Strona 2 z 2

Re: Psychicznie - ciężko

PostNapisane: 9 sie 2021, o 16:59
przez eli-50
CzarnoMi witaj :ymhug:

Cóż poradzić ? Musiałaś operować się, żeby ratować siebie. To było najważniejsze. Teraz trzeba dostosować się do nowej rzeczywistości. To niezwykle trudne w Twoim przypadku, ale możliwe. Psychika potrzebuje w takiej sytuacji wsparcia. Fizycznie zrobiono wiele, ale psyche potrzebuje pomocy. I dlatego, moim zdaniem, wizyta o psychoonkologa jest jak najbardziej wskazana.
Życie potrafi pisać zaskakujące scenariusze. Trzeba uwierzyć, że będzie lepiej. Wygrałaś już jedną bitwę... :x

Trzymaj się kochana mocno %%- %%- %%-

Re: Psychicznie - ciężko

PostNapisane: 9 sie 2021, o 17:11
przez CzarnoMi
Dziękuję Tobie
Dziękuję wszystkim za kazdy głos,każdą uwagę, za pochylenie się nad moją historią

Re: Psychicznie - ciężko

PostNapisane: 10 sie 2021, o 20:23
przez Anita71
CzarnoMi bądź z nami na forum, korzystaj z naszego wsparcia. Mi forum i Dziewczyny bardzo pomogły a i nadal korzystam w razie potrzeby z Ich wsparcia. :ymhug:

Re: Psychicznie - ciężko

PostNapisane: 11 sie 2021, o 10:25
przez hugnonot
Jest środek na meno zawierający pyłki kwiatowe,
https://www.aptekagemini.pl/femelis-men ... ek-0054063
ma dobre opinie. Może warto się zainteresować?

Re: Psychicznie - ciężko

PostNapisane: 12 sie 2021, o 17:37
przez Anita71
Hugus Ty to zawsze coś wyszperasz! :D a składniki uzupełniajace są spoko?

Re: Psychicznie - ciężko

PostNapisane: 12 sie 2021, o 21:36
przez hugnonot
Anita71 napisał(a):Hugus Ty to zawsze coś wyszperasz! :D a składniki uzupełniajace są spoko?

Tak wygląda mi na bezpieczny. To jest nowy środek, ale wiele kobiet chwali go i znalazłam pozytywną rekomendację Dębskiego (tak, tego ginekologa)

Re: Psychicznie - ciężko

PostNapisane: 13 sie 2021, o 20:41
przez Anita71
O! To może być naprawdę dobry!

Re: Psychicznie - ciężko

PostNapisane: 15 sie 2021, o 21:08
przez olikkk
CzarnoMi napisał(a):Drogie kobiety: drogie dziewczyny:

jak wypracowałyscie sobie podejście do życia w menopauzie? (nie mogę się wspierać terapią hormonalną). Lekarz skomentował to, że „na razie” się muszę przemęczyć.
Muszę się zdrowo odżywiać i żyć spokojnie. Same wiecie, że żyć jak mnich się nie uda... w dzisiejszych czasach..
„Na początku” byłam mocno przewrażliwiona co do jedzenia, trochę mi teraz przeszło, choć mięso (lub słodycze) jadam w ostateczności ..

Jakaś garść rad?


Przez lata stosowałam plasterki i było nienajgorzej. Przed szczepionką na kovid przezornie je odstawiłam i od 4 miesięcy próbuję żyć bez nich, ale łatwo nie jest pomimo że od 3 miesięcy stosuję Remifemin.
W nocy już jest lepiej, ale w ciągu dnia już niekoniecznie....
Cóż począć, minęło 11 lat od operacji, a uderzenia gorąca nie odpuszczają, trzeba więc się z nimi zaprzyjaźnić, bo chwilkę są, a potem odchodzą i żyje się dalej, ale się żyje i z tego trzeba się cieszyć :x
Mocno Cię przytulam CzarnoMi :ymhug: i życzę żeby zrobiło się jeszcze kolorowo :kolobok_give_heart2:
Dobrze że jesteś :-*