Strona 34 z 46

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 3 lip 2018, o 13:41
przez vika45
O ile mi wiadomo to po rozpoznaniu nowotworu przez dwa lata nie wolno korzystać z sanatorium :(

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 3 lip 2018, o 22:39
przez olikkk
Margaretko niestety choroby nowotworowe rzedzą się innymi prawami :(
Zobacz tutaj viewtopic.php?f=41&t=486 troszkę o tym pisałyśmy :(

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 11 lip 2018, o 13:43
przez Marzka
Witajcie Syrenki.
Dostałam skierowanie do sanatorium - Duszniki Zdrój . Cieszę się że mi się udało , po wielkich trudach. Czy była może któraś z Was tam ? Ciekawa jestem czy można dostać pokój 1-osobowy .
Wyjeżdzam 12 września . A może ktoś też ma w tym terminie ?

Pozdrawiam :x :) ;)

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 11 lip 2018, o 14:46
przez olikkk
Hej Marzka :ymhug:
Bardzo się cieszę, że sprawa załatwienia sanatorium zakończyła się sukcesem :kolobok_yahoo:
Gratuluję samozaparcia :-bd
Jeśli Duszniki to zapewne do Jana Kazimierza :kolobok_yes:
Owszem kilka Syrenek tam było i sporo na ten temat znajdziesz w tym wątku https://syrenki.net/viewtopic.php?f=41&t=148 :)
No to pozostaje Ci życzyć owocnej kuracji i dobrego wypoczynku :kolobok_give_heart:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 12 lip 2018, o 16:11
przez Babcia_63
Witam , dziś właśnie otrzymałam skierowania do sanatorium do Duszniki Zdrój - Jan Kazimierz . Termin mojego sanatorium to 22.08-12.09.2018 ;;) ;;) może ktoś w tym czasie tez się wybiera....Jadę autem przez cała Polskę :ymhug: mogę kogoś zabrać ze sobą po drodze :kolobok_to_become_senile:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 15 lip 2018, o 21:58
przez Pianka
Gratuluję :) byłam tam rok temu w tym samym terminie :) Super pora na sanatorium. życze miłego odpowczynku

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 16 lip 2018, o 10:38
przez mech
Witaj Babciu. :)
Ja tez w końcu dostałam sanatorium w tym samym terminie co ty i w to samo miejsce. Chociaz łatwo nie bylo i miałam przesywany termin ze wzgledu na to ze wypadl mi akurat na śłub syna. Normalnie ciagle pod górke bo ten termin tez nie bardzo mi pasuje znowu ze wzgledu na prace ale co zrobic. Nie moge tak grymasic :) . W końcu az nie wierzę, ze wreszcie jest wyjazd. Tak sobie mysle, ze moze udałoby sie nam razem pojechac? Jak chcesz to odezwij sie do mnie na priv, moze sie wymienimy telefonami i na spokojnie pogadamy. Pozdrawiam wszystkie syrenki. :x :x :x
ps. Kasiakr a jak twoje sanatorium, coś wiadomo?

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 16 lip 2018, o 19:05
przez olikkk
Ale fajnie Kobietki, że się Wam udało i jeszcze w tym samym terminie :-bd Kolejna para Syrenek pojedzie razem do sanatorium :kolobok_dance3:
Udanego pobytu i wracajcie zdrowe i zaprzyjaźnione :D :kolobok_girl_in_love:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 16 lip 2018, o 21:05
przez belli812
Zazdroszczę wam kochane ja czekam dopiero na wiadomości. Pozdrawiam serdecznie zdrówka życzę :kolobok_kiss2:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 16 lip 2018, o 21:27
przez kasiakrk
Mech, moje sanatorium za rok... jak dobrze pójdzie (dziś to tylko..... 3166 osób przede mną). Pozdrawiam, życzę miłego i skutecznego pobytu. :x

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 17 lip 2018, o 19:08
przez Jatoja
Dziś udało mi się złożyć wniosek na leczenie uzdrowiskowe poszpitalne. Teraz będę czekać.
Mam pytanie czy sanatorium poszpitalne jest w ramach urlopu czy L-4.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 17 lip 2018, o 20:03
przez olikkk
Owszem, w ramach zwolnienia :kolobok_yes:

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 17 lip 2018, o 21:09
przez Jatoja
Dziękuję za odpowiedź. Może do końca roku dostanę?

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 18 lip 2018, o 16:11
przez mech
Kasiakr współczuje, to ty czekasz w takiej kolejce jak na normalne a nie poszpitalne....eh... co oni wyprawiaja.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 18 lip 2018, o 16:33
przez mech
Kasiakr współczuje, to ty czekasz w takiej kolejce jak na normalne a nie poszpitalne....eh... co oni wyprawiaja.

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 22 lip 2018, o 09:01
przez kasiakrk
Mech, na normalne podobno w małopolskim Nfz dwa i pół roku czekania... Pozdrawiam

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 22 lip 2018, o 10:45
przez Ania55
Ja składałam wniosek w połowie czerwca, a w ubiegły piątek dostałam odpowiedź, że zostałam zakwalifikowana i jestem 11 w kolejce :) a czas oczekiwania to ok 4 miesiace @-) kasiakkr czy skladalaś wniosek o zwykłe sanatorium, czy poszpitalne?

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 22 lip 2018, o 15:17
przez kasiakrk
Wniosek złożony o poszpitalne 4 miesiące po operacji.Dwa miesiące oczekiwania na decyzję i przyznali mi szpitalne leczenie uzdrowiskowe..... czas oczekiwania 14 miesięcy.... 4026 w kolejce na dzień wystawienia decyzji. Nie mam czasu ani siły na walkę z NFZ. Zaraz na początku odpuściłam. (Lekarka powiedziała, że się nic takiego po histerektomii nie należy, bo narządy usunięte i nie ma co leczyć).

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 28 lip 2018, o 21:18
przez Marzka
Kurczę dziewczyny , poszpitalne powinno być szybko. Ja złożyłam w czerwcu i już mam skierowanie na września. A podobno po takiej operacji należy nam się dwa razy wyjazd do roku czasu po. Tylko że nikt o tym nie mówi.
Pozdrawiam :)

Re: Mamy prawo do sanatorium po operacji - szpital uzdrowisk

PostNapisane: 30 lip 2018, o 21:13
przez Babcia_63
Witam Syrenki ;;) ;;)
Obiecałam opisać moje „perypetie „ ;) jak dostać szpitalne leczenie uzrowiskowe ;)
Po operacji miałam dużo czasu aby sobie poczytać na rożnych forach czy warto starać się o leczenie szpitalne po operacji ginekologicznej . Mój znajomy mówi, że magia „ internatu „ jest wielka wszystkiego się dowiesz . Tak też było.
Po operacji ginekologicznej możemy składać wniosek o sanatorium u lekarza rodzinnego lub ginekologa. Po zakończonym leczeniu ( koniec zwolnienia ) moje pierwsze kroki były takie, że zgłosiłam się do lekarza rodzinnego. Wniosek został pięknie wypisany chociaż Pani doktor kręciła nosem, złożony w NFZ Podlaskim. Czekam wytrwale 30 dni i mam zonk. Odmowa :( . Jak jest odmowa to trzeba napisać odwołanie ….papier wszystko wytrzyma. Odpowiedź z NFZ, że na moją jednostkę chorobową sanatorium się nie należy. Po analizie wniosku …….moja Pani Doktor wpisała nieprawidłową jednostkę chorobową. Czy ja mam się znać jaka to jest jednostka chorobowa wg rozporządzenia Ministra Zdrowia.
Przeanalizowałam rozporządzenie i nie dałam za wygraną . ;)
Wydrukowałam nowy wniosek wypełniłam go sama z pięknymi sformułowaniami które powinny być we wniosku ( zaciągnięte z internetu) i udałam się do swojego lekarza ginekologa . Oczywiście lekarz zdziwiony , no wie Pani ale chyba Pani się nie należy itp. Zerknęła na wniosek przeczytała i podpisała. Wniosek ponownie został złożony w NFZ. Następne 30 dni i jest huraaaa……..przyznane sanatorium, numer 378 no i czekamy około 4 miesięcy ;) . Nie minęło 3 tygodnie i mam wiadomość że wyjeżdżam do sanatorium 24 kwietnia . Powinnam się cieszyć , ale na 25 są kupione bilety na lot do wnuczki na I urodziny i 30 lat syneczka .
Co robić ? Poczytałam w Internecie , że chyba nici z mojego przełożenia terminu :( . Jednak trzymając się twardo , że papier wszystko wytrzyma napisałam prośbę o przełożenie terminu z powodu długo oczekiwanej wizyty w Poradni Endokrynologicznej. Niosę pismo do NFZ i miła Pani informuje mnie że ten powód nie przejdzie , ale proszę tu dopisać , że po terminie wizyty w Poradni jest gotowa Pani pojechać w każdym terminie i także zwraca się Pani z prośbą o zakwalifikowanie ponowne do kolejki na oczekiwanie sanatorium. Ręka mi się trzęsła z wrażenia dopisałam ci mi kobicina kazała i czekam znowu 30 dni .
Pewnego słonecznego dnia przynosi listonosz list polecony z informacją o zakwalifikowanie ponowne do kolejki numer 385 ;)
Reasumując jak mówi polskie przysłowie „do trzech razy sztuka” .
Został wyznaczony mi nowy numer skierowania trzeci z kolei i doczekałam się jadę już 22.08.2018 Duszniki Zdrój Jan Kazimierz A =)) huuuuuuraa =)) i co kochane Syrenki niech nam nie mówią, że sanatorium nam się nie należy.

Trzeba być upartym i dążyć do celu. :-B :-B :-B