Strona 1 z 1

Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 2 lis 2016, o 08:37
przez Martyniak
Witajcie Syrenki.

Jestem tu nowa. We wrześniu zdiagnozowano u mnie raka szyjki macicy w początkowej fazie 1a2. Diagnozę postawiono po operacji konizacji szyjki, która miała mnie przed nim uchronić, niestety się nie udało. Mam 30 lat i niestety nie mam dzieci. Z tego też powodu lekarze poinformowali mnie o tym, że mam do wyboru dwie metody leczenie. Pierwsza polega na całkowitym usunięciu szyjki macicy, macicy oraz węzłów chłonnych, a druga, zachowawcza, na usunięciu tylko szyjki i węzłów. Dano mi również do zrozumienia, że pierwsza metoda jest lepsza bo daje mi praktycznie całkowite szanse na wyzdrowienie. Wiem, ze nikt nie podejmie za mnie decyzji, ale ja tak naprawdę nie mam żadnych danych by móc porównać te dwie metody względem siebie. Może któraś z was miała podobny problem i dysponuje jakimiś danymi??

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 2 lis 2016, o 11:33
przez maria
Witaj niestety nie potrafię Ci pomóc ,decyzję jak sama napisałaś musisz podjąć sama ja niestety nie miałam takiego dylematu i wyboru miałam raka bardzo zaawansowanego i najwyższy stopień złośliwości ,poza tym mam trochę lat :D ,ale wierzę że odezwie się któraś z syrenek co miała podobne problemy ,trzymaj się i bądż dobrej myśli bo w naszej chorobie nie wolno się załamywać i poddawać ściskam mocno Maria :x :x

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 2 lis 2016, o 19:56
przez eli-50
Witaj Martyniak :ymhug:
Niesamowicie trudna decyzja przed Tobą. Czy wybrać szansę na całkowite wyzdrowienie czy szansę na ocalenie macicy ...? Na ile metoda zachowawcza będzie skuteczna...?
Ściskam Cię bardzo mocno i życzę wybrania najsłuszniejszego rozwiązania %%- %%- %%- :kolobok_heart:

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 2 lis 2016, o 20:19
przez basia65
Martyniak witam Cię bardzo serdecznie :ymhug:
Niestety nie potrafię Ci pomóc w tym zakresie co oczekujesz. Tak jak piszesz, decyzję musisz podjąć sama. Mam nadzieję, że podejmiesz słuszną i właściwą decyzję. Domyślam się, że nie możesz z tym zwlekać, bo czas ma tutaj znaczenie. Trzymam :-bd :-bd :-bd :-bd :-bd i na szczęście %%- %%- %%- %%- bądź dobrej myśli, wszystko będzie dobrze :ymhug: :ymhug: :ymhug: pozdrawiam :x :-* :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 3 lis 2016, o 20:42
przez Martyniak
Witam ponownie. Dziękuję za ciepłe słowa otuchy :-* Dzisiaj widziała się z lekarzami i co nieco mi wyjaśnili. Napiszę o tym czego się dowiedziałam, bo może komuś te informacje będą pomocne.
Szanse na całkowite wyleczenie prawie w 100% daje operacja usunięcia szyjki macicy, macicy i węzłów chłonnych, natomiast operacja usunięcia samej szyjki, węzłów oszczędzająca macicę niesie za sobą 5% śmiertelność w ciągu pięciu lat. Takie są dane statystyczne.
Termin operacji ustalony na 14.12.2016 roku.... Miesiąc oczekiwań a to dopiero początek...

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 3 lis 2016, o 23:26
przez Alicja
Martyniak bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzic w tak młodym wieku... Ale zdrowie najważniejsze i życie.
Miesiąc to duzo i mało... Dużo, bo człowiek ciagle myśli... Mało, bo jednak trochę się trzeba przygotować.
W Nowy Rok wejdziesz bez zbedngo balastu.
Mysle o Tobie i przytulam :ymhug: :ymhug: :ymhug: :ymhug:
Jakbys miała jeszcze jakies pytania co do operacji, to na pewno podzielimy sie swoim doświadczeniem.
Trzynaj sie :kolobok_heart: %%- %%- %%-

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 4 lis 2016, o 11:04
przez maria
Witaj dziwię się bo wydaje mi się że za długo musisz czekać na operację ,ja od otrzymania wyniku czekałam niecałe dwa tygodniu w naszym przypadku czas jest bardzo ważny ,u mnie w lipcu robiono cytologię wyszła ok a w wrześniu już był naciek na szyjkę macicy ,a skąd jesteś ? gdzie będziesz operowana ? gdzie chodzisz do onkologa?pozdrawiam Maria :x

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 4 lis 2016, o 22:13
przez Martyniak
Dziękuję Alicjo za ciepłe słowa, potrzebne od osoby która przeszła przez to samo. To dużo daje, że można podzielić się swoimi obawami i myślami z osobami które wiedzą o czym piszę. Leczę się w Warszawie, na ul. Inflanckiej. Moim lekarzem jest dr. Dariusz Włodarczyk - ginekolog onkolog. Jest to szpital ginekologiczny, nie onkologiczny, ale mają tam specjalistów onkologów. Niestety od ponad dwóch tygodni nie mam wyników rezonansu, bo szpital w którym był wykonany (Luksmed) nie ogarną się na czas....Na wizycie umówiono mnie na najbliższy termin operacji, chyba, że wyniki rezonansu który ma nadejść do szpitala lada dzień, przyniosą coś o wiele bardziej niepokojącego niż to co już wiadome. Podobno w moim stanie klinicznym, nie jest to "nagły" przypadek i ten miesiąc różnicy nie zrobi.... Może długo a może nie... ciężko mi to ocenić... Ogólnie jeśli chodzi o lekarzy i o opiekę szpitalną jestem bardzo zadowolona. Leżałam tam ok 9 dni po konizacji, bo miałam gorączkę i takich warunków i opieki życzę każdemu. Jutro idę też na konsultację do Białegostoku, bo to moje rodzinne miasto i właśnie rodzina namówiła mnie na dodatkową konsultację.Ja cytologię miałam robioną w maju, wycinki pobierane w czerwcu i też raka nie wykryto, dopiero po konizacji okazało się, skorupiak u mnie zagościł...

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 5 lis 2016, o 00:19
przez Alicja
Bardzo dobrze, że dodatkowo sie skonsultujesz. Ale wiadomo, jesli to skorupiak, to trzeba z nim zrobic porzadek. Daj znać, jak bedziesz wiedziała coś wiecej.
Pamietaj, ze jestesmy z Toba :ymhug: :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 5 lis 2016, o 12:07
przez maria
Trzymaj się będzie dobrze i pisz jak będzie coś więcej wiadomo %%- %%- %%- :x

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 6 lis 2016, o 20:45
przez Martyniak
Byłam na konsultacji. Pani doktor popatrzyła na wyniki hist.pat. i stwierdziła, że Ona by o tę macicę powalczyła. Powiedziała, że linia cięcia jest czysta. Operacja zachowawcza wyglądałaby następująco:
1. usunięcie samych węzłów chłonnych i jeśli okazałyby się czyste, to badania cytologiczne co 2-3 miesiące, jeśli ponownie pojawiło by się coś niepokojącego, to wtedy podejmowane byłyby dalsze kroki. W między czasie powinnam zajść w ciążę i urodzić zdrowe różowe maleństwo...
2 . Usunięcie samych węzłów chłonnych i jeśli okazałoby się, że są zainfekowane... ponowna operacja mająca na celu usunięcie wszystkiego...
I teraz wybór należy do mnie, którą opcję wybiorę. Zachowawczą czy usuwam od razu wszystko. Nie wiem, czy jestem w stanie znieść stres związany z ciągłymi badaniami . Ostatnio prześwietlenie płuc wywołało u mnie wewnętrzną histerię... Chyba jestem z tchórzem!! Z drugiej strony bardzo bym chciała zostać mamą, ale co będzie jeśli nawrót choroby nastąpi gdy będę w ciąży ?!? Mam wewnętrzne żal do siebie, że nie dam mojemu mężowi potomka, ale boję się, że mogę to przepłacić życiem... (dodam, że mój mąż bardzo mnie wspiera i sugeruje mi bym nie ryzykowała i usunęła wszystko). Boję się, że której drogi bym nie obrała to będę tego żałować..

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 6 lis 2016, o 23:27
przez ismena
jak sama już wiesz Martyniak nikt za Ciebie decyzji nie podejmie. Ale..... jestes jeszcze bardzo młoda, ja bym spróbowała zawalczyć. Mimo wszystko, inaczej do końca życia bedziesz się zastanawiała czy była szansa i jej nie wykorzystałaś. A tak to zawsze bedziesz wiedziała że zrobiłas wszystko. No cóż, myślę, że prędzej czy później i trzeba będzie podjąć decyzję o usunięciu wszystkiego ale teraz może warto zawalczyć?

masz jeszcze chwile czasu na podjęcie decyzji, przemyśl..... :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 7 lis 2016, o 11:20
przez maria
Martyniak jesteś w wieku mojej synowej i wiem ile znaczy urodzić zdrowego dzidziusia ,ale nie masz łatwo bo tak żle i tak nie dobrze ,mąż Cię wspiera i dobrze mówi byś usunęła wszystko ,ale kobieta prędzej czy póżniej myśli i dziecku tak jesteśmy stworzone ,wiem że myśli kłębią Ci się po głowie co zrobić ,piszesz że gdyby zdecydowałaś się na dziecko musiałabyś co 2-3 mc robić cytologię i nie dałabyś sobie rady z stresem związanym z badaniami ,a myślisz że jak miałabyś wszystko usunięte miałabyś spokój? niestety nie, też miałabyś co 3 mc kontrolę na onkologi tym bardziej że nie znasz jeszcze stopnia złośliwości który jest robiony po operacji,wiem decyzję musisz podjąć SAMA ,ale gdy jezdziłam na onkologię na radioterapię ,rozmawiałam z paroma dziewczynami w zaawansowanej ciąży i widziałam strach w ich oczach ,z jedną utrzymuję do dziś kontakt jej córeczka ma 16 mc ona jest po chemii i czuje się dobrze życzę Ci podjęcia słusznej decyzji i jaka by ona nie była musisz myśleć o sobie i możesz liczyć na syrenkowe wsparcie :x :x :x

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 7 lis 2016, o 12:13
przez Alicja
Martyniak :x
Myślę, że cokolwiek zrobisz, to będziesz miała stres. Masz wielki skarb - męża, który Cię wspiera. Ja chyba też zawalczyłabym o tę macicę.
Nie zazdroszczę Ci, bo masz ciężki orzech do zgryzienia.
Trzyma kciuki i wierzę, że podejmiesz najlepsza dla siebie decyzję.
Buziaki :ymhug: :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 10 lis 2016, o 11:01
przez agnieszka752
Witam was serdecznie dziewczyny. U mnie z kolei żadne badania nie wskazywały na obecność komórek rakowych. Jednak infekcja hpv 16 i cytologia gr. 3, jak i wynik kolposkopii skłoniły lekarzy do skrócenia szyjki macicy. Po wynikach histo okazało się, że był początek raka....* rak przedinwazyjny)Linia cięcia 1 cm bez zmian. Teraz muszę robić co 3 miesiące cytologię. Niepokoi mnie jednak to, że ciągle odczuwam ból jajników i w dole brzucha. Nasila się w połowie cyklu... Operację miałam 14 września br. Teraz chyba muszę udać się na badania usg narządów rodnych bo ból odczuwam i nie daję mi to spokoju. Pozdrawiam serdecznie. Aga

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 10 lis 2016, o 13:28
przez małgosiek
:) Agnieszko 752 zrobić badanie nie zaszkodzi,będziesz spokojniejsza.

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 10 lis 2016, o 13:36
przez małgosiek
:ymhug: Martyniak trudna decyzja przed tobą,jaką podejmiesz będzie słuszna.Jesteś młodziutka osoba,może jednak zdecydujesz się zawalczyć.Wyciąć wszystko zawsze można.Decyzja o posiadaniu dziecka ważna i trudna.Co do kontroli jak napisała jedna z dziewczyny czy pójdziesz na operacje oszczędzając,czy ta druga ,kontrole co 3 mc na początku będą.Zycze trafnych wyborow.Trzymaj sie.Jezeli chodzi o badania,jestem tez panikara.Mozna sie Z tym ooswoić.Pozdrawiam.

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 14 lis 2016, o 09:47
przez Martyniak
Decyzja została podjęta. Postanowiłam usunąć macicę. Podjęłam ją z różnych powodów o których nie będę się już rozpisywać. Termin 14.12. Wiem, że to może dziwnie zabrzmieć, ale liczę na wasze wsparcie i modlitwę.
Agnieszko może masz jakieś zapalenie?? Ja tak miałam po konizacji i dostałam globulki dopochwowe i przeszło. Teraz robię sobie irygacje raz lub dwa razy w tygodniu i bóli nie ma. Dla spokoju ducha idź do lekarza niech Cię porządnie zbada.

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 14 lis 2016, o 10:26
przez maria
Martyniak podjełaś decyzję i tego się trzymaj, i nic dziwnego w tym nie ma że liczysz na wsparcie kobiet które były w podobnej sytuacji, trzymaj się wszystko będzie dobrze, do Świąt będziesz już po wszystkim ,ze swojej strony mogę Ci obiecać modlitwę i wsparcie :ympray: :ympray: :x

Re: Rak szyjki macicy - który rodzaj operacji wybrać???

PostNapisane: 14 lis 2016, o 11:24
przez olikkk
Nieco spóźniona ( za co przepraszam :ymblushing: :kolobok_give_rose: ) witam dwie nasze nowe koleżanki :x
Martyniak , Agnieszko witajcie u nas :ymhug:
Wiem, że okoliczności naszego poznania są mało przyjemne =(( ale naszą rolą jest sprawić, żebyście przeszły ten trudny dla Was czas jak najspokojniej i szczęśliwie wróciły do zdrowia , czego z całego serca obu Wam życzę :kolobok_give_heart:
Martyniak dla nas nie jest niczym dziwnym, że ktoś prosi o wsparcie i modlitwę, po to właśnie tu jesteśmy i możecie na nas liczyć w każdej sytuacji :ympray: :-* :kolobok_curtsey:
Im częściej będziecie z nami, tym będzie Wam łatwiej ;)