie trzonu macicy i jajowodów z pozostawieniem szyjki macicy i jajników
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Ovestin krem

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Stynka » 18 cze 2019, o 20:13

Aneczko, odpoczywaj :) :x :ymhug:
Ps.
Ja po narkozie rozmawiałam telefonicznie z mężem, z rodzicami, a po kolejnym wybudzeniu... znowu zadzwoniłam =)) Taką niepamięć miałam ;)
Stynka
 
Posty: 4344
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez KaSta » 18 cze 2019, o 20:28

Aneczko Syrenko :) spij dużo, zdrowiej :ymhug:
Avatar użytkownika
KaSta
 
Posty: 810
Dołączył(a): 5 mar 2019, o 17:16
Lokalizacja: na zachód od Warszawy
Wiek: 50
Data operacji: 19 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy g2/g3 (częściowo surowiczy)
Zakres operacji: Wycięta macica z przydatkami, węzły chłonne, wycięcie sieci
Wynik HP: Rak trzonu macicy g2/g3 (endometrialny - to lepiej, niż surowiczy- tak powiedział gin-onko)
Terapia hormonalna: Nie

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Kama » 18 cze 2019, o 20:32

Witaj Syrenko :kolobok_wink2:
Avatar użytkownika
Kama
 
Posty: 164
Dołączył(a): 25 kwi 2019, o 21:36
Wiek: 39
Data operacji: 7 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak srodscienny w trzonie macicy
Zakres operacji: Wyłuszczenie mięśniaka oraz usuniecie licznych zrostów otrzewnowych
Wynik HP: .OK
Terapia hormonalna: .

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez hugnonot » 18 cze 2019, o 20:42

Aneczka15 napisał(a)::-* Czuję się dobrze, ale jeszcze splątana jestem, taka lekko pijana i śpiąca :) Pozdrowionka, całuski i przytulaski:)

:kolobok_heart:
W lutym 2021 roku wykonano tomografię faraona żyjącego w XV w. p.n.e. a Wy narzekacie na polskie kolejki do lekarza!
Avatar użytkownika
hugnonot
 
Posty: 4325
Dołączył(a): 18 maja 2017, o 19:17
Wiek: 0
Data operacji: 19 sierpnia 1921
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 18 cze 2019, o 20:50

Witamy Ciebie Kochana! Tak dzisiaj starałam sobie przypomnieć co pamiętam z samej operacji. I otóż pamiętam jeszcze jak siedziałam na stole i anestezjolog przygotowywał mnie do zewnatrzoponowego znieczulenia, wszysto co było przed, jeszcze coś mi się kołacze jak się chyba kładłam do uśpienia dotchawiczego i nic więcej, żadnego wybudzenia nic. Potem zjazd na pooperacyjną to jak przez mgłę. A Wy Dziewczyny pamiętacie swoje wybudzenie jak anestezjolog mówi pani taka i taka proszę otworzyć oczy zagadują itd?
Anita71
 
Posty: 8671
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez kade » 18 cze 2019, o 21:00

Aneczko teraz to już tylko lepiej będzie. Co dzień to zdrowsza. :-bd
Ja też jestem trójeczką. I super, luzik.
Na mnie głupi jaś nie działa. Wszystko co było przed uśpieniem na sali operacyjnej pamiętam. Konwersowałam z lekarzami. Wybydzania nie jarzę. Dopiero jazda na pooperacyjną. Osobiście dałam znać rodzince, że jestem juz po. :kolobok_beach:
pozdrowionka :))
Avatar użytkownika
kade
 
Posty: 368
Dołączył(a): 25 lut 2019, o 20:27
Wiek: 46
Data operacji: 11 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: usunięcie macicy z jajowodami
Wynik HP: nowotwór złośliwy trzonu macicy
Terapia hormonalna: brachyterapia HDR

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Marzena17 » 18 cze 2019, o 21:04

Witaj Aneczko- Syrenko i relaksuj się, bo później może być trochę ciężko, ale mam nadzieję, że u Ciebie nie będzie. Zdrowiej nam Kochana. :kolobok_heart: :kolobok_gamer4:
Marzena17
 
Posty: 2611
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Marzena17 » 18 cze 2019, o 21:20

Pamiętam moje wybudzanie. Zasnęłam i zaraz słyszę męski głos: pani Marzeno, pani Marzeno...i usłyszałam z radia 14:55. Pomyślałam sobie wtedy, że operacja trwała niecałe 2 godziny, bo o 13 zabrali mnie na blok. Kazano mi się przesunąć na wózek. Nagle zrobiłam się zła, może czegoś żałowałam...... Przeszło mi na sali pooperacyjnej. Tam sobie leżałam, przysypiałam....Nad ranem zaczęlo boleć. Miałam podwójne znieczulenie: narkoza i w kręgosłup, bo operacja była rozległa. Najgorsz moment był przed operacją, kiedy siedziałam w salce przy sali operacyjnej w tej zgrzebnej koszulinie, czepku i kapciach z tego samego materiału. Doszło wtedy do mnie, że'to się'dzieje' :kolobok_girl_hospital:
Marzena17
 
Posty: 2611
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Szklanka » 18 cze 2019, o 21:31

Witaj Aneczko w gronie Syrenek :) Zdrowiej teraz i odpoczywaj :)
Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!"
Oto jest ŻYCIE: nic, a jakże dosyć...

/Leopold Staff/
Avatar użytkownika
Szklanka
 
Posty: 1387
Dołączył(a): 16 gru 2018, o 00:04
Lokalizacja: Zagłębie Miedziowe
Wiek: 46
Data operacji: 19 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Pierwsza operacja 19.12.2018: mięśniaki na macicy, guz na lewym jajniku
Druga operacja 14.03.2019: zły wynik HP z pierwszej operacji
Zakres operacji: Pierwsza operacja: macica z szyjką i przydatkami, cięcie poziome
Druga operacja: sieć większa, węzły chłonne biodrowe, ściana otrzewnej, cięcie pionowe
Wynik HP: Pierwsza operacja: rak endometrioidalny jajnika lewego G2, Figo IA
Druga operacja: OK
Terapia hormonalna: Nie mam takiej jeszcze

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez kade » 18 cze 2019, o 21:34

Laseczki: około godziny wybudza się śpiące królewny.
pozdrowionka :))
Avatar użytkownika
kade
 
Posty: 368
Dołączył(a): 25 lut 2019, o 20:27
Wiek: 46
Data operacji: 11 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: usunięcie macicy z jajowodami
Wynik HP: nowotwór złośliwy trzonu macicy
Terapia hormonalna: brachyterapia HDR

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 18 cze 2019, o 21:35

Marzenko też miałam podwójne i żadnego głupiego Jasia przed nie było. Nie zdążyli dać bo mieli wolna dodatkowa sale i wykorzystali ja szybko dla mnie przed czasem dla mnie zaplanowanym. Tylko jak anestezjolog się dowiedział że ja nic nie dostałam i widział że za dużo pytań zadaje to coś mi wstrzyknął :)) ale z wybudzenia nic...
Anita71
 
Posty: 8671
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Marzena17 » 18 cze 2019, o 22:14

Też nie miałam głupiego jasia, dostałam o 8 rano tabletke na uspokojenie, była mocna, bo nie pozwalano mi chodzić, tylko do łazienki. Do 13 już nie działała i dlatego takie mam złe wspomnienia z czasu przed operacją. Poszłam na trzeźwo. :kolobok_tender:
Marzena17
 
Posty: 2611
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Kama » 18 cze 2019, o 22:44

Ja jaśka dostałam na sali przygotowawczej (tuż przy operacyjnej) , odplynelam po nim na parę minut. Przewieźli mnie na operacyjną. Jakieś dziewczę wzialo mnie pod pachę i pomogło parę kroków przejść i położyć się na stół. Wszystkim powiedziałam dzień dobry z ponoć radosnym uśmiechem. Obudzenie było traumatyczne. Dziwne bo budzili jeszcze na stole operacyjnym. Pamiętam sen i damski głos mówiący że wyjmiemy ta niepotrzebną rurkę. A po tem jakby piorun strzelił, ogromny palący żywym ogniem ból brzucha. Początkowo nie mogłam wydobyć z siebie żadnego dźwięku a oni mnie z z tego stołu platformą przenoszą na łóżko. Ale widzieli chyba mój grymas twarzy bo słyszałam " chyba na nią nie działa, ma bardzo niski próg bólu". Ale nic z tym nie zrobiono. W windzie ( w drodze powrotnej na salę) odzyskałam mowę. Jedno słowo BOLI i jęk. A potem standardowo dostałam drgawek ( nie padaczka, ponoć wyrzut adrenaliny w mega stresujących sytuacjach, u mnie medycznych i prawie zawsze powiązanych z bólem, miałam parę razy w życiu). Położne zaczęły mi poprawiać kołdrę i pytać czy mi zimno. A ja tylko BOLI. A każde naruszenie brzucha kołdrą,opatrunkiem tylko wzmagało ból. Czułam się tak jakbym nie miała żadnego środka przeciwbólowego. Dopiero w sali jak mąż mnie zobaczył poleciał po lekarza żeby zlecenie położnym dał na podanie czegoś od bólu. Dostałam morfinę i momentalnie drgawki i ból odeszły.
Ale się rozpisalam. Sorki ale to jeszcze wszystko Świerże wspomnienia. Śni mi się moment wybudzania i strzał bólu. Budzę się i okazuje się że na drugi bok planowałam ekspresyjną przewrotkę :kolobok_vava:
Avatar użytkownika
Kama
 
Posty: 164
Dołączył(a): 25 kwi 2019, o 21:36
Wiek: 39
Data operacji: 7 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak srodscienny w trzonie macicy
Zakres operacji: Wyłuszczenie mięśniaka oraz usuniecie licznych zrostów otrzewnowych
Wynik HP: .OK
Terapia hormonalna: .

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez olikkk » 18 cze 2019, o 23:07

Ale macie wspomnienia x_x
Ja nie spałam, więc wybudzenia nie było, a po zakończeniu operacji operator czegoś szukał i zapytałam go, czy aby nie zostawił mi tego w środku ;)
Jak mnie wywieźli z sali zapytałam czy będę miała teraz mniejszy brzuch z nadzieją, że tak będzie, ale pielęgniarki nie chciały tego potwierdzić :-??

Aneczko ciekawe jak te wspomnienia syrenkowe mają się do Twoich doświadczeń :-\
Mam nadzieję, że nie będą traumatyczne 🙏
Nabieraj sił Kochana i zdrowiej :kolobok_give_heart: :kolobok_air_kiss:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19225
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: I mnie dopadło... Aneczka15

Postprzez Anita71 » 19 cze 2019, o 07:05

Kama okropne! U mnie jedna kobieta na sali miala drgawki takie raczej z uwagi na stan goraczkowy zaraz po operacji. Biegali kolo niej. Po operacji u mnie zero bolu w pierwszy dzien. Super zabezpieczenie kroplowki i do kregoslupa tez tloczono. Potem masakra do kregoslupa zespulo sie, zyly pekaly. Tylko morfina pomagala. Nie dziwie sie ze to tak zapadlo Tobie w pamieci.
Anita71
 
Posty: 8671
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Przygotowały się z naszą pomocą



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość