Strona 42 z 46

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 31 maja 2019, o 16:04
przez Anita71
Wiem wiem Dziewczyny że macie dobre intencje... Kochane jesteście... :x

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 31 maja 2019, o 22:46
przez Ania55
Anitko ja też zachęcam Cię do rozważenia złożenia wniosku o sanatorium. Miałam mieszane uczucia jadąc do Dusznik, ale teraz mogę powiedzieć, że naprawdę było warto :)

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 1 cze 2019, o 12:01
przez belli812
A może Anitko spotkasz się tam z którąś z Syrenek i będzie przyjaźń nie tylko forumkowa.
Miałam szczęście i tak właśnie trafiłam na ten sam turnus z Anią55, nawet dzieliłyśmy pokój :kolobok_give_heart: wraz z 2 innymi Syrenkami.
Choć minęło już trochę czasu cały czas wspieramy się w życiu, to taka przyjaźń na odległość. Nie wykluczamy też spotkań.
Aneczko, dzięki że jesteś :kolobok_girl_in_love:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 1 cze 2019, o 17:37
przez Anita71
:x

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 30 cze 2019, o 12:48
przez Iwo
Anitko 71
Czytając forum Syrenkowy zdecydowałam się na wyjazd poszpitalny do uzdrowiska. 31 maja wysłałam dokumenty do NFZu w Warszawie , niestety nie zauważyłam że brakowało pieczątki przychodni w której się leczę. Dostałam pismo o uzupełnieniu braku pieczątki. zrobiłam to i odesłałam 14 czerwca. W czwartek 27 czerwca sprawdziłam w Internecie ,, sanatorium kolejka ...." byłam 1080, a w piątek 987 ..... zobaczymy jak to będzie w najbliższym tygodniu. Nigdy nie byłam w sanatorium, ale po przeczytaniu postów myślę, że warto. Czego się nie robi dla zdrowia :) :ymhug:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 30 cze 2019, o 13:11
przez Anita71
Iwo super że sprawy idą po Twojej myśli, że w końcu pojedziesz na zabiegi sanatoryjne. A jak wynik hispat?

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 30 cze 2019, o 16:32
przez Iwo
Wynik na szczęście ok :)

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 30 cze 2019, o 21:54
przez Anita71
:ymapplause: %%- :-bd

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 1 lip 2019, o 16:00
przez olikkk
Iwo gratuluję wyniku :-bd
No i oby kolejka szybko się skracała :x

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 1 lip 2019, o 21:26
przez basia65
Iwo gratuluję dobrego wyniku :-bd :ymapplause: i dobrej decyzji w sprawie sanatorium, kolejka szybko minie i pewnie na jesień dostaniesz skierowanie :ymhug:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 4 lip 2019, o 12:13
przez Iwo
Jestem trochę niecierpliwa, bo to mój pierwszy wyjazd i .... codziennie sprawdzam kolejkę w internecie. 1 lipca jak sprawdziłam byłam 953 i narazie nic. Kolejka stanęla....nadal 953. No, ale kiedyś się doczekam ;)

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 17 sie 2019, o 22:22
przez Iwo
Dziewczyny wiem, że dawno się odzywałam, ale ... trochę wyjechałam / z dala od cywilizacji /,aby nie myśleć o stanie zdrowia po operacji, oderwać się od szarej rzeczywistości. Wracam a to miła niespodzianka ... sprawdzam kolejkę w sanatorium ,, od 03.10.2019 do 24.10 2019 Połczyn Zdrój ul. Solankowa 6:). także bardzo się ucieszyłam. szkoda tylko że to w roku szkolnym, no ale cóż ... ;)

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 17 sie 2019, o 22:33
przez Szklanka
Iwo, jedź, odpocznij :) a potem zdaj nam relację.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 17 sie 2019, o 23:36
przez olikkk
Iwo SUPER :-bd
W tym samym czasie będę miała dochodzącą rehabilitację w szpitalu, będziemy więc rehabilitować się razem, tyle że w innych miejscach ;)
Powodzenia :kolobok_give_heart2:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 18 sie 2019, o 13:12
przez Iwo
olikkk napisał(a):przez olikkk » wczoraj, o 23:36

Iwo SUPER
W tym samym czasie będę miała dochodzącą rehabilitację w szpitalu, będziemy więc rehabilitować się razem, tyle że w innych miejscach


Szkoda że będziemy w różnych miejscach, zawsze byłaby bratnia dusza :). Oczywiście dam znać jak było.
Teraz przeglądam trasę jakby tu dojechać z centralnej Polski.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 11 wrz 2019, o 21:53
przez basia65
Iwo super wiadomość, też byłam w sanatorium w Połczynie, w Podhalu, chyba z 5 lat temu, byłam bardzo zadowolona, jedź i odpoczywaj :ymhug: :x :-* :-bd :ymhug:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 28 wrz 2019, o 18:26
przez Iwo
Dziewczynki po 3 tygodniach pracy jestem załamana. Przychodziłam po pracy do domu i nie mogłam opanować łez. Otóż moja dyrekcja trochę nieładnie się zachowała / tak mi się wydaje / tak jak by powiedzieć użyła szantażu. Pracuję w szkole i mam klasę 1 - fajne, cudowne dzieciaczki super rodzice. Wydawało mi się, że powinnam poinformować moja p. dyrektor o tym że mam przyznane uzdrowisko poszpitalne więc tak zrobiłam. Nie spodziewałam się reakcji p. dyrektor, nie tylko że będzie na NIE, ale tym że poinformowała mnie że jeśli pojadę a w tym czasie będzie ślubowanie klas 1 to przeniesie mnie do świetlicy szkolnej / gdzie jest okropny młyn, dużo dzieci głośno, małe salki itp, itd /. Więc powiedziałam jej, że napisze pismo do NFZ u z prośbą o przesunięcie terminu. Podała mi warunki kiedy mogłaby mnie łaskawie zwolnić tj w czasie świątecznym w grudniu lub gdy będą ferie zimowe wówczas mogę być na zwolnieniu 5 dni a reszta to te dni wolne od nauki. Ona jeszcze / chyba w darze dobroci nad zwierzętami :) / napisała kilka słów od siebie coś w stylu ,, proszę o pozytywne rozpatrzenie prośby n- la, ponieważ jest niezbędny do pracy w swojej nowej klasie pierwszej " Tak tez zrobiłam pismo wysłałam .... i otrzymałam nowy termin oczywiście nie taki jakby sobie życzyła moja Pani Dyrektor tj od od 16.11 do 7.12. 2019 r . Wcześniej dzwoniłam do NFZ u z pytaniem cy można i o ile przesunąć termin wyjazdu więc pani odpowiedziała że jeśli będzie dobre uzasadnienie to o jeden ewentualnie dwa turnusy. W czwartek pytała mnie dyrektorka czy już coś wiadomo w mojej sprawie. Nie podałam jej jeszcze nowego terminu / powiedziałam, że miałam rozmowę z NFZ u i niestety podane terminy są za późne mogą mi przesunąć o na listopad / - nie chcę aby przez ten czas robiła mi jakieś złośliwości. Powiedziała coś takiego że ona też jest po takiej operacji ale nie musiała jechać do sanatorium. Tylko nie wie że każda z nas to indywidualna osoba i trzeba do każdej podejść indywidualnie. Oczywiście była na tyle niedyskretna, że pół szkoły wie że mam jechać do sanatorium. Mam 27 lat pracy wg mojego wieku brakuje mi 9 lat do emerytury. Rozmawiałam z Radcą Prawną, na temat przeniesienia do świetlicy powiedziała że mój wyjazd to dobra wola p. dyrektor. Może, ale nie musi mnie przenosić bo wystarczy że koleżanki mnie zastąpią. Czuję się okropnie jak jakaś czarna owca, że każdy kto miał operacje nie skorzystał z uzdrowiska poszpitalnego tylko mi się zachciało. Jakbym zrobiła coś naprawdę okropnego dyrekcja patrzy na mnie spod oka. Tylko nauczyciel może zrozumieć drugiego nauczyciela, że dobro dzieci jest najważniejsze, że fajnie jak ich pani nie choruje. No ale cóż zdarzają się różne przypadki. Dziewczyny jestem załamana, z jednej strony nie chciałabym stracić tej pracy, bo jestem z nią związana chociaż wiem ze teraz jest dużo wolnych miejsc i można się zatrudnić w innej szkole. Chciałabym pojechać bo jednak odczuwam bóle brzucha w okolicy pępka - może to zrosty jest taki dziwnie twardy. Kiedyś miałam operacje na endometriozę to tez podobnie mnie bolał. Może któraś miała podobne doświadczenie z przełożoną ??? Pisałam szybko może chaotycznie ale jestem cała w nerwach

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 28 wrz 2019, o 18:40
przez Marzena17
Iwo @};- Przykro mi, że spotkało i spotyka Cię tyle przykrości od przełożonej. Nie umiem Ci pomóc, ale trzymam kciuki o podjęcie dobrej decyzji. Co do brzuszka..
Jestem 4 miesiące po operacji i nadal brzuch jest duży, twardy, pobolewa i ciągnie, gdy się przemęczę. Trzeba czasu.. :-bd

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 28 wrz 2019, o 18:41
przez hugnonot
pracodawcy są często bezwzględni, nauczona doświadczeniem oglądałabym się przede wszystkim na swoje zdrowie,
proponuję zastosować albo zwolnienie lekarskie na czas sanatorium - pogadaj ze swoim lekarzem czy wystawi bo nie można zabronić wzięcia zwolenienia, albo szantaż odwrócony - bierzesz zwolneinie, narzekasz i mówisz że jak nie pojedziesz do sanatorium się podleczyć to weźmiesz roczny urlop dla poratowania zdrowia
A co do mówienia pracodawcy to już pisałam - nigdy nie należy nic mówić, a szczególnie o przyczynie zwolnienia. Szef - facet czy kobieta - niemal zawsze rozniesie informację i potem ludzie obmawiają za plecami.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 28 wrz 2019, o 18:44
przez Marzena17
Mój syn też nie miał mianowania na ucznia ze swoją wychowawczynią i nic się nie stało. Nauczyciel też człowiek i ma prawo do choroby. Skąd u pani dyrektor takie podejście?