Strona 2 z 2

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 24 lut 2016, o 17:27
przez maria
Dzisiaj dostałam orzeczenie o stopniu niepełnosprawności ,stopień umiarkowany na dwa lata

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 24 lut 2016, o 18:21
przez vika45
To super. Ja powinnam złożyć wniosek o pogorszeniu stanu zdrowia-polecenie neurologa :( Ale mnie trzęsie jak mam tam iść

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 24 lut 2016, o 19:28
przez eli-50
Właśnie...ludzie schorowani mają niejednokrotnie problemy z uzyskaniem stopnia niepełnosprawności.
Gratulacje tym, którym to się jednak udało.

Ewiko myślę, że po naszej operacji szansa na otrzymanie statusu osoby niepełnosprawnej istnieje wtedy, gdy pojawiają się problemy w układzie moczowo-płciowym, bądź nowotwór złośliwy lub współistnieją inne choroby utrudniające życie.

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 24 lut 2016, o 20:40
przez basia65
Mario gratuluję :ymhug: :ymapplause:

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 24 lut 2016, o 21:17
przez olikkk
Mario bardzo się cieszę :-bd
Może się do czegoś przyda :x

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 24 lut 2016, o 22:59
przez maria
Nie wiem Oliku bo nie pracuję ale gdybym miała stopień niepełnosprawności znaczny mogłabym ubiegać się o kartę parkingową bilety darmowe ,a tak nie wiem co z tego stopnia umiarkowanego mam za korzyści? :-o

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 24 lut 2016, o 23:18
przez olikkk

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 25 lut 2016, o 11:39
przez Anetta R.
Mario, gratuluję.

Mimo że mam znaczny stopień, który daje więcej uprawnień niż umiarkowany, to tak naprawdę korzystam tylko ze skróconego czasu pracy, dodatkowych 10 dni urlopu, darmowych przejazdów komunikacją miejską, zniżki na przejazdy koleją i PKS oraz zasiłku pielęgnacyjnego, bo do reszty się nie kwalifikuję. Gdyby mi obniżyli do umiarkowanego, zostałyby mi tylko i na szczęście uprawnienia pracownicze.

Karta parkingowa przysługuje tylko osobom z niepełnosprawnością narządu ruchu.

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 25 lut 2016, o 15:10
przez vika45
Od 2004 mam grupę na niezdolność narządu ruchu i neurologiczna. Początkowo kartę dali mi sami-nawet nie doczytałam,że ją mogę mieć. W 2013 zmieniły się przepisy i zabrali mi ją. Od roku łażenia z kulami nie mogę z tego przywileju korzystać.Teraz neurolog dał mi papier: do żadnej pracy się nie nadaję :( i może znaczną dostanę :-? :-? najbardziej mi przydałyby się darmowe przejazdy :D

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 25 lut 2016, o 15:37
przez Marzenka
Wiecie,mnie wkurza to przyznawanie na czas określony,kiedy NIE MA SZANS na poprawę.Bo nagle za rok macica,jajniki i cała reszta w cudowny sposób mi odrosnie i będę mogła jak normalny pracownik dźwigać ciężary wg ogólnych przepisów BHP?!Paranoja i tyle :(

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 25 lut 2016, o 15:57
przez vika45
Marzenko, na komisjach można obejrzeć absurdy! Gość z amputowaną nogą- grupa na dwa lata- a nóż odrośnie!, dziecko z porażeniem mózgowym,co trzy lata komisja-może być cud ozdrowienia, pani niewidoma od urodzenia, co pięć lat komisja, bo może przejrzy na oczy....a ja próbuję się tam wbić ze swoimi błahostkami .....

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 25 lut 2016, o 19:10
przez eli-50
Marzenko w takiej sytuacji ( gdy się nie ma stopnia niepełnosprawności ) pomocne może być orzeczenie lekarskie z uwzględnieniem przeciwwskazań do dźwigania ciężarów. Wtedy chronisz swoje zdrowie. Pracodawca nie może zmusić do dźwigania. Ale też nie ma z tego powodu żadnych ulg. I wtedy taki pracownik może stać się kłopotliwy. Dużo zależy od podejścia, a z tym jak wiadomo bywa bardzo różnie.

A swoją drogą ciekawa jestem czy jest jakaś Syrenka, która została zaliczona do osób niepełnosprawnych tylko i wyłącznie z uwagi na wycięcie macicy i całej reszty...?

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 25 lut 2016, o 19:42
przez maria
Mnie wydaje się że osoby które brały chemię dostawały stopień znaczny

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 25 lut 2016, o 21:49
przez Anetta R.
Już to gdzieś pisałam - za pierwszym razem dostałam stopień znaczny na rok z powodu nowotworu złośliwego i niepewnych rokowań mimo, że nie miałam ani chemii ani radioterapii. Teraz to już jest bardziej z powodu problemów z pęcherzem moczowym i jedyną nerką (skutek operacji onkologicznej) - też znaczny i też na rok, choć lekarz wahał się, czy nie dać mi umiarkowanego na dwa lata, bo mu w moich papierach brakowało informacji o tym, jak pęcherz umila mi życie i czy się jeszcze bardziej nie zepsuje. Dziś mija dokładnie pół roku od wymiany cewnika, więc pora na kolejną - po niedzieli się przypomnę na oddziale urologicznym, że czekam w kolejce i jak już pójdę na zabieg, to mam nadzieję, że uda mi się konkretnie pogadać z urologiem o pęcherzu i jednak zdecyduje się wypisać mi zaświadczenie o stanie zdrowia dla orzecznika, bo w tamtym roku nie chciał i dał mi tylko takie zaświadczenie jak dla lekarza rodzinnego, w którym napisał, że dobrze toleruję cewnik - w ogóle go nie dołączyłam do orzeczenia. Kiedy dobrze, to dobrze, a kiedy źle, to źle. I brak możliwości wstrzymania moczu też jest uciążliwy, zwłaszcza gdy się pracuje, albo na zakupy wyjdzie do sklepu, w którym WC dla klientów nie ma, albo w ogóle gdy wyjdzie się na spacer. Mam toy-toya na plecach nosić? Przecież i pampersy i wkładki, nawet te największe, mają ograniczoną pojemność. Wiem, że są ludzie w gorszym stanie niż ja i znacznego nie dostają, ale i takie "drobiazgi" jak moje potrafią życie utrudnić.

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 26 lut 2016, o 09:40
przez ewikaa
Na komisji przed rozmową z lekarzem przeprowadzany jest wywiad z doradcą zawodowym na temat naszej pracy ,w moim przypadku pracy w hipermarkecie na kasie gdzie przerzucam dziennie kilka ton ,siedzę nawet 9 godz w wymuszonej pozycji bez możliwości zmiany tej pozycji siedzącej .boli kręgosłup ,puchną nogi i uciskany jest brzuch .We wniosku jaki składałam o przyznanie mi grupy moj lekarz gin opisał ,że długotrwałe siedzenie w wymuszonej pozycji powoduje ucisk na kręgosłup i brzuch ,dodam ,że ja mam ciecie pionowe od pępka w dół i blizna jest duża ..Leczę się też na nadciśnienie
.Marzenko takie zaświadczenie od lekarza ,że jest zakaz dżwigania u mnie nie może być brane pod uwagę ,ze względu na pracę w markecie
.Mario tobie ta grupa na niewiele się zda ,ja nie korzystam z żadnych ulg ,nie jeżdzę komunikacją miejską ,słyszałam ,że bilet do kina jest tanszy o 2 zł, a karty parkingowej nie dostala moja koleżanka z pracy ,pomimo ,że ma znaczny stopien niepełnosprawnośći ,ale nie ruchowej .

Re: Orzeczenie o niepełnosprawności.

PostNapisane: 26 lut 2016, o 11:04
przez maria
Marzenko żal mi Ciebie masz naprawdę pod górkę a ja użalam się nad sobą że nie dostałam stopnia znacznego bo i parę groszy by wpadło chociaż na waciki :)) trzymaj się dzielna kobietko :x Ewiko masz rację mnie na nic ten stopień umiarkowany nasza kochana OLIK podrzuciła mi parę informacji na co się przydaje stopień umiarkowany,ale nie dla mnie jedynie chyba zwolnienie z płacenia abonamentu TV pozdrawiam =((