Strona 1 z 1

Rak szyjki macicy

PostNapisane: 4 mar 2016, o 01:10
przez raba25
Witam cieplutko wszystkie Syrenki :)
Dzisiaj się dowiedziałam, że jestem Syrenką, choć za "chwilę" minie 4 miesiące od operacji.
A zwabił mnie tutaj ból brzucha, który dokucza mi od ładnych kilku dni :(

Re: Rak szyjki macicy

PostNapisane: 12 mar 2016, o 12:38
przez olikkk
Witam Cię Rabo wśród Syrenek :ymhug:
Trochę dni upłynęło od Twojego wpisu, czy nadal masz problem z bólem brzucha ?
Napisz, czy skonsultowałaś się z lekarzem i czy wiesz co jest tego przyczyną :-\
Pozdrowiam Cię cieplutko i życzę, żebyś nie miała więcej podobnych problemów :kolobok_give_heart:

Re: Rak szyjki macicy

PostNapisane: 12 mar 2016, o 15:50
przez eli-50
Witaj Rabo :ymhug:
Przeoczyłam Twój wpis :-? . Często krótko po operacji bywa, że brzuch dokucza po przeforsowaniu. Mam nadzieję, że już masz się lepiej %%- .
Pozdrawiam cieplutko :-*

Re: Rak szyjki macicy

PostNapisane: 12 mar 2016, o 17:08
przez ismena
:kolobok_heart: witaj Rabo. Czasami ból brzucha pojawia się w pewien czas po operacji. Ale to przechodzi. Jesteśmy bardzo wrażliwe na wszystko co chce nam przekazać nasz organizm ale czasami niepotrzebnie. Jeśli jednak ból się utrzymuje to powinnas udać się do lekarza.

Re: Rak szyjki macicy

PostNapisane: 12 mar 2016, o 21:39
przez basia65
Rabo witam Cię bardzo serdecznie :ymhug: mam nadzieję, że brzuszek już Ci nie dokucza :ymhug: pozdrawiam :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy

PostNapisane: 14 mar 2016, o 00:05
przez Lena
Witaj Rabo :ymhug: :ymhug: :ymhug: Może przedźwignęłaś się? Dbaj o siebie , buziaczki :x :x :x

Re: Rak szyjki macicy

PostNapisane: 23 mar 2016, o 21:00
przez raba25
Witam ponownie wszystkie Syrenki :)

Przede wszystkim dziękuję za miłe i ciepłe przyjęcie :)

Od 2 tyg. brzuszek już nie dokucza tak bardzo ale za to nadal utrzymuje się nieprzyjemny ucisk w miejscu gdzie swego czasu była szyjka. Takie uczucie jak przy porodzie, uczucie parcia i wrażenie jakby się robiło rozwarcie.
Przyznaję się, że czasem zdaża mi się co nieco dźwignąć :(
Na szczęście w piątek będę wiedziała co i jak :).
Ostrzegano mnie żebym się oszczędzała ale jak wiadomo przy dzieciach tak się nie da #:-s

Re: Rak szyjki macicy

PostNapisane: 24 mar 2016, o 09:56
przez olikkk
Rabo witaj :ymhug:
Niestety z dźwiganiem musisz być bardzo ostrożna, pomimo że masz małe dzieci L-)
Musisz sobie wyrobić nawyk, że dźwigać nie wolno i uświadomić to dzieciom, nawet jak są małe.
Szybko zrozumieją, że mamusia nie może brać na ręcę i będą o tym pamiętały, czego sama doświadczyłam opiekując się po operacji dwuletnim wnusiem ;)
Co do uczucia jakie Cię niepokoi, to już nie doradzę, bo tego nie doświadczyłam osobiście, ale mam nadzieję, że zbliżająca się wizyta u lekarza rozwieje Twoje wątpliwości :x
Pozdrawiam Cię cieplutko :-*

Re: Rak szyjki macicy

PostNapisane: 30 mar 2016, o 12:33
przez raba25
Witam witam :)
Byłam u lekarza i jak się okazuje taka niby niepozorna dolegliwość to sygnał, że coś się zaczyna dziać.
Dziś ostatni dzień antybiotyku i dziś się okaże co dalej.
Fakt faktem jest różnica, jest lepiej.

Pozdrawiam cieplutko ;)

Re: Rak szyjki macicy

PostNapisane: 31 mar 2016, o 09:08
przez olikkk
I oby było coraz lepiej :-bd

Re: Rak szyjki macicy

PostNapisane: 14 kwi 2016, o 11:49
przez olikkk
Rabo co u Ciebie słychać , jak samopoczucie ?
Pozdrawiam cieplutko :-*