carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez olikkk » 4 cze 2018, o 22:50

Wnerwiające jest, że sami musimy się diagnozować, płacić za prywatny wizyty i prywatne badania :kolobok_girl_cray2:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19209
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez Joanna80 » 5 cze 2018, o 18:18

Myślę, że poza cytologią bardzo ważne jest, żeby chodzić do ginekologa, który ma sprzęt do USG przezpochwowego i robi pacjentkom regularnie takie USG. Dziwne krwawienia miałam już w 2014 roku, ale ginekolog, do którego się wtedy udałam, powiedział, że u tak młodych kobiet (miałam wtedy 34 lata) rak trzonu macicy jest bardzo rzadki, i stwierdził, że krwawienia są pewnie spowodowane zespołem policystycznych jajników... Być może gdybym poszła wtedy do lekarza, który robi pacjentkom USG przezpochwowe, udałoby się wykryć u mnie zmiany w macicy, zanim przekształciły się w raka, i uniknęłabym wtedy usunięcia zarówno macicy, jak i jajników.

Co do cytologii, też wydaje mi się, że może nie zawsze pokazuje, że coś jest nie tak, albo zmiany mogą się szybko rozwijać. Robiono mi cytologię przy okazji pierwszej histeroskopii, jesienią zeszłego roku, i lekarz nie powiedział, że mam jakieś zmiany w szyjce macicy. Tymczasem po mojej operacji w marcu tego roku okazało się, że mam w szyjce dysplazję CIN 1... Może jesienna cytologia tego nie pokazała, a może zmiany rozwinęły się już po niej.

Joanna
Joanna80
 
Posty: 85
Dołączył(a): 26 mar 2018, o 20:08
Lokalizacja: Opole
Wiek: 42
Data operacji: 19 marca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G-1 (adenocarcinoma)
Zakres operacji: macica z przydatkami
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: na razie nie stosuję

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez maria » 5 cze 2018, o 19:06

Właśnie badać się ,ale prywatnie ,bo u nas pacjentów nie traktuje się poważnie
lekarka onkolog do której chodzę na kontrolę co 3 mc po otrzymaniu złego wyniku płuc
zleciła mi tomografię koniec pażdziernika
paranoja wiem ,że nie jestem jedyną pacjentką onkologiczną ,ale może niech nie pobierają składek
i będziemy chodzili wszyscy prywatnie
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez Joanna80 » 5 cze 2018, o 19:28

Maria, co masz na myśli, mówiąc o "złym wyniku płuc"? Nie chcę Cię straszyć, ale na Twoim miejscu poszłabym na tomografię odpłatnie zamiast czekać aż do października... Rak trzonu macicy może przecież, niestety, dawać przerzuty do płuc. Ja miałam robione odpłatnie tomografię płuc, jamy brzusznej i miednicy i rezonans miednicy (leczę się u swojego ginekologa prywatnie) i nie żałuję tych wydatków, bo dzięki temu prędko wiedziałam, że nie mam nigdzie przerzutów. A sama tomografia płuc kosztuje o wiele mniej niż tomografia "wszystkiego"!
Joanna80
 
Posty: 85
Dołączył(a): 26 mar 2018, o 20:08
Lokalizacja: Opole
Wiek: 42
Data operacji: 19 marca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G-1 (adenocarcinoma)
Zakres operacji: macica z przydatkami
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: na razie nie stosuję

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez maria » 5 cze 2018, o 21:06

Joanno nie czekam byłam prywatnie u pulmonologa ,
jest naprawdę lekarzem przez duże L zobaczył płytkę z prześwietlenia płuc
i nie chciał wierzyć ,że lekarka kazała czekać pół roku na TK
i jeszcze jedna dziwna rzecz ,nie naciągał mnie na dalsze prywatne wizyty u niego
tylko powiedział żebym od lekarza pierwszego kontaktu przyniosła skierowanie do poradni chorób płuc
on tam pracuje ,byłam na badaniach RTG płuc spirometria ,gazometria ,i 14 mam TK płuc
na RTG są nacieki na płucu lewym ,ale dopiero po TK będzie wiadomo czy jest to złośliwe
pozdrawiam Maria :x
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez Joanna80 » 5 cze 2018, o 22:06

Maria, świetnie, ze Twój pulmonolog jest lekarzem z prawdziwego zdarzenia i że już niedługo będziesz miała TK płuc!
Oczywiście mam nadzieję, że okaże się, że te nacieki na lewym płucu to nic groźnego. Czasem w badaniach wychodzą takie "fałszywe alarmy" - u mnie po tomografii miednicy (jeszcze przed operacją) w opisie wyników badań napisano o "podejrzeniu nacieku" w jednym z przymacicz i naprawdę się wtedy wystraszyłam, ale lekarz mnie uspokoił, że obraz, który daje tomografia, jest czasem niejasny, i skierował na rezonans miednicy, w którym nic niepokojącego nie wykryto.

Życzę Ci wszystkiego dobrego :)
Joanna
Joanna80
 
Posty: 85
Dołączył(a): 26 mar 2018, o 20:08
Lokalizacja: Opole
Wiek: 42
Data operacji: 19 marca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G-1 (adenocarcinoma)
Zakres operacji: macica z przydatkami
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: na razie nie stosuję

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez basia65 » 5 cze 2018, o 22:12

Mario przykro mi, że masz złe wyniki :( z drugiej strony to dobrze, że trafiłaś na dobrego lekarza i mam nadzieję, że dalsze badania nie wykażą nic złego :-bd %%- :ympray: :ymhug: :x :-* :ymhug:
basia65 Obrazek
Avatar użytkownika
basia65
 
Posty: 4138
Dołączył(a): 17 wrz 2013, o 14:52
Lokalizacja: Pomorskie
Wiek: 57
Data operacji: 12 sierpnia 2013
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy i przydatków
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez olikkk » 5 cze 2018, o 23:44

Marysiu jak dobrze, że poszłaś do tego lekarza 🙏
Dzięki Bogu diagnostyka nabrała tempa i mam nadzieję , że po badaniu podobnie jak u Joasi Twoje obawy okażą się bezpodstawne , czego Ci z całego serca życzę :kolobok_give_heart2: :kolobok_air_kiss:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19209
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez maria » 6 cze 2018, o 13:28

Dziękuję jesteście kochane ,też mam nadzieję ,że badania nic nie wykażą
i skończy się na leczeniu antybiotykiem ,a nie usuniętym płucem
coraz gorzej znoszę to czekanie na diagnostykę ,a jeszcze trzeba czekać
na wynik TK :(
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez Katbaar » 7 cze 2018, o 22:17

Kochane, a propos lekarzy- po 26 latach życia, już po operacji, dokładnie przedwczoraj lekarz raczyła uświadomić mnie o tym, że mam policystyczne jajniki, tak więc nic mnie już bie zdziwi. Byłam tysiące razy u lekarzy, prywatnie i na nfz, robiłam badania hormonalne prywatnie, szukałam przyczyny nieregularnych miesiączek i nikt nie zajął się mną na poważnie, tylko rakiem się zajęli bo musieli. Czuję się oszukana i skrzywdzona, zostały mi tylko te jajniki a na dodatek chore.
Katbaar
 
Posty: 12
Dołączył(a): 22 mar 2018, o 12:03
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 25
Data operacji: 5 marca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Hsil/cin3
Zakres operacji: Trzon, jajowody, szyjka
Wynik HP: carcinoma in situ szyjki macicy
Terapia hormonalna: Bez terapii hormonalnej

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez Wiewiórka » 7 cze 2018, o 23:50

Prawda jest taka, ze wszystko trzeba podwójnie kontrolować. Ja w roku przed diagnozą byłam 4 razu u lekarzy m.in z infekcja i po tabletki. Miesiąc przed diagnozą robili mi usg i wszystko było niby dobrze. Diagnoza: nadzerka kontaktowa. Teraz tyle czytam o nowych metodach leczenia, ze wielu lekarzy nie wie nawet o co mi chodzi.. to jest przerażajace 😞
Wiewiórka
 
Posty: 157
Dołączył(a): 29 lip 2017, o 07:11
Wiek: 33
Data operacji: 10 sierpnia 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Diagnoza taka szyjki 2b1
Zakres operacji: Wycięcie macicy wraz z jednym jajnikiem
Wynik HP: Nowotwór szyjki macicy G3, przerzuty do 9 węzłów
Terapia hormonalna: Nie

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez olikkk » 8 cze 2018, o 11:03

=((
Daj Boże żebyście trafiły na kompetentnych lekarzy 🙏
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19209
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez Joanna80 » 8 cze 2018, o 17:08

Katbaar, to rzeczywiście dziwne, że dopiero teraz dowiedziałaś się, że masz policystyczne jajniki, ale w porównaniu z rakiem szyjki macicy policystyczne jajniki to naprawdę nic poważnego - bardzo wiele kobiet takie jajniki ma... Jeśli się prowadzi zdrowy styl życia i trochę schudnie, łagodzi to objawy spowodowane policystycznymi jajnikami.

Wierz mi, że wiele kobiet cieszyłoby się, gdyby im zostały "tylko te jajniki", i to policystyczne... Ja chciałam, żeby mi choć jeden policystyczny jajnik zachowano, ale niestety lekarze się nie zgodzili :) A usunięcie jajników oznacza wejście w stan "chirurgicznej" menopauzy - niektóre Syrenki na tym forum (w tym mnie) spotkała taka "przyspieszona" menopauza już przed 40-tką...

Bardzo wiele zależy od naszego sposobu myślenia: gdybym ciągle sobie myślała, że z wewnętrznych narządów kobiecych została mi "tylko" pochwa (i to troszkę skrócona), to bym się z tym źle czuła. Wolę myśleć, że wciąż się czuję w pełni kobietą i że wciąż mogę uprawiać seks (bo jajniki i macica do tego niepotrzebne), a za to omijają mnie teraz wydatki na podpaski i wszelkie związane z miesiączkowaniem problemy :)

Jeśli będziesz się czuła stale oszukana i skrzywdzona, będzie Ci się o wiele trudniej i smutniej żyło, a jesteś przecież bardzo młoda! A najważniejsze jest to, że w porę rozpoznano u Ciebie bardzo groźną chorobę!

Joanna
Joanna80
 
Posty: 85
Dołączył(a): 26 mar 2018, o 20:08
Lokalizacja: Opole
Wiek: 42
Data operacji: 19 marca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G-1 (adenocarcinoma)
Zakres operacji: macica z przydatkami
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: na razie nie stosuję

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez monte » 13 lip 2018, o 14:59

Oj tak,u mnie na nfez zawsze była cytologia dobra albo do obserwacji a jak tydzień później zrobiłam prywatnie (bo czy można 11 lat mieć atypowe komórki nabl9nkw płaskiego
???) to od razu wycinki histopatolpgia elektrokonizacja i stan przednowotworowy
monte
 
Posty: 1893
Dołączył(a): 17 paź 2017, o 08:11
Wiek: 39
Data operacji: 11 października 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Dysplazja (H-Sil), CIN II/CIN III,PAP IV
Zakres operacji: Usuniecie resztek szyjki,macicy i jajowodów
Wcześniej (2016 i 2017 rok) 2 nieskuteczne Leep-y
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Nie

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez Wiewiórka » 13 lip 2018, o 18:27

Joanna80. W pełni zgadzam się z Tobą :) do tego dochodzi oszczędność na antykoncepcji 😂
Ja mam dobre hormony i nie odczuwam swojej menopauzy - przynajmniej tak się łudzę :)
Wiewiórka
 
Posty: 157
Dołączył(a): 29 lip 2017, o 07:11
Wiek: 33
Data operacji: 10 sierpnia 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Diagnoza taka szyjki 2b1
Zakres operacji: Wycięcie macicy wraz z jednym jajnikiem
Wynik HP: Nowotwór szyjki macicy G3, przerzuty do 9 węzłów
Terapia hormonalna: Nie

Hypoechogeniczna struktura na jajniku

Postprzez Katbaar » 29 lip 2018, o 19:42

To znowu, niestety ja. Proszę o pomoc w interpretacji najświeższego wyniku. Przypomnę, że jestem po histeroskomii, zostawiono mi jedynie jajniki. Chorowałam na raka nienaciekajacego szyjki macicy (carcinoma in situ). Oto fragment opisu
Jajnik prawy o wym. 46x20mm [10cm większy od lewego!] Z hypoechogeniczną strukturą wypełnienioną siateczkowatami echami o średnicy 22mm, unaczynienia nie uwidoczniono.

Jestem złej myśli.
Katbaar
 
Posty: 12
Dołączył(a): 22 mar 2018, o 12:03
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 25
Data operacji: 5 marca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Hsil/cin3
Zakres operacji: Trzon, jajowody, szyjka
Wynik HP: carcinoma in situ szyjki macicy
Terapia hormonalna: Bez terapii hormonalnej

Re: Hypoechogeniczna struktura na jajniku

Postprzez Agnieszka » 31 lip 2018, o 15:23

A dlaczego nie zapytalas o to lekarza po USG ?
Z mojej wiedzy wynika ze taka zmiana nie jest grozna, to cysta ktora sama sie wchlonie. Niepokojace sa zmiany lite choc tez moga oznaczac zmiane lagodna.
Agnieszka
 
Posty: 42
Dołączył(a): 18 mar 2016, o 18:06
Wiek: 0
Data operacji: 14 marca 2016
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki
Zakres operacji: Macica
Wynik HP: nie ma
Terapia hormonalna: nie ma

Re: carcinoma in situ szyjki macicy - Katbaar

Postprzez katarzynka1988 » 22 paź 2018, o 11:48

Hejka. U mnie był taki sam wynik cin3/cis 5 lat temu
katarzynka1988
 
Posty: 38
Dołączył(a): 13 lis 2015, o 10:25
Wiek: 27
Data operacji: 29 maja 2013
Metoda operacji, zabiegu: czekam na operację
Powód operacji, zabiegu: rak szyjki macicy w stopniu 0,
Zakres operacji: konizacja Sturmdorf
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Poprzednia strona

Powrót do Trafiłam do Was po operacji usunięcia macicy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości