Powikłania podczas operacji laparoskopowej-Justyna Joanna

Czego się spodziewać i jak sobie radzić

Re: Powikłania podczas operacji laparoskopowej-Justyna Joann

Postprzez ASAJ75 » 13 kwi 2023, o 10:21

Roksana, wszystko zależy od podtypu raka i jego zaawansowania. Widocznie Twój był bardzo na początku i niezłośliwy. Zaufaj lekarzom i ciesz się życiem. A jak Cię to bardzo trapi idź z wynikiem hist-patu do jakiegoś innego onkologa, niezwiązanego z ośrodkiem w którym się leczysz.
Jest dobrze, ciesz się z tego że leczenie Cię omija. Jest bardzo „niefajne”😉
ASAJ75
 
Posty: 882
Dołączył(a): 10 lip 2022, o 17:56
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiek: 47
Data operacji: 5 lipca 2022
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: Usunięcie macicy, jajowodów -22.03.22, jajników, węzłów chłonnych-05.07.22
Wynik HP: W jednym z 13 usuniętych węzłów przerzut nowotworu
Terapia hormonalna: Nie

Re: Powikłania podczas operacji laparoskopowej-Justyna Joann

Postprzez grazyna » 13 kwi 2023, o 13:28

Roksana napisał(a):Czytam to wszystko i myślę sobie ile trzeba przejść trudów bólu aby dojść do w miarę normalnego funkcjonowania. Od tylu lat walczy się z nowotworami, nauka robi postępy ale nie ma takiego mądrego ,kto wymyśliłby lek na raka albo wymyślił proces operacji i dochodzenia do siebie nie takim kosztem.
Jestem 4 miesiąc po operacji ( operacja 5.01.2023) początkowo miała poważny problem z jelitami ,które nie podjęły pracy i miałam potworne bolesne wzdęcia, nie odchodziły mi gazy. Dopiero po 6 tygodniach jeden z lekarzy wpadł na pomysł co mi podać aby ulżyć w cierpieniu. Dziś czuję się już dobrze, oponka na brzuchu jeszcze jest ale się zmniejsza. Po majowym weekendzie planuje powrót do pracy mam nadzieję ,że jakoś to przetrwam bo ciągle brakuje mi sił. Zastanawiam się czy moje leczenie poszło dobrą droga bo po operacji nie zaproponowano mi ani radioterapii ani chemioterapii. Miała operację laparoskopową i usuniecie przez pochwę macicy z jajnikami i szyjką czyli wszystko , nowotwór I stopnia. Oni tłumaczą ,że wynik jest dobry i nie ma potrzeby radioterapii ale mam znajoma operowaną podobnie i miała 3 radioterapie. Czy ktoś miał podobną sytuację?

A Roksano przepraszam a czego masz jeszcze nowotwory jesli mozesz napisać??? przez pochwe to miałas najlepszą metodą mniej inwazyjną a powiedz narkoza pełna??, Mnie dołuje ,ze lekarze kobietom nie mówia dokładnie jakie leki brac np na jelita po zabiegu ( lub zeby zawczasu sobie z domu zaopatrzyć) .Traktuja nas jako masówke kolejny przypadek ,który zoperowac a dalej radz sobie sam.
grazyna
 
Posty: 231
Dołączył(a): 20 lut 2023, o 15:32
Wiek: 53
Data operacji: 1 stycznia 2023
Metoda operacji, zabiegu: czekam na operację
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium 15 ,plamienie
Zakres operacji: czekam
Wynik HP: czekam
Terapia hormonalna: -

Re: Powikłania podczas operacji laparoskopowej-Justyna Joann

Postprzez olikkk » 14 kwi 2023, o 20:38

Roksana napisał(a):Dopiero po 6 tygodniach jeden z lekarzy wpadł na pomysł co mi podać aby ulżyć w cierpieniu

A możesz napisać co Ci pomogło ?
Powodzenia na dalszą drogę wracania do zdrowia, zawłacza po powrocie do pracy :-bd
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19226
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Poprzednia strona

Powrót do Po operacji usunięcia macicy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości