Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Ponieważ docierają do nas ciekawe informacje o tym, że nawet dwa razy w roku możemy się ubiegać o poszpitalne leczenie sanatoryjne, kilka postów na ten temat.
Może komuś się przyda

Przydałaby się jeszcze podstawa prawna
Jeśli uda się Wam do niej dotrzeć , będę bardzo wdzięczna

Pianka napisał(a):przez Pianka » poniedziałek, 28 sty 2019, 20:01

Witam 😀 ja składałam wniosek o drugie sanatorium po operacji. Mam przyznane. Na razie czekam w kolejce ale już blisko, coraz bliżej...😀
W skrócie wyglądało to tak: styczeń 2017 operacja, maj wniosek, sierpień-wrzesien sanatorium Duszniki-Zdrój, grudzień 2017 kolejny wniosek, do czerwca cisza, w czerwcu telefon do NFZ i informacja że mam przyznane, ( zdziwieni że nic nie dostałam pocztą) podali mi numer skierowania i przysłali też pocztą.

przez Ixi » sobota, 19 maja 2018, 19:10

Według informacji w sanatorium,oraz od kierowniczki ,oraz dyrektor NFZ z ktorą miałam także z pewnych względów przyjemność.To na naszą przypadłośc należy się dwa razy w roku sanatorium. I to bez jakiegoś ale ze strony lekarzy którzy w niektórych przychodniach robią z tego problemy twierdząc iż się nie należy. Przeważnie kierowane są kobiety do 3 uzdrowisk ze względu na borowinowe tampony ,które naprawdę są super i dobrze działają ,okłady borowinowe (te można już sobie samemu robić, niebieskie opakowanie plastrów borowinowych) ale tylko w trzech uzdrowiskach mają tampony. To czy lekarz napisze gdzie chcemy jechac ,czy nic nie napisze to jest bez znaczenia ponieważ to NFZ decyduje.

Witam wszystkie syrenki i pozdrawiam serdecznie.Kochane chcę się podzielić z Wami że złożyłam do NFZ kolejny wniosek o leczenie poszpitalne i wyobraźcie sobie że po niespełna m-c przyszła pozytywna odpowiedź miałam jechać po raz kolejny do Dusznik Zdrój (byłam w tym terminie chyba z ROMĄ )dawno na forum mnie nie było i przepraszam.Kochane miała racje któraś z syrenek ze możemy starać się cały czas na ten sam wypis z operacji.Termin który otrzymałam to 27 marzec-17 kwiecień 2019,ponieważ termin mi nie pasował (mam dzieci małoletnie i mąż urlopu by nie otrzymał)postanowiłam napisać odwołanie od terminu .Czekam teraz na decyzję NFZ .SYRENKI kochane nie rezygnujcie i wysyłajcie kolejne wnioski przecież należy się nam to leczenie Piszę ponieważ ja byłam 11 maj 2017-1.06 2017 i jestem z lubuskiego,gdybym wiedziała prędzej składałabym już dawno wniosek który moja Pani doktor ginekolog wypisała dołączyłam aktualne wyniki badań i ekg.Oto i cała moja historia Pozdrawiam wszystkie syrenki

Urszulo jak dobrze wiedzieć , że kolejnej Syrence udało się załatwić po raz drugi sanatorium
Dzięki za dobre wieści

Urszula mam pytanie, kiedy skladalas ten drugi wniosek tzn ile minęło od operacji?

Złożyłam powtórnie wniosek o szpital uzdrowiskowy i dostałam z NFZ właśnie odmowę. Powód - nie minęło 12 miesięcy od ostatniego leczenia uzdrowiskowego. I co teraz? Znowu muszę do nich pisać? Że po pierwsze po szpitalu uzdrowiskowym nie obowiązuje przed kolejnym wnioskiem przerwa 12 miesięcy, po drugie składałam o szpital ponownie a nie o sanatorium, po trzecie po ginekologii podobno należy się dwa razy szpital, nawet dziewczyny w sanatorium teraz mówiły że po ginekologii miały przyznany szpital uzdrowiskowy dwa razy.

Wobec tego pisz odwołanie i wyjaśnij szczegółowo o jaki pobyt w sanatorium się starasz
I napisz nam na czym się sprawa zakończyła
Pozdrawiam

Napisali mi, że od decyzji nie przysługuje odwołanie i że byłam już w szpitalu uzdrowiskowym w marcu, więc musi upłynąć 12 miesięcy do ponownego złożenia wniosku. Czy jest jakaś podstawa prawna na to, że po ginekologii szpital uzdrowiskowy przysługuje 2 razy i że nie musi po szpitalu uzdrowiskowym minąć 12 miesięcy do ponownego złożenia wniosku?