czy radiochemioterapia jest niezbędna ,gdy hist.pat jest ok
Napisane: 13 maja 2016, o 13:44
Witam niezwykłe SYRENKI. Jestem Dolnoślązaczką 6 tydzień po operacji raka szyjki 1B1,G3.Usunięto:fr.sieci większej,przymacicz prawych,węzły chłonne biodrowe:zewn.,wewn.,zasłonowe lewe;biodrowe wspólne,zewn.wewn.zasłonowe prawe;macicę z mankietem pochwy,przymaciczami oraz przydatkami.Margines odpochwowy1.5cm,radialny 0,7.Wszystko czyste ...A jednak dostałam skierowanie na radiochemioterapię!
Decyzję o operacji podjęłam "bez zająknięcia"chcąc się pozbyć tego intruza.,Natomiast teraz nie mogę zrozumieć po co mam pozwolić się niszczyć na wszelki wypadek. Mam 70 lat,czuję się dobrze prócz drobnych powikłań pooperacyjnych(uporczywe obstrukcję mimo przeróżnych środków naturalnych i aptecznych)oraz twardegonaciekyw okolicy pępka(byłam rozpłatana, podobno z powodu zrostów, 10 cm ponad pępek). Zasięgam opinii onkologów i słyszę o procedurach,co nie jest dla mnie logicznym uzasadnieniem.Nawet spotkałam się z pewnym rodzajem szantażu,że gdy odmówię tej terapii,to mogę "zostać na lodzie".Przecież te procedury nie dają gwarancji braku wznowy,a jedynie nadzieję.Dlaczego "na wszelki wypadek" mam się dać podniszczać.
Czy jest wśród Was osoba podzielająca mój pogląd?
Pozdrawiam wszystkie wspaniałe SYRENKI i życzę duuuuuużo zdrowia.JanaT
Decyzję o operacji podjęłam "bez zająknięcia"chcąc się pozbyć tego intruza.,Natomiast teraz nie mogę zrozumieć po co mam pozwolić się niszczyć na wszelki wypadek. Mam 70 lat,czuję się dobrze prócz drobnych powikłań pooperacyjnych(uporczywe obstrukcję mimo przeróżnych środków naturalnych i aptecznych)oraz twardegonaciekyw okolicy pępka(byłam rozpłatana, podobno z powodu zrostów, 10 cm ponad pępek). Zasięgam opinii onkologów i słyszę o procedurach,co nie jest dla mnie logicznym uzasadnieniem.Nawet spotkałam się z pewnym rodzajem szantażu,że gdy odmówię tej terapii,to mogę "zostać na lodzie".Przecież te procedury nie dają gwarancji braku wznowy,a jedynie nadzieję.Dlaczego "na wszelki wypadek" mam się dać podniszczać.
Czy jest wśród Was osoba podzielająca mój pogląd?
Pozdrawiam wszystkie wspaniałe SYRENKI i życzę duuuuuużo zdrowia.JanaT