Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie ?

Czego się spodziewać i jak sobie radzić

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Jowita » 12 lis 2020, o 17:19

Jowita napisał(a):Dziewczyny. Minął rok. Pomimo mojej nieobecności na forum jestem Syrenką.
Operacja i związane z nią dolegliwości już dawno odeszły w niepamięć. Wróciłam do życia " sprzed". Tym, które są dopiero po operacji dodaję otuchy- wróciłam na siłownię, do ciężkich ćwiczeń. Organizm pomimo 8 miesięcznej przerwy nie zapomniał i tęsknił do takiej aktywności. Dzięki wizycie u fizjoterapeutki nareszcie wiem jak ćwiczyć mięśnie miednicy, jak siedzieć, jakich ćwiczeń po prostu nie wykonywać. Mogę podnosić 15 kilogramów. Znowu zaczynam być zrealizowana. Życie intymne nie wróciło do stanu "przed". Do orgazmów jednak była mi potrzebna macica. Teraz to fale przyjemności i czasami żal...Cały czas jestem na pigułkach hormonalnych. Wystarczają. Nie mam żadnych objawów klimakterium.
Oczywiście mam inne kłopoty zdrowotne i rodzinne, ale w kwestiach "Syrenkowych" jest dobrze.
Bardzo Was wszystkie pozdrawiam. Dziękuję dziewczynom, które trzymają to forum w kupie. Życzę powodzenia dziewczynom, które czekają na operacje lub wyniki badań. Tym świeżo "po" udzielę bezcennej (udzielanej mi tu często) rady - CIERPLIWOŚCI.

Kochane Syrenki. Minął drugi rok mojego bezmacicza, bezjajnicza. Nadal jestem zdrowa. Zdecydowałabym się na operację jeszcze raz. Ze skutków ubocznych nie przybyło mi nic z dolegliwości, których bym nie miała wcześniej. Jest dobrze. Oczywiście dotykają mnie olbrzymie nieszczęścia i tragedie w życiu osobistym, ale chyba każdy ma swój smutek i trud. Dziękuję, że byłyście ze mną, jak Was potrzebowałam. Dzięki Wam żyję z podniesioną głową, nie wstydzę się mówić o moim zdrowiu. Polecam kobietom nasze forum. Całuję Justyna.
Jowita
 
Posty: 76
Dołączył(a): 14 lis 2018, o 17:15
Wiek: 50
Data operacji: 7 listopada 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Krwawienia, mięśniaki, endometrioza.
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami.
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: activelle

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez eli-50 » 12 lis 2020, o 17:38

Kochana Jowito to świetnie, że po operacji jest ok :) @};- . To bardzo budujące wieści szczególnie dla tych, które biją się z myślami i są jeszcze przed. Trzymaj się mocno w tym trudnym czasie %%- . Dzięki za za info i wpadaj do nas :-*
eli
Avatar użytkownika
eli-50
 
Posty: 5721
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 17:15
Wiek: 0
Data operacji: 11 marca 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy, polipy i cysty na jajnikach
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami i szyjką, pełna narkoza
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: wprowadzona w 5 dobie po operacji (kolejno Climara, Fem 7, Systen 50 ), po 6 latach htz stopniowo odstawiona

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Anita71 » 12 lis 2020, o 19:17

Super czyta się takie wiadomości, samych radosnych i pozytywnych kolejnych Syrenkowych rocznic :ymhug:
Anita71
 
Posty: 8655
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Stynka » 12 lis 2020, o 23:05

Super Jowita :) :x :ymhug:
Stynka
 
Posty: 4324
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez nata » 26 gru 2020, o 21:46

Już minął rok od mojej operacji. Zalety - brak miesiączek, poprawa parametrów morfologicznych. Wady - trudność z defekacją, ból części lędzwiowej kręgosłupa, choć nigdy kręgosłup mi nie dokuczał.
Reasumując bilans zalet przeważa :)
nata
 
Posty: 35
Dołączył(a): 15 gru 2019, o 23:01
Wiek: 44
Data operacji: 25 listopada 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak, obfite krwawienia, niedokrwistość
Zakres operacji: Macica, jajowody
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Anita71 » 27 gru 2020, o 16:33

Nata super, że jak sama piszesz bilans na plusie. Nad wypróżnieniami trzeba będzie popracować i wyczuć pracę jelit może się to uda. Jak masz jajniki to i menopauza niestraszna :) gratulacje i zdrowia! :ymhug:
Anita71
 
Posty: 8655
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez hugnonot » 27 gru 2020, o 17:48

nata napisał(a):Już minął rok od mojej operacji. Zalety - brak miesiączek, poprawa parametrów morfologicznych. Wady - trudność z defekacją, ból części lędzwiowej kręgosłupa, choć nigdy kręgosłup mi nie dokuczał.
Reasumując bilans zalet przeważa :)

Nata może zbadaj tarczycę - poziom hormonów, może być odpowiedzialny za zaparcia, brak odpowiedniej flory jelitowej to druga opcja.
Ból kręgosłupa jest efektem histerektomii. Może pomóc praca nad wzmocnieniem mięśni, które odciążą kręgosłup ale "cudu" to raczej nie będzie.
W lutym 2021 roku wykonano tomografię faraona żyjącego w XV w. p.n.e. a Wy narzekacie na polskie kolejki do lekarza!
Avatar użytkownika
hugnonot
 
Posty: 4325
Dołączył(a): 18 maja 2017, o 19:17
Wiek: 0
Data operacji: 19 sierpnia 1921
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez eli-50 » 28 gru 2020, o 12:03

Natka niech plusy przeważają w jak największym stopniu :ymhug: @};- %%- :x
eli
Avatar użytkownika
eli-50
 
Posty: 5721
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 17:15
Wiek: 0
Data operacji: 11 marca 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy, polipy i cysty na jajnikach
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami i szyjką, pełna narkoza
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: wprowadzona w 5 dobie po operacji (kolejno Climara, Fem 7, Systen 50 ), po 6 latach htz stopniowo odstawiona

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez olikkk » 28 gru 2020, o 12:17

Nata oby zalet było jeszcze więcej :-bd
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19209
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez nata » 13 sty 2021, o 08:04

hugnonot napisał(a):
nata napisał(a):Już minął rok od mojej operacji. Zalety - brak miesiączek, poprawa parametrów morfologicznych. Wady - trudność z defekacją, ból części lędzwiowej kręgosłupa, choć nigdy kręgosłup mi nie dokuczał.
Reasumując bilans zalet przeważa :)

Nata może zbadaj tarczycę - poziom hormonów, może być odpowiedzialny za zaparcia, brak odpowiedniej flory jelitowej to druga opcja.
Ból kręgosłupa jest efektem histerektomii. Może pomóc praca nad wzmocnieniem mięśni, które odciążą kręgosłup ale "cudu" to raczej nie będzie.


Kochane, dziękuję za miłe słowa. Nie mam tarczycy i przytarczyc.

Serdecznie pozdrawiam
nata
 
Posty: 35
Dołączył(a): 15 gru 2019, o 23:01
Wiek: 44
Data operacji: 25 listopada 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak, obfite krwawienia, niedokrwistość
Zakres operacji: Macica, jajowody
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez hugnonot » 13 sty 2021, o 11:09

nata napisał(a):
hugnonot napisał(a):
nata napisał(a):Już minął rok od mojej operacji. Zalety - brak miesiączek, poprawa parametrów morfologicznych. Wady - trudność z defekacją, ból części lędzwiowej kręgosłupa, choć nigdy kręgosłup mi nie dokuczał.
Reasumując bilans zalet przeważa :)

Nata może zbadaj tarczycę - poziom hormonów, może być odpowiedzialny za zaparcia, brak odpowiedniej flory jelitowej to druga opcja.
Ból kręgosłupa jest efektem histerektomii. Może pomóc praca nad wzmocnieniem mięśni, które odciążą kręgosłup ale "cudu" to raczej nie będzie.


Kochane, dziękuję za miłe słowa. Nie mam tarczycy i przytarczyc.

Serdecznie pozdrawiam


Ale masz podawane hormony tarczycowe? Może niezbyt dopasowany ich poziom?
W lutym 2021 roku wykonano tomografię faraona żyjącego w XV w. p.n.e. a Wy narzekacie na polskie kolejki do lekarza!
Avatar użytkownika
hugnonot
 
Posty: 4325
Dołączył(a): 18 maja 2017, o 19:17
Wiek: 0
Data operacji: 19 sierpnia 1921
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez nata » 21 sty 2021, o 07:03

Otrzymuje hormony dobrze dobrane i w bardzo dużej dawce, a dodatkowo wapń i witaminę D3. Tak jak pisałyście patrzę na zalety :x
nata
 
Posty: 35
Dołączył(a): 15 gru 2019, o 23:01
Wiek: 44
Data operacji: 25 listopada 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak, obfite krwawienia, niedokrwistość
Zakres operacji: Macica, jajowody
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez olikkk » 21 sty 2021, o 09:27

Brawo Nata :-bd
Pozytywne myślenie to jest podstawa i tak trzymać :kolobok_girl_in_love:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19209
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez kade » 11 lut 2021, o 23:57

Przegapiłabym swoje 2 urodziny. Brawo ja...
pozdrowionka :))
Avatar użytkownika
kade
 
Posty: 368
Dołączył(a): 25 lut 2019, o 20:27
Wiek: 46
Data operacji: 11 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: usunięcie macicy z jajowodami
Wynik HP: nowotwór złośliwy trzonu macicy
Terapia hormonalna: brachyterapia HDR

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Anita71 » 12 lut 2021, o 12:28

No to Kade na tę drugą rocznicę po operacji powodzenia, szybkiego zapomnienia o tym co złego się z nią kojarzy i do przodu i zdrowia! :ymhug:
Anita71
 
Posty: 8655
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Stynka » 12 lut 2021, o 13:45

Kade :) Pogodnego zdrowienia %%- @};- (*)
Stynka
 
Posty: 4324
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez eli-50 » 12 lut 2021, o 13:50

Kade zdróweczka @};- %%- :x :-*
eli
Avatar użytkownika
eli-50
 
Posty: 5721
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 17:15
Wiek: 0
Data operacji: 11 marca 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy, polipy i cysty na jajnikach
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami i szyjką, pełna narkoza
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: wprowadzona w 5 dobie po operacji (kolejno Climara, Fem 7, Systen 50 ), po 6 latach htz stopniowo odstawiona

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez kade » 12 lut 2021, o 17:48

a dziekuję, dziekuję :ymparty:
pozdrowionka :))
Avatar użytkownika
kade
 
Posty: 368
Dołączył(a): 25 lut 2019, o 20:27
Wiek: 46
Data operacji: 11 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: usunięcie macicy z jajowodami
Wynik HP: nowotwór złośliwy trzonu macicy
Terapia hormonalna: brachyterapia HDR

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez olikkk » 23 lut 2021, o 11:24

No to może ja swoje trzy grosze z racji mijających 11 lat od operacji :)
Gdyby nie to, że wciąż śledzę Syrenkowo, dawno, dawno bym zapomniała o operacji, tym bardziej, że nawet śladu po bliźnie nie widać ;)
Nieco jeszcze występujące fale ciepła, zwłaszcza w nocy, nie są szczególnie uciążliwe.
Zresztą w tym wieku i bez operacji zapewne byłyby obecne.
Nigdy nie żałowałam, że poddałam się operacji.
Nic czym straszyli tu i ówdzie w necie u mnie nie występuje.
Wiadomo że pierwsze dni, tygodnie nie były ciekawe i swoje trzeba było odcierpieć, ale to normalne, dopóki organizm się nie unormuje i dostosuje do nowej sytuacji.
Jest dobrze, nie mam nowych problemów zdrowotnych, a te które występowały przed operacją nawet się nieco wyciszyły.
Wszystkim tu obecnym i kolejnym dochodzącym Syrenkom życzę takiej kondycji zdrowotnej 11 lat po operacji, w jakiej obecnie ja się znajduję ;)
Piszę o tym mając w pamięci tamten czas, kiedy bardzo chciałam usłyszeć opinie o stanie zdrowia kobiet, które mają podobny staż syrenkowy do mojego.
Niestety nie miałam takiej możliwości, a dziś sama mogę o tym zaświadczyć, co niniejszym czynię i pozdrawiam wszystkie Syrenki, które razem ze mną przechodziły czas rekonwalescencji przez te lata, oraz te Syrenki, które dopiero zaczynają odliczać dni, tygodnie i miesiące przed i po operacji :kolobok_give_heart2:
Zdrówka Wam życzę z całego serca :kolobok_girl_in_love:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19209
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez anulek » 23 lut 2021, o 11:29

Olikkkk super. Tak trzymać. U mnie wkrótce minie 6 lat i mogę szczerze podpisać się pod wszystkim co piszesz. Jest nawet lepiej niż przed operacją a lat przybyło 💛
anulek
 
Posty: 687
Dołączył(a): 16 sie 2015, o 11:13
Wiek: 46
Data operacji: 8 lipca 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: nowotwór złośliwy trzonu macicy
Zakres operacji: macica,przydatki,węzły chłonne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Po operacji usunięcia macicy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość