Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Przepraszam za zamieszanie Oliczku i mech

Belli kofana Babcia i Mech tak były zajęte w sanatorium ze nie miałyśmy czasu😆😆😆 na pisanie Jednak zdazylysmy się pochwalić co i jak. Przy okazji jak będziecie z Anią pozdrówcie Aleksandra z Parkowej od szalonych poetek i poproscie go o zaśpiewanie naszego przeboju sanatoryjnego "Znałem kuracjuszke Gosię ". To był hit naszego wyjazdu moze dolozycie kilka swoich zwrotek

Witajcie
wczoraj wróciłam z Nowych Łazienek Mineralnych z Krynicy - pobyt uważam za udany. Moje obawy okazały się zbędne. Otrzymałam miejsce w pokoju 2 osobowym z łazienką - malutkim ale wystarczającym, standard wyposażenia studencki. Zabiegi fajne oczywiście nacisk na tampony i aerozol - po 10, jedynie do czego mogę się "przyczepić" to kuracja pitna - przepisywana/zalecana wszystkim kuracjuszom bez względu na schorzenia i bez możliwości zamiany na inny zabieg.

My w Dusznikach Zdrój nie miałyśmy aerozolu , na czym polega taki zabieg ? Jestem bardzo ciekawa

Witm serdecznie.Jestem tu pierwszy raz choc od pewnego czasu z ciekawoscia zagladalam i czytalam forum.Operacje mialam w polowie sierpnia br.Miesniaki-usunieta macica z przydatkami.Czekam na wyjazd poszpitalny.Wniosek trafil do NFZ-tu 31.08.2018.Odpowiedz dostalam 26.09.2018-sredni czas ok 5mcy.Startowalam z nr 506,dzisiaj 220.Nigdy nie bylam w sanatorium i bardzo sie denerwuje,tym bardziej ze nie wiem kiedy wyjade.Na razie jestem na L4 i nie wiem jak w pracy zareaguja na moj wyjazd.Pozdrawiam goraco.

Witam Cię gorąco Marza w naszym kąciku
Super, że masz czas na podczytywanie, bo u nas dużo się dzieje i zawsze któraś wpadnie Cię "przytulić"
Nie martw się miejsce w kolejce dość szybko się przesuwa i nawet nie zauważysz jak będziesz się pakować. Ważne żebyś teraz nabierała sił po operacji.
A może któraś z Syrenek też będzie miała ten sam termin co Ty i będziecie wspólnie wypoczywać ja wyjeżdżam wspólnie razem z Aneczką55 taka nam się trafiła wyprawa
Trzymam kciuki za Twoją rekonwalescencję i wpadaj często

Kochana Marzo witaj nasza czytelniczko
Nie ma się czym denerwować bo to sama pojemność pobyt w sanatorium
To co pomyślą w pracy jest mniej ważne niż Twoje zdrowie i o tym zawsze musisz pamiętać
Zdrówka Ci życzę

Dziekuje Kobietki za tak mile przyjecie i dobre slowo.Wiem ze zdrowko najwazniejsze i dlatego odpoczywam na zwolnieniu.Operacja spadla na mnie jak grom z nieba.W ciagu 10dni od wizyty u gin bylam juz po wszystkim.To moj lekarz namowil mnie na sanatorium i wszystko zalatwil.Teraz czekam tylko na termin.Pozdrawiam.

Jeszcze nie raz się tu spotkamy

Pogratulować lekarza
Niesety jak poczytasz u nas, to się raczej nie zdarza żeby lekarz sam proponował sanatorium, a wręcz przeciwnie

Na mojego lekarza nie moge narzekac.Jest dobrym fachowcem i do tego normalnym czlowiekiem.A moze od razu zapytam.Niedlugo minie mi drugi miesiac od operacji,czy wypada jeszcze prosic o l4?Dodam ze jesxcze nie czuje sie na tyle silna by wrocic do pracy.Prosze doradzcie mi.Z gory dziekuje.

To kiedy możesz wrócić do pracy zależy od tego czy czujesz się na siłach i jaką pracę wykonujesz. Jeśli uważasz że to za wcześnie, masz prawo poprosić o przedłużenie. Wrócisz do pracy to pamiętaj że nikt nie będzie się przejmował tym że się źle czujesz, albo czegoś nie możesz robić. Wróciłaś to znaczy że jesteś zdolna do pracy. Zaszkodzić sobie możesz szybko, ale naprawić już nie
Więc jeśli masz taką możliwość, zostań jeszcze na zwolnieniu

Marza, na każdej wizycie lekarz po badaniu pytał jak się czuje, czy coś mnie boli, niepokoi. Jeśli nie czułam się dobrze, mialam ból w dole brzucha, ogólnie słabo się czulam, przedłużał zwolnienie o kolejny miesiąc. Po powrocie czekalaby na mnie praca z dźwiganiem więc chciałam nie ryzykować. Byłam na L4 5miesiecy.

Jatoja, jak daleko sprawy sanatoryjne dostałaś już jakiś termin. Pozdrawiam

Niestety terminu jeszcze nie otrzymałam. Tak myślę że może przy odrobinie szczęścia pojadę razem z Marzą?
Też Was wszystkie serdecznie i gorąco pozdrawiam.

Jatoja,super byloby gdybysmy razem trafily na turnus.Pozdrawiam wszystkich goraco.

Byłaby kolejna para Syrenek z forum
Jatoja sprawdzałaś na str. Nfz bo ja wcześniej się dowiedziałam ze strony a dopiero później dotarł do mnie list z tą wiadomością.
Mam też pytanie do Syrenek które były w sanatorium :czy wogle i jakie trzeba wziąć wyniki badań oczywiście oprócz wpisu ze szpitala. Kiedyś czytałam, że musimy zabrać przeswietlenie płuc, aktualną morfologię bo jakby co to muszę to pilnie załatwić.
Czekam na wiadomości.

Mam pytanie.Jezeli aktualnie mam nr 220 to kiedy moge spodziewac sie przydzialu do sanatorium?

[quote="belli812"]Dziewczyny 😊
Wniosek napisany przez lekarza 06.07.18
Do NFZ dotarł 17.07.18
Do mnie wysłany 31.07.18 z miejscem 549 w kolejce(dostalam 03.08.18)
07.08.18 bylam już 396
A 08.08.18 juz 368
Nie uwierzycie ale 10.08.18 mam już termin!!!
Wyjazd 24.10.18 - 14.11.18
Duszniki-Zdrój oczywiście Jan Kazimierz pawilonA.

Ja czekałam tak

Dziekuje za info.Troche sie przestraszylam...mam nadzieje ze nie wysla mnie na same swieta.