Strona 39 z 46

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 21 paź 2018, o 20:15
przez Jatoja
Belli, pakujesz już walizki? Mam nadzieję że zdasz relację z pobytu. Podpowiesz co i jak, jako bardziej doświadczona kuracjuszka. Ja jadę w grudniu.
Pozdrawiam.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 21 paź 2018, o 21:38
przez belli812
Jatoja, oczywiście że będę się odzywać bo wiem jakie te relacje są ważne dla Syrenek czekających na wyjazd. Dopiero jutro będę myśleć jak się spakować a pojutrze zacznę panikowałaś czy mam to co zamierzałam zabrać. Na pewno na miejscu okaże się że czegoś nie wzięłam 😂😂😂. Masakra, ale najgorszy pierwszy sanatoryjny raz. Potem podobno pakowanie to drobnostka(tak mówi moja mama weteranka :kolobok_wink3:) Żal, że nie trafiłam na tydzień złotej pięknej jesieni :kolobok_beach: , no cóż byle tylko nie padało, humor mam z reguły zawsze :kolobok_girl_haha:. Damy radę, super że poznamy się z Aneczką, zawsze to"siostra" i taki prawie rodzinny wyjazd :kolobok_friends: nam wyszedł.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 21 paź 2018, o 21:50
przez vika45
Weż kartę platniczą to dokupisz co zapomnisz :p ja juź się nauczyłam pakować- tylko sportowe ciuchy, jedno ubranko na miasto bo imprez tanecznych nie zaliczam. No i szlafrok na wszelkie zabiegi wodne. Nie cierpię rozmoczonego ciała wbijać w ubranko. Warunek- zabiegi w tym samym budynku!

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 21 paź 2018, o 22:34
przez Ania55
Belli, no to jest nas dwie, bo ja też jutro będę robić listę rzeczy do zabrania :D

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 21 paź 2018, o 22:39
przez belli812
No musimy się zdzwonić, żeby nie brać rzeczy zdublowanych

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 22 paź 2018, o 07:55
przez olikkk
Rok temu w podobnym terminie byłam w sanatorium i było całkiem fajnie :-bd czego i Wam życzę 🙏
Szczęśliwej podróży Kobietki i odzywajcie się :D

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 22 paź 2018, o 09:25
przez Ania55
Dzięki Oliczku :x jak na razie, to mam spora zagwozdkę co zabrać, żeby mieć wszystko co niezbędne, a jednocześnie żeby torba nie była za ciężka :-\ będę miała sporo przesiadek, a nie chciałabym za dużo dźwigać. Swoją drogą jestem ciekawa jak to robiły syrenki, które dojeżdżały pociągiem? Na pewno z Belli zdamy relację z pobytu coby innym Syrenkom było już łatwiej :)

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 3 lis 2018, o 17:30
przez belli812
Witajcie kochane :kolobok_kiss2:. Pierwsze co na pewno chciałabym przekazać innym Syrenkom to wiadomość żeby nie składały wniosków za szybko. Można składać do pół roku po operacji więc tak trzeba robić. Koleżanki z pokoju nie otrzymały tamponow borowinowych bo okres pomiędzy operacją a sanatorium był krótszy niż 6miesiecy. Jest to zabieg najważniejszy w naszej sytuacji i szkoda żeby się na niego nie załapać. Niestety w NFZ przydzielają wyjazdy o wiele za szybko i potem jest kłopot bo nie można mieć tamponów. A przydzielają tak szybko bo same składamy wnioski za szybko po operacji.
Miałyśmy pogadankę na temat tych kuracji i okazało się, że jeśli ktoś ma problem z zajściem w ciążę taki wyjazd i kuracja tamponami pomagają bardzo (nawet przed invitro), rewelacja też przy zapaleniu przydatków. Oczywiście pooperacyjnie nawilża, odżywia, ujedrnia pochwę,wygładza i spłaszcza blizny. Same plusy więc trzeba korzystać. Na razie, pozdrawiam serdecznie z Dusznik

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 3 lis 2018, o 18:28
przez vika45
W Połczynie był wymóg trzech miesięcy. Tampony cudo.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 5 lis 2018, o 00:40
przez Pianka
Popieram Beli :)
Wniosek o sanatorium złóżcie nie wcześniej niż 4-5 miesiecy po operacji. Nawet w przypadku gdy wam lekarz wypisze od razu po operacji ( co sie czasem zdarza) to warto poczekać, przetrzymać go te kilka - kilkanaście tygodni w domu i wysłać go jak najpóźniej.
Po pierwsze w sanatorium będziecie miały całą gamę zabiegów, a po drugie wasze samopoczucie po pół roku od operacji będzie nieporównywalnie lepsze niż 3 miesiące po. Komfort ćwiczeń, zajęć na basenie czy nawet zwykłych spacerów, wycieczek będzie dużo lepszy.
Ja po ponad 4 miesiącach zwolnienia wróciłam do pracy i po kolejnych 3 pojechałam do sanatorium. I uważam że to był super scenariusz.
Trzeba tylko uważać i tak sobie rozplanować żeby wam zwolnienie po operacji + to które dostaniecie w sanatorium łącznie nie przekroczyło 182 dni.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 5 lis 2018, o 17:21
przez Marza70
Witajcie Kobietki.Ja nie miałam wpływu na to kiedy moje papiery zostały złożone do NFZ bo zrobił to za mnie lekarz w czasie kiedy byłam w szpitalu.Za parę dni mina 3mce od operacji i nadal czekam na przydział.Wiem tylko że wyjadę po Nowym Roku i mam nadzieję że będę już mogła mieć wszystkie zabiegi.Pozdrawiam i do następnego razu.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 17 lis 2018, o 23:29
przez belli812
Marza trzymam kciuki żeby spełniły się twoje marzenia i żebyś jak najwięcej skorzystała z oferowanych zabiegów. Wpadaj czasem, zdrówka życzę, pozdrawiam :kolobok_give_heart: :-h

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 18 lis 2018, o 23:40
przez Marza70
Jestem,jestem,żyje i mam się dobrze :) powoli szykuje się do powrotu do pracy.We wtorek idę do lekarza,zobaczymy czy zakończy leczenie?Cały czas czekam na przydział do sanatorium.Ogolnie czuje się dobrze,walczę tylko z niską hemoglobina .Pozdrawiam i obiecuje odzywać się co jakiś czas.Buziaki.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 20 lis 2018, o 21:10
przez Marza70
To znowu ja :) jestem po kolejnej kontroli i...wracam do pracy :D już trochę tęskniłam bo kocham to co robię.Kolejla do sanatorium stoi w miejscu.Pozdrawiam Was!!!

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 20 lis 2018, o 22:10
przez Jatoja
Witam Cię gorąco.
Życzę Tobie udanego powrotu do pracy. Ja pomału zaczynam pakować walizkę na wyjazd do sanatorium. Bardzo żałuję że nie uda nam się wyjechać razem. Wyjdziesz pewnie po nowym roku (ma to też swoje dobre strony - dni będą dłuższe ☺).
Pozdrawiam Jatoja..

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 21 lis 2018, o 09:42
przez olikkk
Marza szczęśliwego powrotu do pracy i dużo zdrówka :kolobok_girl_in_love:

Jatoja Tobie życzę udanej kuracji w sanatorium i dobrego towarzystwa :kolobok_give_heart:
Będą tam inne Syrenki, choć nie koniecznie z naszego Syrenkowa ;)
A może się okaże że są takie, które nas znają z lektury, choć nie piszą, podobnie jak było u Belli i Ani :kolobok_wink3:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 22 lis 2018, o 14:59
przez Marza70
Witam Was kochane Syrenki :) jestem po wizycie u lekarza medycyny pracy i otrzymałam zdolność.Zaczynam tj wracam do pracy!!Dziękuję za każde dobre słowo,wsparcie itd.Jatoja życzę Tobie udanej sanatoryjnej kuracji i niezapomnianych chwil.Pozdrawiam serdecznie i do uslyszenia :kolobok_heart:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 23 lis 2018, o 11:46
przez malutka
Witam Was wszystkie syrenki po tak długiej nieobecności jak już Wam wcześniej pisałam byłam w sanatorium w Cieplicach w maju w czerwcu złożyłam wniosek o szpital sanatoryjny po operacji którą miałam w czerwcu 2017 r. tzn.miałam zakładaną taśmę na pęcherz i w pażdzierniku byłam w Krynicy Zdrój pogoda piękna okolica też odpoczęłam i wróciłam do pracy. Ale tonie koniec moich problemów jak Wam wcześniej pisałam drogie syrenki nastąpiły powikłania po tej operacji obecnie leczę się u (..........) w Łodzi który w pażdzierniku skonsultował mnie ze swoim kolegą po fachu profesorem uroginekologiem z niemiec i podjęto decyzję o zdjęciu tej taśmy bo jest żle założona podleczeniu mnie i założeniu drugiej tak że czekają mnie dwie operacje tą pierwszą będę miała 21 stycznia 2019 r. w Łodzi także Nowy Rok zacznie mi się nie ciekawie ale mam nadzieję że wszystko skończy się dobrze. Drogie syrenki na pewno będę się do Was odzywać co dalej jestem dobrej myśli a Wam drogie syrenki życzę wszystkiego dobrego.Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i przesyłam buziaczki. :x :x :x

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 26 lis 2018, o 12:15
przez olikkk
Malutka przykro mi, że czeka Cię kolejna, poważna operacja =((
Oby tym razem było to ostatnie podejście zakończone sukcesem 🙏 Z całego serca Ci życzę :kolobok_give_heart:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 30 lis 2018, o 21:12
przez Marza70
Witam gorąco!Dziś dostałam przydział do Krynicy-Nowe Łazienki od 24.01 do 14.02.2019.Strasznie daleko.Poczytalam opinie syrenek,które już tam były i troszkę się przeraziła bo opinie raczej negatywne.Czy może byla któraś koleżanka niedawno,to proszę o info.Z góry dziękuję.Pozdrawiam.