Strona 1 z 1

Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 28 cze 2021, o 19:26
przez Mi11
Minęło jak z bicza trzasnął. Gdybym nie miała wciąż nie rozpuszconych szwów na brzuchu, to bym w ogóle nie pamiętała. HP czyste. Wróciłam do dawnych aktywności, chodzę na długie wyprawy, wspinam się, seks jest nawet lepszy niż przed. Jedyne co traktuję ostożnie to dźwiganie, ale mniejsze zakupy robię już sama i nie ma żadnego problemu. Przeniesienie siatek ze sklepu na parking jest zupełnie ok w moim przypadku. Lekarz dał mi zwolnienie aż do wakacji więc razem z nimi będę miała 10 tygodni wolnego. Wygląda na to, że wystarczy mi to z nawiązką. Oby jajniki nie zastrajkowały i nie narobiły mi bigosu. Poza tym jest bardzo dobrze.
Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki za te, które są jeszcze przed. %%-

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 28 cze 2021, o 19:36
przez Anita71
Mi bardzo fajnie czyta się takie wiadomości. Jeśli mogę zapytać, czy masz usuniętą szyjkę?

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 28 cze 2021, o 22:06
przez Mi11
Tak, mam usuniętą macicę z szyjką i jajowody.
I dziękuję, moim zamysłem było opisanie doświaczeń, które nie są problematyczne z myślą o kobietach, które boją się operacji. Może być dobrze. Wszystko może być nawet lepiej niż przed.

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 29 cze 2021, o 05:55
przez monte
:-bd

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 29 cze 2021, o 06:32
przez Danka
Jak fajnie się czyta takie optymistyczne posty. @};-
Oby tak dalej kochana.

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 29 cze 2021, o 10:26
przez eli-50
Mi11 świetnie :-bd . Takich raporcików jak najwięcej tu trzeba :) :x

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 29 cze 2021, o 10:37
przez hugnonot
Mi11 napisał(a):Minęło jak z bicza trzasnął. Gdybym nie miała wciąż nie rozpuszconych szwów na brzuchu, to bym w ogóle nie pamiętała. HP czyste. Wróciłam do dawnych aktywności, chodzę na długie wyprawy, wspinam się, seks jest nawet lepszy niż przed. Jedyne co traktuję ostożnie to dźwiganie, ale mniejsze zakupy robię już sama i nie ma żadnego problemu. Przeniesienie siatek ze sklepu na parking jest zupełnie ok w moim przypadku. Lekarz dał mi zwolnienie aż do wakacji więc razem z nimi będę miała 10 tygodni wolnego. Wygląda na to, że wystarczy mi to z nawiązką. Oby jajniki nie zastrajkowały i nie narobiły mi bigosu. Poza tym jest bardzo dobrze.
Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki za te, które są jeszcze przed. %%-

noszenie ciężkich siatek ze sprawunkami nawet jeśli to wykonalne to bardzo kiepski pomysł, przyszłościowo kiepski

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 29 cze 2021, o 11:17
przez eli-50
Mniejsze zakupy, to mam nadzieję, nie są ciężkie siatki ...

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 29 cze 2021, o 11:35
przez olikkk
Mi dobrze poczytać tak optymistyczny post :-bd
Na takie oczekujemy i oby było ich jak najwięcej :ympray:
Powodzenia :kolobok_give_heart2:

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 29 cze 2021, o 17:19
przez Anita71
Mi a w pracy, jako pielęgniarka nie musisz dźwigać? Praca w lecznictwie otwartym nie wymaga dźwigania, ale ta w zamkniętym szpitalnym to nie da się nie dźwigać. Spytałam o szyjkę, bo jednak jej brak osłabia doznania seksualne podczas stosunku te odczucia, doznania z uwagi na jej brak są zdecydowanie osłabione. To takie doznania na ok 65-70% że 100 pełnego zadowolenia.

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 29 cze 2021, o 18:07
przez Mi11
Oczywiście że nie piszę o dźwiganiu ciężkich siatek tylko normalnych zakupach na jeden obiad. To max 3 kg z kartonem mleka. I rozkładam to na dwie siatki, na dwie ręce.
I owszem, moja praca wymaga czasem nie tyle stricte dźwigania, bo od tego mamy sprzęt (windy wszelkiej maści, sufitowe i mobilne), ale obracania pacjentów którzy nie chodzą, np sparaliżowanych. A to przy dużej wadze pacjenta wymaga pracy wszystkich mięśni i jest obciążające mimo dobrej techniki.
A propos seksu - to trochę zależy od tego jaki typ orgazmu jest naturalny dla danej kobiety. Przy lechtaczkowym nie ma problemu, przy pochwowym może być.

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 29 cze 2021, o 18:20
przez hugnonot
Mi11 napisał(a):A propos seksu - to trochę zależy od tego jaki typ orgazmu jest naturalny dla danej kobiety. Przy lechtaczkowym nie ma problemu, przy pochwowym może być.


No niezupełnie, ośrodek za to odpowiedzialny znajduje się mózgu, przecięcie nerwów powoduje, że ten ośrodek jest o wiele słabiej pobudzany (są na to badania) i nie ma tu znaczenia,
który wariant. Nie odczuje różnicy jedynie taka kobieta, która nie miała nigdy pełnego orgazmu tj. takiego w którym uczestniczyłaby i szyjka i macica.

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 29 cze 2021, o 20:01
przez Anita71
Mi11 to nie chodzi o czysty orgazm, tylko te miłe chwile w trakcie :ymblushing: no i właśnie one są osłabione te odczucia dotykowe, wiecie o co chodzi? Hug chyba kiedyś wyjaśniała, że chodzi o unerwienie tej części i chyba coś w tym jest. :kolobok_yes3:

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 29 cze 2021, o 21:36
przez hugnonot
Anita71 napisał(a):Mi11 to nie chodzi o czysty orgazm, tylko te miłe chwile w trakcie :ymblushing: no i właśnie one są osłabione te odczucia dotykowe, wiecie o co chodzi? Hug chyba kiedyś wyjaśniała, że chodzi o unerwienie tej części i chyba coś w tym jest. :kolobok_yes3:

No właśnie to odczuwanie dotyku też jest związane z przekazem do mózgu, bo to on czuje. Gdy brak przekazu do mózgu czyli połączenie jest osłabione lub zerwane to jak masz czuć?
Nawet żarówka w latarce jak podłączysz za słabą baterię nie zaświeci.

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 30 cze 2021, o 09:25
przez Mi11
Anita71, nie bardzo rozumiem co masz na myśli z tymi przyjemnymi chwilami w trakcie a raczej ich brakiem, bo nie doświadczam żadnych komplikacji na tym polu. Oczywiście że seks to nie tylko orgazm i oczywiście że żeby w ogóle wystąpił musi być miło całą drogę. I jest.

Hugnonot Teorii o niepełnych orgazmach po usunięciu macicy nawet nie chce mi się komentować, z całym szacunkiem. Ja sobie w każdym bądź razie nie wyobrażam silniejszych orgazmów niż mam bo bym na zawał zeszła ;)

Miłego dnia wszystkim. :kolobok_heart:

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 1 lip 2021, o 16:54
przez Anita71
Mi czy to są orgazmy pochwowe? Przepraszam, że pytam.

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 2 lip 2021, o 14:03
przez Mi11
Anita71 U mnie to startuje w obu miejscach, zależy od techniki i pozycji, ale szybko obejmuje całe ciało.

Re: Równo miesiąc po operacji, mały raporcik

PostNapisane: 4 lip 2021, o 12:53
przez Anita71
Dziękuję za odpowiedź :ymsmug: :)