szczera rozmowa o seksie po operacji

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Asia74 » 24 lis 2024, o 13:12

Ines, ogromnie dziękuję Ci za rady. Masz zupełną rację. Sama próbuje sobie to wmówić, ale na razie niestety nie umiem.
Myślę, że mój problem polega na tym, że ja już po operacji znalazłam inne wyjścia niż usunięcie macicy i uwierzyłam, że mogłam tej operacji uniknąć gdybym tylko wcześniej nie została spacyfikowana przez lekarzy. Ja tak strasznie nie chciałam tej operacji! Byłam właściwie u samych chirurgów, a teraz widzę to tak, że gdybym poszła gdzie indziej, dziś pewnie nadal miałabym te organy...
Współczuję Ci bardzo, w tak młodym wieku straciłaś ważny organ dla kobiety przez błędy lekarzy. Ja właśnie tak teraz się czuję, że straciłam ważny organ przez naciąganą diagnozę lekarzy... Uwierz, że to, że masz dzieci na pewno bardzo Ci pomogło. Ja nie mam dzieci, a bardzo chciałam je mieć. Jeszcze 6 lat temu mieliśmy ostatni transfer naszego ostatniego zarodka. To na pewno też mi nie pomaga, mimo, że wydawało mi się, że się z tym już pogodziłam. Wtedy właśnie zrobiłam jak Ty. Znalazłam sobie inny cel w życiu, który był również marzeniem męża, co tym bardziej mnie nakręcało. Mimo, iż nie zarabiamy dużo, udało się nam kupić mały domek do remontu i totalnie się w to zaangażowaliśmy (nawet nie jeździliśmy na wakacje). Tak mnie to cieszyło, że znów byłam szczęśliwa i radosna. Jeszcze mamy strasznie dużo do zrobienia, ale teraz przestało mnie to interesować...
Wiem, że to bardzo intymne pytanie, ale możesz napisać jak powróciłas do seksu? Bo dla mnie na razie to dramat, a przed operacją, mimo mojego wieku, było idealnie. Strasznie mam sucho mimo, że zostały jajniki.
Poza tym siedzę teraz z nogą w gipsie, co sprzyja przygnębieniu. I niewiadomo jeszcze co z nogą, bo trochę postraszyli mnie śrubą. We wtorek idę na RTG kontrolne.
Biorę leki psychiatryczne, ale chyba nie są dobrze dobrane, bo nadal jestem strasznie przygnębiona, wpadam w szał, płacz, złość, mam drżenia i tiki różnych części ciała..
Jeszcze raz dziękuję i trzymaj się kochana😘
Asia74
 
Posty: 23
Dołączył(a): 6 lis 2024, o 21:05
Wiek: 50
Data operacji: 23 września 2024
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy z jajowodami
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez INES1988 » 24 lis 2024, o 21:21

Asiu jeśli chodzi o sex początki były trudne, po około 6 tyg była próba pierwszego razu,która skończyła się wielkim bólem promieniującym wszędzie gdzie się da. Na drugi dzień na Sorze okazało się, że pojawilsie torbiel owulacyjny w jajniku i to on jest sprawcą tego bólu. Torbiel sie wchłonąl e przez ten powiedzmy miesiąc znowu była wstrzemięźliwość. Później już bez bólu ale i bez takich doznań jak wcześniej. Tzn ja suchości nie odczuwam ale brakuje mi skurczy macicy i z tym chyba trzeba się pogodzić...Także tutaj cie nie pocoesze bo lekarz który rozmawiał ze mną po operacji także mnie okłamał mówiąc, że sex będzie taki jak wcześniej. Nie jest i nie będzie. A po moich doświadczeniach wniosek mam tylko jeden: totalny brak zaufania do lekarzy...
INES1988
 
Posty: 36
Dołączył(a): 17 maja 2024, o 22:02
Wiek: 35
Data operacji: 9 maja 2024
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Powikłanie po cięciu cesarskim.
Zakres operacji: Amputacja trzonu macicy wraz z jajowodami.
Wynik HP: X
Terapia hormonalna: X

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Asia74 » 24 lis 2024, o 21:51

Dokładnie mam to samo. Totalny żal do nich, że tak lekko skazują nas na okaleczenie. Jak mogą tak robić i nic nie mówić??? Czy nie powinni powiedzieć nam wszystkiego przed operacją? Zresztą po operacji też nic już totalnie nie mówią. Z moim chirurgiem zobaczyłam się przypadkowo na korytarzu. Dla mnie skurcze macicy też były ważną częścią zbliżenia. Przy naszej trzeciej próbie zbliżenia w ubiegły weekend (jeszcze gipsu nie miałam) dla mnie było strasznie, bolało, a od środy borykałam się że strasznym zapaleniem cewki moczowej. Dobrze, że jest urofuragina. Takie zapalenia w życiu miałam może kilka razy ..
Zastanawiam się dlaczego to robią. Podobno wycięcie macicy to kupa kasy z NFZ i do tego operacja w miarę prosta. No bo jak się wytnie wszystko, to komplikacji też mniej. Ale jak my jesteśmy okaleczone po, to już ich nie obchodzi!!!! Boże, niech się obudzę z tego koszmaru!!!!
Asia74
 
Posty: 23
Dołączył(a): 6 lis 2024, o 21:05
Wiek: 50
Data operacji: 23 września 2024
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy z jajowodami
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Asia74 » 25 lis 2024, o 11:42

Dziewczyny, a powiedzcie proszę co z tym dźwiganiem... Już kilka razy tu na forum przeczytałam, że już do końca życia nie będę mogła dźwigać powyżej 5kg. Tymczasem chirurg, który robił mi operację, twierdzi, że po 3 miesiącach mogę wszystko dźwigać jak przed operacją. Mamy w domu dużo ciężkich mebli np. bardzo ciężki stół dębowy i nawet nie myślałam, że nie będę mogła go już dźwigać
Asia74
 
Posty: 23
Dołączył(a): 6 lis 2024, o 21:05
Wiek: 50
Data operacji: 23 września 2024
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy z jajowodami
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez olikkk » 25 lis 2024, o 16:48

Pod nogami wszystkich moich mebli mam przyklejony filc i nic nie dźwigam, tylko swobodnie przesuwam ;)
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19548
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez ASAJ75 » 25 lis 2024, o 20:30

Asiu, Ty sobie ciągle zarzucasz, że nikt Cię nie poinformował o innych opcjach. Ale obawiam się że w związku z dużą ilością mięśniaków i tak by się skończyło usunięciem macicy, więc przestań szukać winnych, tylko walcz o swoje dobre samopoczucie. CichoSza ma rację - do seksu trzeba relaksu, spokoju, czułości, a Ty się napinasz, stresujesz. Zastosuj metodę małych kroków, nie orgazm „wow” a mile chwile na początek.
Problemy z parciem na mocz mogą być spowodowane seksem na siłę, wcale nie od operacji. Już sporo czasu minęło, więc to nie pęcherz, a pobudzona cewka moczowa.
No i weź pod uwagę , że masz jednak pięćdziesiątkę, stąd suchość,jesteś w wieku okołomenopauzalnym, a stres jaki teraz sobie fundujesz mógł Ci przyspieszyć menopauzę. Suchość i humorki przyszłyby i tak, bez operacji…
Pokochaj nową siebie…
ASAJ75
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 10 lip 2022, o 17:56
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiek: 50
Data operacji: 5 lipca 2022
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: Usunięcie macicy, jajowodów -22.03.22, jajników, węzłów chłonnych-05.07.22
Wynik HP: W jednym z 13 usuniętych węzłów przerzut nowotworu
Terapia hormonalna: Nie

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Asia74 » 26 lis 2024, o 18:11

Oczywiście masz rację. Ja to samo próbuje sobie wmówić. Tylko czemu to takie trudne???
Zupełnie nie rozumiem, czemu tym razem byłam tak uległa. Zwykle czytam, szukam, sprawdzam. A przy tak ważnej operacji zaufałam lekarzom, wkoło kobiety zadowolone po tej operacji, twierdzące, że wtedy to dopiero odżyję. To ja chyba jestem jakaś dziwna, bo dla mnie to tragedia i gdybym mogła to oddałabym kilka lat życia w zamian za powrót do czasów sprzed operacji.
Może to rzeczywiście też wina hormonów, ale jeszcze noc przed wyjazdem do szpitala, z mężem było wspaniale, bez najmniejszych oznak menopauzy, choć już prawie rok brałam antykoncepcję bez tej 7dniowej przerwy.
Wiem dziewczyny, że wiele z Was jest w dużo gorszej sytuacji, jesteście młodsze, więcej wycięte, z problemami onkologicznymi... Ale do mnie to nie dociera. Co mi z tego, że ktoś inny ma gorzej. To tylko następna rzecz, która przygnębia.
Bardzo Wam dziękuję za wszystko. Dziś mam trochę więcej siły, bo zdjęli mi gips, mam ortezę, już wiem, że nie będzie operacji i zaczęłam myśleć jak sobie pomóc: ureginekologiczna fizjoterapia, dobry ginekolog od hormonów, dobry psychiatra i psycholog.
Teraz boję się następnego zbliżenia z mężem. Nie wierzę już, że będzie dobrze. Do dziś leczyłam cewkę moczową urafuraginą.
Nadal nie mogę chodzić, L4 chyba do końca roku. Ale jak tylko dam radę, idę do fizjoterapeuty. Myślę, że hormony też byłyby wskazane, bo ta suchość mnie wykańcza. Przydałby się jakiś dobry gin, żeby wszystko dokładnie wytłumaczyć.
Na razie jest plan... ale czy jutro znów nie wróci totalna załamka??
Asia74
 
Posty: 23
Dołączył(a): 6 lis 2024, o 21:05
Wiek: 50
Data operacji: 23 września 2024
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy z jajowodami
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Asia74 » 19 gru 2024, o 16:53

Cześć dziewczyny,
Już wiem, co spowodowało, że poskładałam się jak kartka... Okazało się, że operacja spowodowała, że mimo, że zostały jajniki, to przestały działać i wpadłam w głęboką menopauzę. Fsh 104, a estradiol poniżej 5.
Dostałam systen 50 i jest jakby lepiej, choć też różnie. Ale wzięłam dopiero 4 plasterki, więc może za wcześnie na spektakularne efekty. Może też to, że moje nastawienie do przebytej operacji się nie zmieniło. Ta nagła menopauza spowodowała, że inne wyniki mam też tragiczne m.in Alat - trzykrotnie przekroczona norma, Aspat powyżej normy, bardzo wysoki cholesterol, wysoki cukier, wysoka insulina, nikła ilość Wit. D itd. Wszystko w organizmie się posypało. A przed samą operacją wyniki były super.
Chciałam ostrzec dziewczyny, które nie mogą odnaleźć się po operacji, zróbcie szczegółowe badania. Zostawiając jajniki ginekolodzy uważają, że sprawa załatwiona. Tymczasem operacja może być tak wielkim szokiem, że nasza gospodarka hormonalna zachowuje się, jakby jajniki też były wycięte. Zwłaszcza u kobiet krótko przed menopauzą.
Dużo zdrowia i siły!!! Tylko dobrych decyzji! Oraz spokojnych radosnych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!!! :x
Asia74
 
Posty: 23
Dołączył(a): 6 lis 2024, o 21:05
Wiek: 50
Data operacji: 23 września 2024
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy z jajowodami
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Marzena17 » 19 gru 2024, o 19:39

Asia 74 pisałam Ci, że chodzi o hormony, a właściwie ich gwaltowny spadek. Też kleję Systen 50 i jestem w dobrej formie. Pilnuj, żeby nie czekać na zakup plasterków na ostatnią chwilę, bo czasami ich brakuje.
4 plasterki to krótko, ale za każdym następnym będzie lepiej. Wszystko się ustabilizuje po 2,3 miesiącach.
Pozdrawiam świątecznie :x 🎄🎄
Marzena17
 
Posty: 2858
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Asia74 » 19 gru 2024, o 22:04

Kochana Marzeno😘
Bardzo dziękuję za cenną radę, bo słyszałam, że jak się przerwie kurację estradiolem to już nie można do niej wrócić. Czy to prawda?
Mam ogromną nadzieję, że te plastry mi pomogą, bo otoczenie nie ułatwia mi powrotu do zdrowia psychicznego niestety. Nawet przed chwilą rozmawiałam telefonicznie z koleżanką, która ponad 10 lat temu miała tę operację i ponieważ nie było męża, przyznała się, że od operacji seks jest dla niej udręką. Powiedziała, że już zawsze czuje się tam pusta.
Wiele kobiet teraz mi to mówi, kiedy pytam jak to u nich jest... Myślę, że kobiety wstydzą się o tym mówić, a szkoda, bo żaden lekarz nawet nie zająknął się na temat życia intymnego po...
Przepraszam, że znowu tak smutnawo mi wyszło...
Pozdrawiam również świątecznie! :-* (*)
Asia74
 
Posty: 23
Dołączył(a): 6 lis 2024, o 21:05
Wiek: 50
Data operacji: 23 września 2024
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy z jajowodami
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez domsta90 » 19 gru 2024, o 23:05

Ja 7.01 będe miała histeroktomie radykalna ze względów onkologicznych i jestem przerażona właśnie tym jak bedzie później wyglądał seks.... 😭😭😭😭
domsta90
 
Posty: 17
Dołączył(a): 18 lis 2024, o 20:10
Wiek: 34
Data operacji: 26 września 2024
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Torbiel na lewym jajniku
Zakres operacji: Usunięcie lewych przydatków
Wynik HP: Nowotwór o granicznej złośliwości
Terapia hormonalna: Brak

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez ASAJ75 » 20 gru 2024, o 14:06

Ja nie narzekam. Doznania są delikatniejsze, za to więcej czułości i mąż musi się bardziej „ nastarać”. Zakładam ze usuwając mi wszystko pozmieniały się u mnie receptory, stąd jest inaczej. Menopauza też nie ułatwia, ale używamy żeli aptecznych i … tyle… Bardziej trzeba polegać na łechtaczce, Ale nie wiem jakim cudem nie mając macicy zdarza mi się czuć skurcze w środku. Dużo jest w głowie. Słuchajcie tych, którym się udało poskładać wszystko na nowo a nie tych, którym się nie udało.
Dobrych Świąt!
ASAJ75
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 10 lip 2022, o 17:56
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiek: 50
Data operacji: 5 lipca 2022
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: Usunięcie macicy, jajowodów -22.03.22, jajników, węzłów chłonnych-05.07.22
Wynik HP: W jednym z 13 usuniętych węzłów przerzut nowotworu
Terapia hormonalna: Nie

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Marzena17 » 22 gru 2024, o 11:45

Asia74 napisał(a):Kochana Marzeno😘
Bardzo dziękuję za cenną radę, bo słyszałam, że jak się przerwie kurację estradiolem to już nie można do niej wrócić. Czy to prawda?
Mam ogromną nadzieję, że te plastry mi pomogą, bo otoczenie nie ułatwia mi powrotu do zdrowia psychicznego niestety. Nawet przed chwilą rozmawiałam telefonicznie z koleżanką, która ponad 10 lat temu miała tę operację i ponieważ nie było męża, przyznała się, że od operacji seks jest dla niej udręką. Powiedziała, że już zawsze czuje się tam pusta.
Wiele kobiet teraz mi to mówi, kiedy pytam jak to u nich jest... Myślę, że kobiety wstydzą się o tym mówić, a szkoda, bo żaden lekarz nawet nie zająknął się na temat życia intymnego po...
Przepraszam, że znowu tak smutnawo mi wyszło...
Pozdrawiam również świątecznie! :-* (*)

Asiu 74 nie słuchaj pesymistycznych kobiet, zwłaszcza takich, które nie mają męża/ partnera.
Ja nie czuję i nie czułam się pusta w środku po operacji. Wróciłam do pełnej sprawności, a seks jest tak samo super, jak przed, ale nie od razu tak było, minęło kilkanaście miesięcy, kiedy dobrze się wygoiłam w środku i ważny jest czuły i kochany mąż/partner. Nawilżanie super naturalne, ale kleję plasterki Systen 50.
Ja kleję plasterki 3,5 roku, nie myślę o przerwaniu terapii, więc nie wiem, jak to jest, kiedy się przerwie terapię.
Po 50 menopauza nasi tak dopada. Znam kobiety, które nie miały operacji, a są w bardzo złej kondycji psychicznej i fizycznej.
Daj sobie czas Asiu, a będzie pięknie.❤
Marzena17
 
Posty: 2858
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez domsta90 » 22 gru 2024, o 21:21

Marzena17 czy przy cięciu pionowym miałaś dreny??
domsta90
 
Posty: 17
Dołączył(a): 18 lis 2024, o 20:10
Wiek: 34
Data operacji: 26 września 2024
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Torbiel na lewym jajniku
Zakres operacji: Usunięcie lewych przydatków
Wynik HP: Nowotwór o granicznej złośliwości
Terapia hormonalna: Brak

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Marzena17 » 26 gru 2024, o 10:01

Przy cięciu pionowym nie miałam drenów.
Miałam oprócz szwów zalożone klamerki, żeby lepiej trzymały ranę. Szybko się zagoiłam, więc się nie martw i cięcie mam do pępka. Blizna jest teraz elastyczna i nie sprawia bólu itp
Smarowałam różnymi maściami na blizny, ale dopiero po zagojeniu i bez przesady.
Później i obecnie używam balsamów do ciała i bardzo sobie chwalę oliwkę dla dzieci.
Wszystko będzie dobrze. Nie martw się. :ymhug: %%- %%- %%-
Marzena17
 
Posty: 2858
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Ba-sia » 11 sty 2025, o 17:37

Dzień dobry. Jestem po histerektomii całkowitej (z szyjką i jajowodami), ale zachowaniem jajników. Lekarz na wizycie kontrolnej po 5tyg. od operacji przez powłoki brzuszne dał pozwolnie na współżycie, stwierdził że wszystko jest zagojone. Po stosunku wraz z wydzielinami pojawiły się strzępki krwi brązowej i lekkie podbarwienie świeżą krwią. Po ok. dwóch godzinach oznak świeżej krwi już nie było. Czy któraś z tu obecnych koleżanek miała podobne objawy po pierwszym razie po operacji?? Trochę mnie to zmartwiło, chyba się wstrzymam na jakiś jeszcze czas od współżycia, pomimo zgody lekarza. Wydaje mi się, że 5 tyg. to może jeszcze za szybko??
Ba-sia
 
Posty: 4
Dołączył(a): 10 sty 2025, o 21:56
Wiek: 44
Data operacji: 10 stycznia 1925
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki
Zakres operacji: Całkowita (trzon z szyjką i jajowody), z zachowaniem jajników.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Bez terapii hormonalnej.

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Marzena17 » 12 sty 2025, o 18:49

Ba-sia co to za lekarz! To za wcześnie. Przecież wszystko jest świeże, a szycie pochwy jeszcze się nie wygoiło. Poczekaj jeszcze kilka tygodni.
Ja rozpoczęłam współżycie 3 miesiące po operacji. Wcześniej, to tylko pieszczoty.
:-bd :x
Marzena17
 
Posty: 2858
Dołączył(a): 11 maja 2019, o 20:32
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiek: 49
Data operacji: 24 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki, krwotoczne miesiączki.
Zakres operacji: Macica i jajniki.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Od lipca '21 System 50. Oekolp forte, Gynoflor 2 miesięce po operacji. Qlaira rok i 4 miesiące przed operacją.

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez ASAJ75 » 12 sty 2025, o 21:07

5 tygodni to za wcześnie. U mnie po laparoskopii była mowa że na normalny stosunek trzeba czekać6-8 tygodni. Odłóż sex jeszcze na chwilę na bok. Ciało samo dało Ci znać, żer jest za wcześnie. Jak nie ma świeżej krwi już to jest wszystko ok///
ASAJ75
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 10 lip 2022, o 17:56
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiek: 50
Data operacji: 5 lipca 2022
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: Usunięcie macicy, jajowodów -22.03.22, jajników, węzłów chłonnych-05.07.22
Wynik HP: W jednym z 13 usuniętych węzłów przerzut nowotworu
Terapia hormonalna: Nie

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez Ba-sia » 12 sty 2025, o 21:55

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Pozwolenie dał lekarz, który mnie operował, stwierdził na kontroli po rownych 5yg., że wszystko jest już wygojone. Trochę się zmartwiłam, gdy zobaczyłam świeżą krew. Wprawdzie była to tylko znikoma jej ilość, bardziej takie tylko podbarwienie. Martwi mnie, czy nie doszło tam do jakiegoś uszkodzenia, naderwania szwów (szczyt pochwy mam przymocowany do więzadeł) lub błony śluzowej pochwy. Oczywiście, po tym incydencie, wstrzymuję się ze współżyciem na pewno jeszcze 3tyg., tak aby było co najmniej 8tyg.
Ba-sia
 
Posty: 4
Dołączył(a): 10 sty 2025, o 21:56
Wiek: 44
Data operacji: 10 stycznia 1925
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki
Zakres operacji: Całkowita (trzon z szyjką i jajowody), z zachowaniem jajników.
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Bez terapii hormonalnej.

Re: szczera rozmowa o seksie po operacji

Postprzez M77 » 17 lut 2025, o 12:42

Hej dziewczyny!
Chciałabym się też podzielić z wami moimi rozterkami. Jestem 5 mcy po operacji usunięcia trzonu macicy. Też mimo pozostawienia jajników mój estriadol był na poziomie 6 czyli prawie nic. Mimo że jestem na htz to i tak wpadłam w depresję. Biorę antydepresanty. Też bardzo przeżywam że sax jest teraz słaby, suchość pochwy zaczęła się atropia. Też słyszałam że macica jest kobiecie potrzebna do rodzenia dzieci a sex będzie taki jak był do tej pory.
M77
 
Posty: 4
Dołączył(a): 16 lut 2025, o 23:08
Wiek: 47
Data operacji: 16 września 2024
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki liczne
Zakres operacji: Trzon macicy
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Tak. Esteofen

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Współżycie po usunieciu macicy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość