Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Ja ten kontrast piłam. Był w smaku metaliczno kwaśny, około 2 szklanek. Do tego miałam jeszcze dożylnie, "dowdupnie" i jeszcze nasączony kontrastem tampon w pochwę

Ojej Szklaneczko wszystkie niemal otwory Ci zakontrastowali (mam nadzieję, że Cię nie uraziłam)

Że co?!!!!!!!!!! to wszystko w ramach tomografii komputerowej jamy?!!!!!!!!!!!!!!! To mnie załamało idę spać!

Szklanka
all inclusive Niesamowite...

Szklaneczko czy piszemy o tym samym badaniu
tomografia brzucha ?
Anitko badanie trwa chwilę dasz radę ,to nie rezonans
tam wjeżdża się cała ,mam klaustrofobię i na rezonans bym się nie zgodziła
ale tomografię jakoś ogarnęłam Ty też kochana dasz radę

Jama brzucha i miednica mniejsza

Dzięki Bogu ,że mam TK robione w IO Gliwicach

Maria rozumiem Cię. Też mam klaustrofobię i raz w życiu miałam rezonans i było bardzo ciężko, były momenty, że wpadałam w porządną panikę, chciałam wcisnąć guzik. To były baaardzo nieprzyjemne odczucia i nie chciałabym nigdy więcej musieć tego robić.

Narika ja jestem straszną panikarą ,chociaż leczę się onkologicznie nie zgodziłabym się na rezonans
pierwszy raz gdy w Instytucie robili mi Pet powiedziałam ,że mam klaustrofobię
dostałam coś na uspokojenie ,nie wiele to dało
teraz gdy co roku mam TK jakoś przywykłam
najdziwniejsze jest to w zeszłym roku ocieplaliśmy dom ,firma pozasłaniała nam wszystkie okna
w nocy myślałam ,że się duszę ,syn musiał pozrywać folię z okna w sypialni
było mi strasznie głupio przed robotnikami z firmy ,ale tak już mam
tak samo rolety zewnętrzne w sypialni muszę mieć otwarte
taki ze mnie dziwak

Fobie są w ogóle dziwne i irracjonalne, a jednak paraliżują okrutnie i bezwzględnie. Współczuję osobom z fobiami, przy których ciężko wyeliminować czynnik lękowy, wyobrażam sobie jak trudno im żyć

Każdy z jakąś fobią żyje. Ja mam okrutną arachnofobię. A moja koleżanka, zaśmiewała się z mojego strachu przed pająkami, a okazało się że panicznie boi się gąsienic takich motylich.

Mario dziękuję za słowa otuchy u mnie też jest problem z klaustrofobią!

Miałam pięć razy rezonans taki całkowity w tubie. Zamykam oczy i sobie leźę na łące. Jedyny minus to marznę od tej klimy. Zabieram ciepły sweterek albo proszę o kocyk. Oczywiście zawsze chce mi się kichnąć albo swędzi nos badanie kolana super- jedna noga w tubie

Vika to może dam radę?

Viki zazdroszczę Ci odwagi br...... nigdy

Anitka Ty masz mieć tomograf tak?

Tak Nariko

Anitko dasz radę

Mario

Rezonans nie jest taki zły czasem smieję się, że jestem już weteranka tej procedury - jestem uczulona na kontrast do tomografu, więc szystko mi właśnie rezonansem badają - jeszcze chwila i będę mogła same te urzadzenia obsługiwać a tan na powoważnie to jest to jak najbardziej do przeżycia. Wydaje mi się, że te maszyny są coraz bardziej przyjazne. Warto zabrać ze sobą jakieś cipłe ubranie na przebranie, bo nie możesz mieć na sobie nic metalowego - ja zabieram zwykłe getry. I zawsze proszę o kocyk Ściskam mocno!