Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
Twinmama napisał(a):No właśnie tak staram się robić...podnosić siedząc i na tzw. raty. To dla mnie naprawdę trudna sprawa...no bo jak tu nie podnosić...no jak...
A przecież wiadomo, że z czasem będą jeszcze cięższe...Kiedy przyjdzie taki moment, że w końcu będę mogła dźwigać cięższe rzeczy? Czy w ogóle taki będzie...
Zakupów nie noszę, bez podnoszenia innych rzeczy też da się żyć...ale nie bez podnoszenia dzieci....przynajmniej dopóki nie zaczną chodzić...
Ehhh....
Twinmama napisał(a):Z logicznego punktu widzenia...tak to niestety wygląda...
Dziś mam chyba kiepski dzień...Odwiedziła mnie koleżanka z dzieckiem w wieku moich maluchów...Calkowicie zdrowa, bez obaw podnosząca i wręcz podrzucająca swojego synka....Patrząc na nią cieszyłam się jej szczęściem, ale myślałam o tym, że ja nigdy nie będę mogła tak robić ze swoimi....że zawsze będzie towarzyszył mi lęk i obawa, że coś mi się stanie....
Bardzo mi dziś smutno....I tyle
Twinmama napisał(a)::)
Też tak to sobie tłumaczę....
Ale chodzi też o to, że ja je muszę nie tyle nosić, co po prostu podnosić z maty, łóżeczka...przenosić w inne miejsce....na samodzielne chodzenie się nie zanosi, a maluchy są ciężkie i będą jeszcze cięższe....
Twinmama napisał(a):Bez kojca się nie obejdzie tak czy siak, bo maluchy są coraz bardziej ruchliwe i samej będzie mi coraz trudniej ogarnąć tę moją dwójkę
Kochane Syrenki, a powiedzcie mi proszę, jak długo po operacji trwały u Was problemy z jelitami.? Czy z czasem całkowicie u Was ustąpiły czy nadal męczycie się z tym paskudztwem.... Chodzi mi konkretnie o pobolewania, skurcze, wzdęty brzuch, uczucie pełności, przelewania....Usg wykazało zrosty w jelitach. Lekarz stwierdził, że to właśnie one mogą być powodem tych dolegliwości. Wiem, że zrosty tworzą się w pierwszych dniach po operacji. Ale czy to znaczy, że z czasem mogą się powiększać?Czy jeżeli w fazie początkowej nie doszło do niedrożności, to mimo wszystko nadal mi ona zagraża? Czy macie jakieś sprawdzone sposoby, które Wam pomogły? Czy odpowiednia dietą ma znaczenie?
Kilka wskazówek udzieliła mi już Huguś, ale jestem.ciekawa,jak Wy również radziłyście sobie z tym problemem... Dodam tylko, że u mnie nie ma problemów z wypróżnianiem a dolegliwości najbardziej odczuwalne są wieczorem i jak już się położę...
Serdecznie Was pozdrawiam i życzę dobrego dnia!
Powrót do Usunięcie macicy z powodu komplikacji okołoporodowych
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość