Strona 2 z 2

Re: Jestem syrenką-Mięśniaki macicy, zmiany w szyjce - NanaM

PostNapisane: 4 kwi 2021, o 13:09
przez Anita71
Nana odpoczynku i spokojnych zdrowych Świąt :ymhug:

Re: Jestem syrenką-Mięśniaki macicy, zmiany w szyjce - NanaM

PostNapisane: 4 kwi 2021, o 22:47
przez eli-50
NanaM i jak dziś ? %%-

Re: Jestem syrenką-Mięśniaki macicy, zmiany w szyjce - NanaM

PostNapisane: 5 kwi 2021, o 09:15
przez NanaM
Czyli jednak ? Tzn ja naprawdę mało robię staram sue dużo leżeć ale być może akurat Ren ostatni tydzień za dużo chodziłam i być może stad te bóle , ehh kiedy to wróci do normalności ? Zawsze chodziłam sobie dużo z kijami a teraz ledwo spacer to kosmos

[/list]
Stynka napisał(a):NanaM,
czy przypadkiem nie przepracowałaś się przed świętami ;) ?
Czasem przy takich bólach pomaga ciepły prysznic.

Re: Jestem syrenką-Mięśniaki macicy, zmiany w szyjce - NanaM

PostNapisane: 5 kwi 2021, o 09:17
przez NanaM
Dziekuje
A już miałam nadzieje ze takie bóle są normalne przy gojeniu a tu jednak jeszcze nie


[/list]
olikkk napisał(a):Też tak pomyślałam....
Teraz pora poleżeć i odpocząć aż przejdzie, a że są święta to da się zrobić :-bd
Spokojnych, zdrowych i wesołych Świąt Ci życzę :kolobok_give_heart2:

Re: Jestem syrenką-Mięśniaki macicy, zmiany w szyjce - NanaM

PostNapisane: 5 kwi 2021, o 09:19
przez NanaM
Wczoraj lepiej chociaż dopadło mnie przeziębienie i kaszel i brzuch boli z samego naderwania kaszlem chyba także dużo odpoczywam nie czuje świąt niestety
Tak ogólnie to meczy mnie jeszcze to ze za dnia sue wyspie a potem w nocy nie umiem spać ehh

eli-50 napisał(a):NanaM i jak dziś ? %%-

Re: Jestem syrenką-Mięśniaki macicy, zmiany w szyjce - NanaM

PostNapisane: 5 kwi 2021, o 09:20
przez NanaM
Dziekuje Wam tez dziewczynki odpoczynku

[/list]
Anita71 napisał(a):Nana odpoczynku i spokojnych zdrowych Świąt :ymhug:

Re: Jestem syrenką-Mięśniaki macicy, zmiany w szyjce - NanaM

PostNapisane: 8 kwi 2021, o 21:08
przez Rabenka72
Nana witaj, mam wrażenie że chcesz wszystko za szybko, proces gojenia w środku to nawet do pół roku, także do 3-mcy nie wolno dźwigać wogóle, tak do 1 kg maks, potem do 5 kg. Na początku żadnego zginania na długo brzucha ani wyciągania rąk do góry. Wiem że to trudne się pilnować ale potem właśnie brzuch odpłaca bólami. Najlepiej odpoczywać półleżąc.
Ja po operacji zapobiegawczo brałam furaginę i obyło się bez zakażenia, zresztą przed operacją też nam podali tabletkę. Do domu wróciłam na drugi dzień po operacji, zrobiłam sama siku i mnie puścili. Pracą się nie przejmuj, każdy ma inne tempo dochodzenia do siebie, masz prawo przedłużyć zwolnienie ponad to co dali w szpitalu i nikomu nic do tego. Ja mogłam pociągnąć jeszcze na cały styczeń ale mi się już tak nudziło...