Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Po operacji regularnie chodzę na kontrolne wizyty do mojej ginekolog. Mniej więcej co rok. Ostatnio przez pandemię przerwa się wydłużyła. Zawsze oprócz standardowego badania ginekologicznego mam robione usg dopochwowo i cytologię ze sklepień pochwy + badanie piersi. Tym razem mam zalecenie zgłoszenia się do poradni onkologicznej schorzeń piersi z uwagi na obciążenie genetyczne rakiem hormonozależnym mimo, że ostatnia mammografia była dobra.

eli-50 napisał(a):Po operacji regularnie chodzę na kontrolne wizyty do mojej ginekolog. Mniej więcej co rok. Ostatnio przez pandemię przerwa się wydłużyła. Zawsze oprócz standardowego badania ginekologicznego mam robione usg dopochwowo i cytologię ze sklepień pochwy + badanie piersi. Tym razem mam zalecenie zgłoszenia się do poradni onkologicznej schorzeń piersi z uwagi na obciążenie genetyczne rakiem hormonozależnym mimo, że ostatnia mammografia była dobra.

pewnie skierują Ciebie na testy genetyczne BRCA1 i BRCA2

Hug miałam robione testy DNA tych genów 3 lata wstecz. Zmian nie wykryto.

eli-50 napisał(a):Hug miałam robione testy DNA tych genów 3 lata wstecz. Zmian nie wykryto.

jeśli nie masz tych mutacji to oznacza, że nie jesteś genetycznie obciążona

Eli a dlaczego jesteś obciążona genetycznie? Moja mama miała raka piersi. Czy to wystarczy, żeby stwierdzić obciążenie? Czy muszą zaistnieć jeszcze jakieś inne wskazania?

Hug pomimo mojego wyniku muszę jednak udać się na konsultację onkologiczną. Pewnie dlatego, że byłam przez partę lat na HTZ.

Gonia moja Śp. mama miała raka jajników, jej Śp. siostra raka szyjki macicy. Poza tym hormony, które stosowałam na jedno pomagają, a na drugie niestety mogą zaszkodzić. Więc wskazane jest bardziej szczegółowe przebadanie.

eli-50 napisał(a):Hug pomimo mojego wyniku muszę jednak udać się na konsultację onkologiczną. Pewnie dlatego, że byłam przez partę lat na HTZ.

Gonia moja Śp. mama miała raka jajników, jej Śp. siostra raka szyjki macicy. Poza tym hormony, które stosowałam na jedno pomagają, a na drugie niestety mogą zaszkodzić. Więc wskazane jest bardziej szczegółowe przebadanie.

Jasne, po prostu się zdziwiłam, ale nie wiedziałam, że miałaś w rodzinie raki organów rozrodczych. To oznacza obciążenie, cokolwiek mówią badania genetyczne.
Oby wszystko było OK!

Eli trzymaj się i przebadaj!

Eli lepiej zrobić trzy badania za dużo niż jedno za mało

Oki, dzięki Kobietki
Już się zapisałam.