Anita71 napisał(a):O jasna cholera a ja ciągle podmywam się takim prawdziwym w kostce szarym śmierdzącym mydłem, a i tak już mam pochwę wysuszona i do tego sobie dokładam suchości? No nie! Tyle piszemy o tym specyfiku a nigdy nikt nie napisał żeby się nim nie podmywać! Ojej...
Czyli dając dobre rady można przy okazji nieświadomie zaszkodzić!
W pochwie ma być "kwasowo" - wszystkie płyny i żele intymne mają pH ok. 5,5, a szarak jest dość mocno zasadowy. Jako ciekawostkę napiszę, ze mój syn w ramach doświadczenia chemicznego - praca domowa - "barwił" różne specyfiki, w tym mydła, jakie mieliśmy w domu i TYLKO na mydle "górniczym" wyszła zasada. Natomiast niby szare mydło w kostce Biały jeleń wyszło kwaśne😱.
Jakże się cieszę, że przy okazji mojego dociekania dowiedziałaś się, w czym "śmierdziel" się nie sprawdza, a wręcz szkodzi i przestaniesz sobie szkodzić 🤗