Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Piękne, Belli... Mario, przytulam

Belli i znowu się poryczałam ,tak pięknie to ujęłaś
różne myśli gonią mi po głowie wiem kiedyś musi odejść mam nadzieję ,że do lepszego świata
ale bardzo szybko straciłam tatę miał 57 lat i chciałabym jeszcze móc się nacieszyć mamą
wczoraj sąsiadka mi powiedziała wiesz, mama ma już swoje lata musisz się pogodzić
z tym że odejdzie ja wiem ale to tak bardzo boli
ale podjęłyśmy z siostrą decyzję ,że nie poddamy się tak łatwo ,pojedziemy do IO i porozmawiamy
jakie leczenie jej zaproponują

Aneczko

Marysiu

Myślę Mario, że to sluszna decyzja. Nie powinno się oddawać walkowerem tak ważnej sprawy. Cieszcie sie Mamą dopóki Ją macie i probujcie ratować

Walczcie kochane, przytulam z całego serca

Dziękuję Wam moje kochane wirtualne przyjaciółki ,zawsze mogłam na Was liczyć
i zawsze czułam Wasze wsparcie ,poza moją siostrą nie mam nikogo
na kim mogłabym polegać i ufać a tu masa kobiet o złotych sercach
jestem dumna że przyjęłyście mnie do syrenkowa

A my jesteśmy dumne z posiadania w Syrenkowie takiej fajnej, ciepłej i życzliwej Syrenki Mario

i jak Cię nie kochać Anitko

Mario Bardzo dobrze Cię rozumiem i bardzo Ci współczuję. Ja straciłam tatę, gdy miałam 12 lat, a mamę, gdy miałam 38.Bądź silna Wierzę, że jest po śmierci inny piękny świat i wszyscy się tam spotkamy.

Marzenko dziękuje

Mario

Marzenko bardzo mi przykro, to takie smutne

maria napisał(a):Dziękuję Wam moje kochane wirtualne przyjaciółki ,zawsze mogłam na Was liczyć
i zawsze czułam Wasze wsparcie ,poza moją siostrą nie mam nikogo
na kim mogłabym polegać i ufać a tu masa kobiet o złotych sercach
jestem dumna że przyjęłyście mnie do syrenkowa

A ja jestem szczęśliwa i dziękować nie przestanę, że tyle z Was nam zaufało , a przyjmując wsparcie, odwzajemniacie je kolejnym Paniom w potrzebie

Anitko tak bywa. Ale mam cudownego, kochającego męża i wspaniałe dzieci. Tego się trzymam.

Mario jestem myslami z Toba podczas lipcowych badan 09.07. mam wizyte w poradni onkologiczno-gin i poznam prawde odnosnie porobionych badan rtg pluc tk brzucha i miednicy mniejszej oraz mammografu.

Mario, napisz na PW kiedy bedziesz na naszej onkogii. Czy sama czy z mamą...Moze sie uda spotkać?

Mario kochana myślę, że to dobra decyzja. Myśmy też do ostatniej chwili próbowali, chwytaliśmy się wszystkiego. Robiliśmy co było w naszej mocy, aby mamie pomóc. Pomyślnych rozwiązań Wam życzę

Anitko samych dobrych wieści Ci kochanie życzę w tej Poradni