Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Marysińko zdrowiej Kochana 🙏
Wrocław czeka

Marysiu Duuuuuuuuuużo zdrówka Kochana.

Dziękuję Wam kochane
próbowałam do Was napisać w środę ,ale nie dałam rady
utrzymać laptopa na kolanach
już jest trochę lepiej ,chociaż dalej brzuch boli ,
nawet po naszej operacji tak żle się nie czułam
kłopoty z mamą sprawiły ,że zlekceważyłam ból brzucha ,
tabletka p bólowa i trochę przechodziło ,gdy ketonal nie dawał rady syn zawiózł mnie na SOR
za póżno zgłosiłam się na SOR i lekarz który mnie operował ,powiedział
że wszystko wylało się do brzucha ,zrobiło się zapalenie otrzewnej
musieli obciąć 10 cm jelita cienkiego
odezwę się jak trochę dojdę do siebie
dziękuje za troskę moje kochane siostrzyczki
nie było mnie długo ,ale ciągle myślami byłam z Wami
co do wyjazdu do Wrocławia ,bardzo bym chciała jechać ,ale nie wiem czy dam radę
zresztą jeszcze jest trochę czasu
może syn mnie przywiezie na chwilkę ,jeszcze dam znać
buziaczki Marysia

Mario Kochana, dużo dużo zdrowia . Już teraz będzie tylko lepiej, serdeczne uściski

Ojej, Marysiu kochana, co ja tu czytam? Bidulo . Wracaj szybko do zdrowia!!!

Mario trzymaj sie Kochana
Ja walczę na radioterapii...i z anemią i z biegunką. Ech życie i choróbska...

Marysiu dużo przeszłaś,bardzo Ci współczuje.
Teraz już będzie tylko lepiej.Zbieraj siły Wrocław czeka.Zdrowiej kochana.

Marysiu Zawsze jest ktoś ważniejszy.... A Ty bidulko dalej walczysz, od nowa... Zdrowiej i pomyśl czasem o sobie.

Marysieńko wiedziałam, że było złe, ale nie myślałam że aż tak
Za dużo na Ciebie spada, a Ty wciąż dajesz radę ...
Tak mi przykro ale cieszę się, że pomimo tak skomplikowanej sytuacji wszystko się dobrze skończyło 🙏
Wypoczywaj Kochana i nabieraj sił, bo zostały jeszcze trzy tygodnie do naszego wyjazdu, a ja nie tracę nadziei, że jednak się spotkamy we Wrocławiu
Będziemy Cię wspierać jak tylko się da, żeby się udało 🙏
Mocno Cię przytulam

Marysiu przesyłam Ci dużo dobrej energii i życzenia zdrówka

Marysiu, przytulaski i buziaczki

Tak mi przykro Kochana Marysiu. Ciągle coś się dzieje co męczy i dokucza. Ale dojdziesz do formy, mimo, że jeszcze to trochę potrwa. buziaczki trzymaj się dzielnie Marysiu

Marysiu zdrowiej nam!

Moje kochane dziewczynki ,bardzo Wam dziękuję za troskę

Marysiu kochana życzę szybkiego powrotu do zdrowia, przytulam do serducha i myślami jestem z Tobą

Marysiu

Dużo zdrówka Marysiu

Mario mam nadzieję, że dochodzisz już do zdrówka, jak tylko poczujesz się lepiej, proszę napisz nam co słychać@};-

Mario Twoje milczenie bardzo niepokoiło . Myślałam, że stan zdrowia mamy był tego przyczyną. Ale okazało się coś zupełnie innego . Tyle na Ciebie spada bidulko. Mam nadzieję, że już jest trochę lepiej . Ściskam mocno i czekam na dalsze wieści od Ciebie