Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie ?

Czego się spodziewać i jak sobie radzić

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez maryloo » 19 mar 2019, o 19:29

Wszystkiego dobrego :ymhug: %%- %%- %%- :ymhug:
maryloo
 
Posty: 342
Dołączył(a): 12 wrz 2018, o 11:11
Lokalizacja: mazowieckie
Wiek: 41
Data operacji: 7 września 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Endometrioza, adenomioza
Zakres operacji: Wycięcie macicy z przydatkami lewymi i jajowodem prawym
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez KaSta » 19 kwi 2019, o 21:10

Dziś moja 2miesięcznica bycia syrenką :D . W zasadzie czuję się dobrze, oprócz tych mdłości -chyba po radio... Zostały mi znaki na brzuchu po laparo i mam wrażenie, że brzuch jest jakiś taki... wiotki ;) i go więcej. Niby na wadze nie ma różnicy. No i jeszcze te uda przy pachwinach (szczególnie lewe) takie jakby zdrętwiałe. Ale najważniejsze, że obcy pogoniony :ymapplause:
Avatar użytkownika
KaSta
 
Posty: 810
Dołączył(a): 5 mar 2019, o 17:16
Lokalizacja: na zachód od Warszawy
Wiek: 50
Data operacji: 19 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy g2/g3 (częściowo surowiczy)
Zakres operacji: Wycięta macica z przydatkami, węzły chłonne, wycięcie sieci
Wynik HP: Rak trzonu macicy g2/g3 (endometrialny - to lepiej, niż surowiczy- tak powiedział gin-onko)
Terapia hormonalna: Nie

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Stynka » 19 kwi 2019, o 21:14

Serdeczności @};- :kolobok_heart: :ymhug:
Stynka
 
Posty: 4323
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez maria » 19 kwi 2019, o 21:17

Kasta i tak ma być ,brawo \:D/ :-bd
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Szklanka » 19 kwi 2019, o 21:24

To dzisiaj 4 miechy od mojej pierwszej operacji :) Od stania się Syrenką :)
Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!"
Oto jest ŻYCIE: nic, a jakże dosyć...

/Leopold Staff/
Avatar użytkownika
Szklanka
 
Posty: 1380
Dołączył(a): 16 gru 2018, o 00:04
Lokalizacja: Zagłębie Miedziowe
Wiek: 46
Data operacji: 19 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Pierwsza operacja 19.12.2018: mięśniaki na macicy, guz na lewym jajniku
Druga operacja 14.03.2019: zły wynik HP z pierwszej operacji
Zakres operacji: Pierwsza operacja: macica z szyjką i przydatkami, cięcie poziome
Druga operacja: sieć większa, węzły chłonne biodrowe, ściana otrzewnej, cięcie pionowe
Wynik HP: Pierwsza operacja: rak endometrioidalny jajnika lewego G2, Figo IA
Druga operacja: OK
Terapia hormonalna: Nie mam takiej jeszcze

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Anita71 » 19 kwi 2019, o 21:29

Szklaneczko Ty Stynka i ja jesteśmy grudniowe rocznik 2018 razem obchodzimy miesięcznice @};- %%-
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Anita71 » 19 kwi 2019, o 21:30

KaSta oby już tylko było lepiej a myślę, że będzie, dziadostwo pogonione :-!
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez maryloo » 20 kwi 2019, o 08:10

KaSta, Szklanko :ymhug:
maryloo
 
Posty: 342
Dołączył(a): 12 wrz 2018, o 11:11
Lokalizacja: mazowieckie
Wiek: 41
Data operacji: 7 września 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Endometrioza, adenomioza
Zakres operacji: Wycięcie macicy z przydatkami lewymi i jajowodem prawym
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Eter » 20 kwi 2019, o 14:30

Dzisiaj mija drugi tydzień od mojej operacji. Wprawdzie to nie miesięcznica jeszcze ale chciałam się podzielić swoimi spostrzeżeniami.
Otóż po pozbyciu się mięśniaka z mojego organizmu nie jestem aż tak zmęczona!
I to jest u mnie OGROMNA różnica. Wcześniej ciągle, dosłownie nic i dzień byłam zmęczona. Spałam całymi dniami. A teraz, pomimo osłabienia po operacji (coś bardzo powoli dochodzę do siebie) mam tyle energii jak nigdy w ciągu ostatnich kilku lat. Nawet mój mąż zauważył różnicę.
I jeszcze jedno. Wcześniej ciągle chciało mi się siku. Serio. Latałam milion razy w ciągu dnia do toalety. Widocznie mięśniach i rozpulchniona przez niego macica naciskały na pęcherz. W nocy potrafiłam 7-8razy wstawać do toalety. Nie szło się wyspać :(
Eter
 
Posty: 56
Dołączył(a): 3 kwi 2019, o 14:45
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 37
Data operacji: 6 kwietnia 2019
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak
Zakres operacji: Usunięta macica z jajowodami
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: Bez :)

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Anita71 » 20 kwi 2019, o 14:55

Eter to jest tak, że na stan naszej macicy i tego co się w niej wytworzyło większość z nas nie miała wpływu, mimo, że jak zapewne zauważyłas regularnie odwiedzałysmy ginekologów. Każda z nas te operację musiała przejść. Teraz musimy szukać każdej,nawet drobnej radości wynikającej z wycięcia nam tego narządu. Ja musiałam poddać sie operacji i nie żałuję tego, że pozbylam się każdego zakamarka macicy, no została pochwa, wszystko inne do kosza. Nie jest łatwo, ale mi nikt nie obiecał, że łatwo będzie. Operacja była o charakterze onkologicznym i tak do tego podchodzę. Oprócz stanu przednowotworowego też dokuczały mi miesniaki, bardziej ich ucisk na sąsiednie narządy niż miesiączki. Pozbyłaś się przytłaczającego Ciebie balastu i super. Teraz, jak sama zobaczysz, będzie już tylko lepiej, tym bardziej że masz pozostawione jajniki. Trzymaj się dzielnie Kochana @};- %%-
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez olikkk » 20 kwi 2019, o 17:03

Z radością czytam jak wracacie do zdrowia :-bd
Oby tak dalej :ympray:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19208
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Stynka » 4 maja 2019, o 22:29

Piąta miesięcznica. Z zimowej syrenki jestem wioseną. Nic nie schudłam, włosy stracilam, bolą mnie nogi, dretwieja palce, szybko się męczę. Mam zaniku pamięci, złoszczę się. Przy wstawaniu z łóżka ciągnie się mnie wokół blizny. Optymizm zgubiłam gdzieś latając i załatwiając tysiące spraw. Śpię w nocy na nasennych tabletkach, w ciągu dnia kładę się, że dwa razy żeby odpoczely kości i mięśnie. Marudzę dzisiaj, ale bardzo zawiodłam się na mężu. Nie pierwszy raz, ale boli i trudno się z tym pogodzić.
Mam pytanie: jak się pozbyć starych, zbędnych UBRAN? Jestem przez nie zniewolenia. Panoszą się wszedzie... U rodziców podobnie.. I nie dają się mi żyć 👿😈
Stynka
 
Posty: 4323
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez maryloo » 5 maja 2019, o 00:07

Stynko, przytulam Cię mocno i życzę tylko dobrych chwil!! :ymhug:
maryloo
 
Posty: 342
Dołączył(a): 12 wrz 2018, o 11:11
Lokalizacja: mazowieckie
Wiek: 41
Data operacji: 7 września 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Endometrioza, adenomioza
Zakres operacji: Wycięcie macicy z przydatkami lewymi i jajowodem prawym
Wynik HP: Ok :)
Terapia hormonalna: Brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez anulek » 5 maja 2019, o 07:55

Stynko przytulam. Posiedzę z Tobą po cichutku... :kolobok_heart:
anulek
 
Posty: 687
Dołączył(a): 16 sie 2015, o 11:13
Wiek: 46
Data operacji: 8 lipca 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: nowotwór złośliwy trzonu macicy
Zakres operacji: macica,przydatki,węzły chłonne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez olikkk » 5 maja 2019, o 08:25

Stynko kochana jesteś na chemii, ona nie pozwala Ci czuć się dobrze i goić się jak należy, ale jak już wlewy się skończą będzie coraz lepiej, zobaczysz i tego Ci bardzo mocno życzę 🙏💋
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19208
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez KaSta » 5 maja 2019, o 08:50

Stynko :ymhug:
Avatar użytkownika
KaSta
 
Posty: 810
Dołączył(a): 5 mar 2019, o 17:16
Lokalizacja: na zachód od Warszawy
Wiek: 50
Data operacji: 19 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy g2/g3 (częściowo surowiczy)
Zakres operacji: Wycięta macica z przydatkami, węzły chłonne, wycięcie sieci
Wynik HP: Rak trzonu macicy g2/g3 (endometrialny - to lepiej, niż surowiczy- tak powiedział gin-onko)
Terapia hormonalna: Nie

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Stynka » 5 maja 2019, o 09:17

Dzięki :ymhug: Będzie lepiej! Po coś to wszystko jest :x
Stynka
 
Posty: 4323
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Anita71 » 5 maja 2019, o 11:46

Stynko nie wiem jak Cię pocieszyć? Jeżeli chodzi o facetów to wiadomo nie zawsze jest kolorowo, jakoś to przeczekaj. Jeżeli chodzi o nasze miesięcznice i dochodzenie do siebie, co mam mówić, wiesz jak jest u mnie 3/4 objawów Twoich mam i ja, sen przerywany, nerwowość, mrowienie palców prawej reki, włosy po swojemu wyłażą, zmęczenie, apatia, brzuch już nie wspomnę, no i ta menda, czy trochę Tobie pomogłam? Tylko tak mogę Cię pocieszyć, musimy mieć nadzieję, że kiedyś to minie................ A jesteśmy z tego samego okresu operacyjnego, może tak ma być?
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez Narika » 5 maja 2019, o 12:09

Stynko bardzo mi przykro Kochana, masz trudniejszy czas, przechodzisz wyczerpujące leczenie, ale wszystko będzie się powoli uspokajać. Po gorszych dniach nadejdą lepsze. Tak jak pisałaś, wszystko jest po coś. Dasz radę, wytrzymasz, bo jesteś Stynką Waleczną. Spraw sobie dzień wyłącznie własnych przyjemności cokolwiek by to nie było, pobądź sobie maksymalną egoistką, wyłącz się, zamknij w swoim świecie i zresetuj, miej wszystko inne w nosie. Dom się z tego powodu nie zawali, nikt z głodu nie umrze, Ziemia nie przestanie się kręcić, a Syrenkowo da Ci rozgrzeszenie :x . Całuję Cię mocno :kolobok_kiss3:
Życie jest zbyt krótkie, aby pić niedobre wino, nie jeść lodów i marnować czas na ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży. Nie traćmy go na kiepski seks, nieszczęśliwe związki i wszystkie gówniane znajomości.
Rafał Wicijowski
Narika
 
Posty: 66
Dołączył(a): 19 kwi 2019, o 13:42
Lokalizacja: Lublin
Wiek: 48
Data operacji: 16 kwietnia 2019
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy, jajniki i szyjka macicy nie usunięte
Wynik HP: Jeszcze brak
Terapia hormonalna: Brak

Re: Nasze miesięcznice i rocznice...jak dochodzimy do siebie

Postprzez maria » 5 maja 2019, o 13:40

Narika napisała wszystko co miałam napisać
Stynko nie martw się i nie dołuj ,faceci są z Marsa
nie wszystko rozumieją :x
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Po operacji usunięcia macicy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości