Jestem ponad 3 tygodnie po operacji usuniecia macicy,zaliczyłam kontrolę u operatora. Wynik hp dobry kontrola tez przebiegla pomyślnie z zaleceń wstrzymać współżycie do kolejnej wizyty za 1.5 miesiaca. W badaniu kikuta pochwy wyczuwalna nitka z szycia która do 6 miesięcy ma się rozpuścić. Lekarz poinformował o możliwości wystąpienia torbieli na zostawionym jajniku. Przy usg jednak nie został znaleziony jajnik, lekarz poinformował mnie ze nie został on przyszyty do otrzewnej, wiec gdzieś sobie jest "luzem". Na moje pytanie, jak w takim razie będzie można stwierdzić czy powstanie na nim torbiel ,powiedział ze jajnik moze być nie widoczny, bo nie wiadomo gdzie on jest ale już torbiel na nim będzie widoczna w obrazie usg. I moje pytanie do Was czy tylko ja mam zostawiony jajnik "luzem",czy któraś z Was ma podobnie, czy to normalne.
Pozdrawiam serdecznie
