dni cyklu a termin operacji

[Marzenka]

u mnie tez nie miało znaczenia,który dzień cyklu,to była walka o życie,więc ustalono najszybszy termin

[maria]

Ja tak samo nie czekałam, nawet miałam miesiączkę profesorowi to nie przeszkadzało operowali jak najszybciej nawet nie miałam czasu na myślenie

[dminicka]

Tak jak pisalam wczesniej- zbyt optymistycznie by bylo, aby nasza sluzba zdrowia pytala pacjentki w jakim sa dniu cyklu i kiedy "pasuje " im operacja.
czasem jest wazne jedynie to, ze zabieg jest przeprowadzany szybko, sprawnie i skutecznie.
Jezeli sie trafi jeszcze na mila opieke , to juz prawie szczyt zadowolenia

[Jaiza]

Dziękuję Wam za wsparcie. Na szczęście dostałam dzisiaj w nocy miesiączkę. Jest szansa, że w czwartek będzie po. Przeziębienie też ustąpiło.
We wtorek już wyjeżdżam, w środę badania a w czwartek laparoskopowe usunięcie trzonu macicy.
Zapewne odezwę się już w innym dziale. Trzymajcie kciuki.
Mam nadzieję, że ten wątek pomoże innym niepewnym osobom.

[Marzenka]

Zatem czekamy na Ciebie juz "po".Powodzenia

[maria]

Więc trzymaj się powodzenia

[anulek]

Trzymaj się. czekamy na Ciebie. Pisz co słychać.

[e_wysowianka]

Będzie dobrze Trzymaj się i do czekamy na Ciebie po zabiegu

[Jaiza]

Dziękuję. Właśnie pakuję się korzystając z tej tu listy. Czy warto zainwestować w te pończochy antyżylakowe?
Okres znów krwotoczny, czyli operacja to dobra decyzja.

[vika45]

Nie warto kupować.Jeśli zajdzie potrzeba szpital zawinie nogi bandażem elastycznym

[olikkk]

Jaizo witam Cię po dwuletniej przerwie
Widzę, że jednak wróciłaś i operacja Cię nie minie
Jak czytam jutro już sie wybierasz do szpitala, więc trzymam kciuki i zycze, żeby wszystko dobrze poszło
Pisz jak poszło i czy wszystko jest ok, czego Ci bardzo życzę

[JagnaK]

U mnie było tak, że jak już ustalony był termin, to zaczęło się wszystko opóźniać. Oczywiście nerwy, jak się potem okazało niepotrzebne. Mój lekarz jest zdania że niby przeciwwskazań nie ma do zabiegu w trakcie miesiączki, ale krew wtedy gorzej krzepliwa, no i gojenie trudniejsze. Ale trafiłam chyba na cudownego gina i super szpital. Jak do niego zadzwoniłam że są problemy to kazał mi zadzwonić 2dni przed planowanym zabiegiem. Zadzwoniłam i to był akurat 3 dzień miesiączki, niedziela, ale dobrze trafiłam bo miał dyżur. Miałam mieć zabieg we wtorek. Kazał stawić się do szpitala w czwartek i zabieg miał być w piątek. Jak się potem okazało wszystkie dziewczyny z którymi leżałam miały podobne przeboje. A lekarz powiedział że to normalne i starają się wszystko tak poukładać żeby za daleko zabiegu nie odwlekać, ktoś wskoczył też z przesunięcia na moje miejsce.moze nie wszędzie tak fajnie do tego problemu podchodzą, ale sprawa jest całkiem normalna, nie ma się co dodatkowo denerwować. Najlepiej pogadać z lekarzem przy ustalaniu terminu co w takiej sytuacji.

[kasiulka1919]

Dzień dobry,czy któraś z pań miała usuwana macicę podczas okresu. Mam zaplanowany wyjazd do szpitala 17 kwietnia a czuję że okres mi się zbliża...

[Magda08]

Dzień dobry,czy któraś z pań miała usuwana macicę podczas okresu. Mam zaplanowany wyjazd do szpitala 17 kwietnia a czuję że okres mi się zbliża...

też się chętnie dowiem bo u mnie to róznie bywa Wiem, że łyżeczkują podczas miesiączki bo tak miałam ale czy usuwają macicę to nie wiem i też się chętnie dowiem