Hej Babeczki Syreneczki
Nawet nie wiem kiedy minęło 14 lat po operce , a ja tu nadal tkwię
Funkcjonuję normalnie. Nawet dość często w tempie przyspieszonym
. Kontrole ginekologiczne co rok łącznie z cytologią. Regularna mammografia i od czasu do czasu usg piersi. Czasem od niedawna środki nawilżające pochwę.
Moje rady dla Krewetek tzn. kandydatek na Syrenki:
- opanować jak najszybciej strach ( pozytywne myślenie, melisa, wiara i modlitwa)
- cierpliwość i oszczędzanie się w czasie rekonwalescencji.
To właśnie mi pomogło.
Pozdrawiam wszystkie Syrenki
i mocno ściskam Krewetki życząc powodzenia w drodze do zdrowienia