Jeżeli to jedynie kilka dodatkowych dni, to ja nie robiłabym problemu, bo ani w jedną, ani w drugą stronę wiele to raczej nie zmieni.
Natomiast pozostaje kwestia tego, jak się czujesz, czy masz jakieś powikłania po zabiegu, jak dochodzisz do siebie. 51 dni to naprawdę krótki okres na powrót do pełnej sprawności.