Cześć dziewczyny
Napisane: 29 kwi 2022, o 09:13
Witam was serdecznie jestem na waszym forum bardzo krótko ale od dłuższego czasu wspomagam się waszymi postami.
W marcu przeszłam operacje i reoperacje usunięcia macicy mięśniakowatej i szyjki.
Po operacji dostał krwotku wewnątrznego, ból nie do opisania przez opieszałość pielęgniarki i lekarza na dyżurze prawie straciłam życie, w ostatniej chwili zabrano mnie na blok drugi raz, respirator, ojom ale udało się może to śmiesznie zabrzmi ale mam chyba swojego anioła stróża.
Od operacji minęły 2 miesiące lekarz prowadzący ten sam który mnie operował twierdzi że mogę już wracać do pracy ale powiem szczerze że nie czuje się na siłach (na zwolnieniu jestem 4 miesiące, dwa miesiące przed operacja i dwa po)
Czy któraś z was starała się o zasiłek rehabilitacyjny po usunięciu macicy i czy się udało.
Pozdrawiam
W marcu przeszłam operacje i reoperacje usunięcia macicy mięśniakowatej i szyjki.
Po operacji dostał krwotku wewnątrznego, ból nie do opisania przez opieszałość pielęgniarki i lekarza na dyżurze prawie straciłam życie, w ostatniej chwili zabrano mnie na blok drugi raz, respirator, ojom ale udało się może to śmiesznie zabrzmi ale mam chyba swojego anioła stróża.
Od operacji minęły 2 miesiące lekarz prowadzący ten sam który mnie operował twierdzi że mogę już wracać do pracy ale powiem szczerze że nie czuje się na siłach (na zwolnieniu jestem 4 miesiące, dwa miesiące przed operacja i dwa po)
Czy któraś z was starała się o zasiłek rehabilitacyjny po usunięciu macicy i czy się udało.
Pozdrawiam