Strona 3 z 3

Re: Usunięcie macicy bez jajników - plusy i minusy

PostNapisane: 12 cze 2021, o 16:06
przez Mi11
Marzena17, bardzo lubię Twoją trzeźwą wypowiedź. :ymhug:

To właśnie miałam na myśli we wszystkich moich wypowiedziach w tym wątku. Trzymam język za zębami chociaż jeste pielęgniarką i mam świadomosć co za tym stoi. Nie rozumiem i uważam za niedopuszczalne traktowania usunięcia jajników jak usunięcia zepsutego zęba bez mała, bo to toalnie nie ten sam kaliber konsekwencji, które mogą choć nie muszą się przyplątać, kiedy człowiek nie jest ich świadomy za wczasu i nie włączy na czas środków zapobiegawczych. To kompletnie nieetyczne ze strony lekarzy, że nie informują o możliwych długofalwych konsekwencjach w porównaniu z którymi cysta na jajniku to, bardzo przepraszam, ale pikuś.
Mam usuniętą tylko macicę, 13 dni temu. Jestem już po pierwszym okresie, którego nie było, czyli cykl działa jak przed operacją. Nic mi nie jest, mam się bardzo dobrze, odpukać. Może mi się przytrafi cysta. Wtedy poddam się leczeniu. Ale dużo łatwiej wyleczyć cystę niż raka piersi czy osteoporozę.

Re: Usunięcie macicy bez jajników - plusy i minusy

PostNapisane: 12 cze 2021, o 16:33
przez Marzena17
M11 dzięki za tę pozytywną wypowiedź i to jeszcze osoby, która ma na codzień kontakt z chorymi. Piękny, ale trudny i wymagający empatii zawód. Podziwiam i pozdrawiam, życzę dużo zdrówka. ^:)^ :ymhug:

Re: Usunięcie macicy bez jajników - plusy i minusy

PostNapisane: 12 cze 2021, o 16:49
przez Mi11
Marzena17 napisał(a):M11 dzięki za tę pozytywną wypowiedź i to jeszcze osoby, która ma na codzień kontakt z chorymi. Piękny, ale trudny i wymagający empatii zawód. Podziwiam i pozdrawiam, życzę dużo zdrówka. ^:)^ :ymhug:


Dziękuję bardzo i wzajemnie, Marzenka17 :ymhug: Zdrowiej i miej się jak najlepiej. :kolobok_heart:

Re: Usunięcie macicy bez jajników - plusy i minusy

PostNapisane: 12 cze 2021, o 17:43
przez hugnonot
Mi11 napisał(a):Marzena17, bardzo lubię Twoją trzeźwą wypowiedź. :ymhug:

To właśnie miałam na myśli we wszystkich moich wypowiedziach w tym wątku. Trzymam język za zębami chociaż jeste pielęgniarką i mam świadomosć co za tym stoi. Nie rozumiem i uważam za niedopuszczalne traktowania usunięcia jajników jak usunięcia zepsutego zęba bez mała, bo to toalnie nie ten sam kaliber konsekwencji, które mogą choć nie muszą się przyplątać, kiedy człowiek nie jest ich świadomy za wczasu i nie włączy na czas środków zapobiegawczych. To kompletnie nieetyczne ze strony lekarzy, że nie informują o możliwych długofalwych konsekwencjach w porównaniu z którymi cysta na jajniku to, bardzo przepraszam, ale pikuś.
Mam usuniętą tylko macicę, 13 dni temu. Jestem już po pierwszym okresie, którego nie było, czyli cykl działa jak przed operacją. Nic mi nie jest, mam się bardzo dobrze, odpukać. Może mi się przytrafi cysta. Wtedy poddam się leczeniu. Ale dużo łatwiej wyleczyć cystę niż raka piersi czy osteoporozę.


No właśnie... dokładnie o to chodzi...

Re: Usunięcie macicy bez jajników - plusy i minusy

PostNapisane: 12 cze 2021, o 18:39
przez Anita71
Hugus wiesz, że nie o to chodziło. Bo gdyby rozmowa była tylko związana z życiowymi i zdrowotnymi doświadczeniami Syrenek to bym przeczytała i ewentualnie weszła w rozmowę. Problem polegał na treści naukowego jakby nie było artykułu popartego przykładami tylko praktycznie bardzo negatywnych skutków usunięcia jajników i dlatego ten artykuł wywarł na mnie takie trudne odczucia. I o to mi chodziło, gdy pisałam jak źle czułam się po jego przeczytaniu. Co innego gdyby to były posty takie jak proponuje Marzenka, z życia wzięte. Czyli i pozytywne i negatywne doświadczenia. Po przeczytaniu tego artykułu doszłam jako tako do siebie dopiero po kilku dniach :( I najgorsze jest to że pewnie prawdą jest to o czym napisali i dlatego to tak zabolało.

Re: Usunięcie macicy bez jajników - plusy i minusy

PostNapisane: 12 cze 2021, o 19:10
przez Marzena17
Anitko nie czytaj takich artykułów, jeśli za bardzo to potem przeżywasz. Jeśli będziesz o siebie dbala, to doczekasz 100 albo i dłużej. Ta wspomniana kobieta jest 21 lat po operacji i gdyby zatroszczyła się wcześniej, gdyby wiedziała( kto słyszał o osteoporozie wtedy?), to nie miałaby teraz takich problemów.
Wiesz, że Huguś ma bardzo dużo efektów pooperacyjnych i stara się przedstawiać naukowe dowody, żeby przestrzegać nowe dziewczyny. Przytulam.Cię cieplutko dzielna, wrażliwa Syrenko :ymhug: :x

Re: Usunięcie macicy bez jajników - plusy i minusy

PostNapisane: 14 cze 2021, o 18:52
przez Anita71
:x :-*