Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Marysiu jak się czujesz? Co u Ciebie? Trzymaj się w tym trudnym czasie.

Anitka to kochana jest o wszystkich pamięta. Ja też się przyłączam. Marysiu

Nawiązałam kontakt z Marysieńką

Hej.. czuje sie dobrze,zostala mi jeszcze jedna chemia 16 kwietnia , chociaz wszystko stoi pod znakiem zapytania ,mam dzwonic po Swietach ,wtedy dowiem sie czy chemia bedzie .. dziekuje za pamiec , pozdrow syrenkowo

Boże jak dobrze chociaż trochę optymizmu dziękuję Oliczku. Marzenko

olikkk napisał(a):Nawiązałam kontakt z Marysieńką

Hej.. czuje sie dobrze,zostala mi jeszcze jedna chemia 16 kwietnia , chociaz wszystko stoi pod znakiem zapytania ,mam dzwonic po Swietach ,wtedy dowiem sie czy chemia bedzie .. dziekuje za pamiec , pozdrow syrenkowo

Mario zdrowia życzę

Dzięki Oliczku Chociaż iskierka zaświeciła w tym ciemnym tunelu. Oby tak dalej Marysiu

Jak dobrze Marysieńko, że się odezwałaś

Marysiu
Oliczku

Marysiu zdrowych i spokojnych Świąt.

Marysiu dawno mnie tu nie było i nie pisałam w Twoim pokoiku, cieszę się że się odezwałaś, ale to już było jakieś czas temu. Jestem ciekawa co u Ciebie Czy była czwarta chemia jak się czujesz pozdrawiam, ściskam i dalej trzymam i życzę dużo zdrowia i wszystko będzie dobrze

Ja tez niecierpliwie czekam na jakiś znak od Ciebie Marysiu . 🤗 Martwimy się o Ciebie ,a zarazem wierzymy ,że wkrótce częściej będziesz się odzywać. Potrzebujemy Cię w Syrenkowie .😘

Dzień dobry kochane syrenki
bardzo dawno nie pisałam ,chyba wyszłam z wprawy ,u mnie już trochę lepiej w kwietniu miałam ostatnią chemię
w maju miałam PET wszystko jest na razie czyste ,mam nadzieję że już tak zostanie
w czerwcu18 mam mieć operację przepukliny ,ale nie wiem czy będzie [koronawirus ]
jestem szczęśliwa ,że już jestem po wszystkich kursach chemii
chociaż moją radość zabiła śmierć mojej mamy ,zmarła 3 maja ,jedyną pociechą jest to ,że wieczorem poszła spać i już się nie obudziła .
To tyle kochane dziewczyny ,wybaczcie ,za tak długie milczenie ,i dziękuje Wam za pamięć i trzymane kciuki
zawsze byłyście dla mnie ogromnym wsparciem ,jeszcze raz dziękuję

Maria!!! Jak fajnie że jesteś z nami!!! Cieszę się ogromnie,że wyszłaś na prostą. Przykro z powodu śmierci mamy. Wyrazy współczucia, ciągle o Tobie myślimy. Może już będzie tak, że będziesz mogła częściej do nas zaglądać. Czekamy na Ciebie Ale się cieszę, że się odezwalas

Mario Cieszę się, że Cię "widzę" na forum i że jest w miarę ok. Przykro mi z powodu mamy... Współczuję bardzo Myślałam o Tobie w czasie "majówki", nawet miałam sms wysłać, ale coś mnie powstrzymało
Mario, odzywaj się częściej do nas Na każdy temat
Pozdrawiam serdecznie

maria napisał(a):Dzień dobry kochane syrenki
bardzo dawno nie pisałam ,chyba wyszłam z wprawy ,u mnie już trochę lepiej w kwietniu miałam ostatnią chemię
w maju miałam PET wszystko jest na razie czyste ,mam nadzieję że już tak zostanie
w czerwcu18 mam mieć operację przepukliny ,ale nie wiem czy będzie [koronawirus ]
jestem szczęśliwa ,że już jestem po wszystkich kursach chemii
chociaż moją radość zabiła śmierć mojej mamy ,zmarła 3 maja ,jedyną pociechą jest to ,że wieczorem poszła spać i już się nie obudziła .
To tyle kochane dziewczyny ,wybaczcie ,za tak długie milczenie ,i dziękuje Wam za pamięć i trzymane kciuki
zawsze byłyście dla mnie ogromnym wsparciem ,jeszcze raz dziękuję

Mario jak dobrze, że się odezwałaś Nie daj się smutkom i wpadaj częściej do Syrenkowa

Marysieńko kochana bardzo się cieszę że do nas napisałaś
Czekałem na Ciebie i dobre wiadomości, które nadeszły wreszcie
Przykro, że musiałaś pożegnać mamę
Trudny ostatnio czas dla Syrenek, bo kilka z nas pożegnało w tych dniach rodziców, bądź teściów
Niech cieszą się radością życie wiecznego
Zostań z nami proszę
Dużo zdrówka kochana Marysieńko